reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki II połowa 2021

reklama
Przyszło moje TSH - 1.57 - nic tylko zachodzić 🤷🏽‍♀️
Screenshot_20220128-160539_Drive.jpg
 
Cześć dziewczyny, nie było mnie tu kilka dni ale wszystko przeczytałam ♥️ ja miałam najdziwniejszy tydzień w moim życiu, ale i bardzo dobry. A więc:
-w cyklu w którym lekarz rodzinny dał mi skierowanie do poradni leczenie niepłodność
-w cyklu w którym nowy ginekolog powiedział że przy dobrej współpracy do roku powinno się udać
-w cyklu w którym przepłakałam kilka nocy i stwierdziłam że już nie mam do tego siły
-w cyklu w którym wyrzuciłam wszystkie wykresy do kosza
-w cyklu w którym owulacja wypadła mi 30dnia!
-w cyklu w którym każdy weekend bawiłam się jak by jutra miało nie być
-w cyklu w którym podczas owulacji (tej co wreszcie była) zasłaniałam twarz poduszką bo stary był chory i kapał na mnie z nos 😂
Udało się :) dziś mam 12dpo i ładny cień na teście

Z gorszych informacji to w tym wszystkim mam dodatni test na covid :( jestem dobrej myśli ale jeszcze podchodzę do tego na spokojnie-wiem że może być różnie. Ale bardzo się cieszę że mój organizm potrafi w to, że coś wreszcie zaskoczyło!

Czy odpuściłam? - NIE, mimo płaczu i złości na cały świat dalej brałam witaminy i czekałam na owu, zrobiłam plan leczenia z ginekologiem
Czy wyluzowałam - TAK
Czy to pomogło? - nie wiem
Także dziewczyn, nie poddawajcie się!
 

Załączniki

  • IMG_20220128_182943.jpg
    IMG_20220128_182943.jpg
    331,2 KB · Wyświetleń: 119
reklama
Cześć dziewczyny, nie było mnie tu kilka dni ale wszystko przeczytałam ♥️ ja miałam najdziwniejszy tydzień w moim życiu, ale i bardzo dobry. A więc:
-w cyklu w którym lekarz rodzinny dał mi skierowanie do poradni leczenie niepłodność
-w cyklu w którym nowy ginekolog powiedział że przy dobrej współpracy do roku powinno się udać
-w cyklu w którym przepłakałam kilka nocy i stwierdziłam że już nie mam do tego siły
-w cyklu w którym wyrzuciłam wszystkie wykresy do kosza
-w cyklu w którym owulacja wypadła mi 30dnia!
-w cyklu w którym każdy weekend bawiłam się jak by jutra miało nie być
-w cyklu w którym podczas owulacji (tej co wreszcie była) zasłaniałam twarz poduszką bo stary był chory i kapał na mnie z nos 😂
Udało się :) dziś mam 12dpo i ładny cień na teście

Z gorszych informacji to w tym wszystkim mam dodatni test na covid :( jestem dobrej myśli ale jeszcze podchodzę do tego na spokojnie-wiem że może być różnie. Ale bardzo się cieszę że mój organizm potrafi w to, że coś wreszcie zaskoczyło!

Czy odpuściłam? - NIE, mimo płaczu i złości na cały świat dalej brałam witaminy i czekałam na owu, zrobiłam plan leczenia z ginekologiem
Czy wyluzowałam - TAK
Czy to pomogło? - nie wiem
Także dziewczyn, nie poddawajcie się!
Gratulacje!!! Masz jakies objawy covid? Moze przejdziesz bezobjawowo i bedzie dobrze😘
 
Do góry