reklama
U mnie znowu jakas komedia... 5 dni testy owu ciemne. I tak naprawdę nie wiem kiedy był pik
To u mnie cały czas jasne, dzisiaj ciut ciemniejsza od pozostałych, ale dzisiaj również rano wyższa temperatura. I jeszcze czuję, że infekcja się zaczyna.
Jak nie w jedną to w drugą stronęTo u mnie cały czas jasne, dzisiaj ciut ciemniejsza od pozostałych, ale dzisiaj również rano wyższa temperatura. I jeszcze czuję, że infekcja się zaczyna.
U
użytkowniczka Co
Gość
Pik jest na 4 z tego co widzę u siebie w felefonieNa tym trochę lepiej widać
Bibi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2021
- Postów
- 20 686
Tak, 4 od góry jak dla mnie to pikPik jest na 4 z tego co widzę u siebie w felefonie
L
Lebkuchen_mum
Gość
A pcos nie masz?Nie wiem co z nimi nie tak
Przy czym zdj trochę przekłamuje kolory
L
Lebkuchen_mum
Gość
Według mnie to jeszcze nie pik. Brakuje odcienia. Nie są identycznePik jest na 4 z tego co widzę u siebie w felefonie
reklama
olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 22 916
U mnie generalnie bez zmian beta wzrosła z 412 do 447 (czy jakoś tak, nawet mi się sięgać po to nie chce). Ale USG robiło mi dwóch ginekologów, pozywali mi dosłownie każdy mm jajowodu i nic tam nie ma, wszędzie ładnie, czysto, sucho. U mnie też zero temperatury, bólu itp. no nic się nie dzieje. Jedyne co to stwierdzono, że endometrium jest nadal ciut za grube bo ma ok. 5-6mm, a powinno mieć według lekarza max. 2 więc to ono może dawać tę pozytywną betę. Można spróbować to wyłyżeczkować, ale to według samego ordynatora ingerencja w ciało i jego zdaniem lepiej jeszcze poczekać skoro czuję się bardzo dobrze, bo tak jakby to łyżeczkowanie zawsze zdążą zrobić, a może ruszy samo. No i w sumie zaczęłam dziś znowu lekko krwawić więc zobaczymy, następna wizyta u nich w piątek. No i generalnie wszyscy są mili, obchodzą się ze mną jak z jajkiem, ale ... dzisiaj był straszny młyn na IP, no i w związku z tym, ze wiadomo było że będę długo czekać powiedzieli, żebym się przesiadła na taką jakby drugą część IP ... problem w tym, że tamtędy wychodzą kobiety po porodzie. No i o ile ciężarne nie robiły na mnie wrażenia, to już mężczyzna, z córką niczym moja B. odbierający żonę z noworodkiem przyprawił mnie o taki atak płaczu, że do teraz ciężko mi jest się opanować
Podziel się: