reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki II połowa 2021

Ja też się bałam, dlatego nie wypiłam nawet raz herbaty... bo kawy i tak nie piję.
Ja uwielbiam herbatę. Ale teraz ograniczylam do jednej zielonej i jednej czarnej z cytryna, miodem imbirem i pigwa wieczorem.
Kiedyś sporo piłam herbaty. Przez przypadek zbadałam sobie zelazo i wyszedl mega niedobór pomimo dobrej morfologii i to mnie skłoniło żeby ograniczyc herbate. Co do tego żelaza to chyba jakiś błąd w lab z tym wynikiem.
Powtórzyłam za jakiś miesiąc I wszystko spoko.
 
reklama
Ja uwielbiam herbatę. Ale teraz ograniczylam do jednej zielonej i jednej czarnej z cytryna, miodem imbirem i pigwa wieczorem.
Kiedyś sporo piłam herbaty. Przez przypadek zbadałam sobie zelazo i wyszedl mega niedobór pomimo dobrej morfologii i to mnie skłoniło żeby ograniczyc herbate. Co do tego żelaza to chyba jakiś błąd w lab z tym wynikiem.
Powtórzyłam za jakiś miesiąc I wszystko spoko.
Na żelazo podobno jest dobra herbata z pokrzywy
 
On jest największym szczęściem jakie mnie w życiu spotkało i doceniam go bardzo, choć jest nieznośnym łobuziakiem😅 Ale chcę bardzo dla niego rodzeństwa, on jest bardzo czuły, wrażliwy i bedxie cudownym starszym bratem. Mam nadzieję, że kiedyś się w końcu uda. To niby dopiero 3 cykl będzie, więc nie aż tak strasznie długo.
No sama widzisz ;) nie jestem psychologiem bo sama nie jestem w najlepszej kondycji psychicznej, ale ostatnio stwierdziłam że nie można tak cały czas się zadręczać. Takie mam postanowienie na ten cykl plus cicha nadzieje ze w końcu się uda. Ja całe swoje życie podporządkowałam ciąży. W głowie tylko jedna kwestia. Zruinowalam swoją psychikę, relacje z mężem. Odbiłam sie od ściany, tak nie mogę dalej zyc! Nie wiem co będzie dalej, nie wiem też czy kiedykolwiek zostanę mama..
 
Generalnie chyba zaczyna być tak jak z alkoholem - nie wiemy jaka dawka zaczyna być trucizną
A miałam zakupić ekspres. Hmmm
 
Podziwiam was dziewczyny za te ograniczenia 😜 ja rozumiem chęć bycia w upragnionej ciąży no ale żeby specjalne rzeczy tylko jeść i dużo się ograniczać - to nie dla mnie.
Ja ogólnie jem raczej zdrowo bo kocham owoce i warzywa ale też kocham chipsy i wino 😜 i kawę 🤩 słodycze natomiast mogą dla mnie nie istnieć.
W ciąży 6 lat temu to jakoś na początku już poczułam wstręt do kawy, a zapach alkoholu i papierosów był nie do zniesienia także mój organizm zrezygnował sam ze wszystkich używek 😉 za to ciągle miałam chęć na słodkie 😂 taka przewrotność

My dzis z mężem na badaniach 😏 ciekawa jestem wyników.. 😱
 
Podziwiam was dziewczyny za te ograniczenia 😜 ja rozumiem chęć bycia w upragnionej ciąży no ale żeby specjalne rzeczy tylko jeść i dużo się ograniczać - to nie dla mnie.
Ja ogólnie jem raczej zdrowo bo kocham owoce i warzywa ale też kocham chipsy i wino 😜 i kawę 🤩 słodycze natomiast mogą dla mnie nie istnieć.
W ciąży 6 lat temu to jakoś na początku już poczułam wstręt do kawy, a zapach alkoholu i papierosów był nie do zniesienia także mój organizm zrezygnował sam ze wszystkich używek 😉 za to ciągle miałam chęć na słodkie 😂 taka przewrotność

My dzis z mężem na badaniach 😏 ciekawa jestem wyników.. 😱
My jutro robimy😣
 
Podziwiam was dziewczyny za te ograniczenia 😜 ja rozumiem chęć bycia w upragnionej ciąży no ale żeby specjalne rzeczy tylko jeść i dużo się ograniczać - to nie dla mnie.
Ja ogólnie jem raczej zdrowo bo kocham owoce i warzywa ale też kocham chipsy i wino 😜 i kawę 🤩 słodycze natomiast mogą dla mnie nie istnieć.
W ciąży 6 lat temu to jakoś na początku już poczułam wstręt do kawy, a zapach alkoholu i papierosów był nie do zniesienia także mój organizm zrezygnował sam ze wszystkich używek 😉 za to ciągle miałam chęć na słodkie 😂 taka przewrotność

My dzis z mężem na badaniach 😏 ciekawa jestem wyników.. 😱
Ja przed ciążą uwielbiałam czekoladę, miałam dni że musiałam zjeść chociaż kawałek, za to w ciąży mnie odrzuciło wogóle od słodkiego i nadal po poronieniu mi się to utrzymuje. Zjeść, zjem kawałek raz na jakiś czas ale nie mam szczególnie ochoty.
 
reklama
Do góry