reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki II połowa 2021

reklama
Mój mąż wie, że robię testy notorycznie, nie komentuje nic, bo wie, że łatwo wyprowadzić mnie z równowagi.

Ostatnio razem płakaliśmy jak testy postanowiły sobie ze mnie zażartować.

Owulacyjne robiłam nawet przy nim i tłumaczyłam mu co to pik😅

U mnie pierwszy pik był 03.12, więc teoretycznie coś mogłoby wyjść już 11.12, ale nie chcę się tak stresować, więc zrobię test 14.12, a jak nie wytrzymam to 13. Mam jeszcze 10 testów, więc najwyżej kupię znowu nowe na kolejny cykl.
Coś czas zaczął mi wolniej lecieć jak tak czekam w końcu na zrobienie testu, a poprzednie tygodnie tak szybko mijały.
Ja mam podobnie. Obiecywałam sobie, że teraz zatestuje najwcześniej w 26 dc (cykle 25-dniowe średnio), dziś jest 17 dc a mnie kusi jechać do Rossmanna 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
 
W ogole wczoraj o 21.47 (zapisałam, bo byłam bliska śmierci 😆🤣) dostałam takiego kłucia prawego jajnika, że mnie zgięło w pół. Byłam pewna, że mi torbiel pękła..od razu mega stres ale minęło po chwili. Dziś od rana mnie męczy biegunka, ostatecznie nie poszłam do pracy bo mam kolejne posiedzenie 😒 wiec przelozylam na piatek...glupio wyszlo bo dopiero wczoraj pisalam, że będę a mnie coś dopadło z rana. Wciaz mam tez te drgania powieki...chyba wybiore sie na jakies badania.
 
W ogole wczoraj o 21.47 (zapisałam, bo byłam bliska śmierci 😆🤣) dostałam takiego kłucia prawego jajnika, że mnie zgięło w pół. Byłam pewna, że mi torbiel pękła..od razu mega stres ale minęło po chwili. Dziś od rana mnie męczy biegunka, ostatecznie nie poszłam do pracy bo mam kolejne posiedzenie 😒 wiec przelozylam na piatek...glupio wyszlo bo dopiero wczoraj pisalam, że będę a mnie coś dopadło z rana. Wciaz mam tez te drgania powieki...chyba wybiore sie na jakies badania.
Ja tak miałam w dzień pozytywnej bety w 1 ciąży. Z bólu siedziałam w wannie.
 
reklama
Do góry