reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki II połowa 2021

reklama
Mi wczoraj gin potwierdził owulację, endometrium 10-11mm i tylko się śmiał że jak się staram jak nie działaliśmy 😉 szkoda mi tego cyklu ale chcę się doleczyć, trudno. Powiedział mi też że dużo siedzi w głowie i że mam się nie starać tylko zajść spontanicznie. I coś w tym chyba jest, bo jak świadomie odpuściłam to nagle jest wszystko super. Przerwę od forum też zrobiłam celowo - nie wiem czy też tak macie ale jak czytam jak wszystkie gonią co chwilę na betę progesteron itd to mnie to stresuje, bo zawsze myślałam że zrobię test, jak pozytywny to czekam do 6tc i idę do lekarza, a tu co rusz wszystkie się kłują. Rozumiem jeśli ktoś musi szybko wprowadzić leki, ale nie będąc jeszcze w ciąży i nie mając żadnej przykrej historii zwyczajnie mnie to stresowało. 100 stron przerwy od forum plus luźna głowa (bo celowo odpuściłam seks jak czułam owulację) - tadaam, wszystko działa jak powinno. Nie chcę się za bardzo nakręcać, pewnie część z was mnie będzie krytykować za takie wywody ale sama widzę że jednak coś w tym jest
 
Mi wczoraj gin potwierdził owulację, endometrium 10-11mm i tylko się śmiał że jak się staram jak nie działaliśmy 😉 szkoda mi tego cyklu ale chcę się doleczyć, trudno. Powiedział mi też że dużo siedzi w głowie i że mam się nie starać tylko zajść spontanicznie. I coś w tym chyba jest, bo jak świadomie odpuściłam to nagle jest wszystko super. Przerwę od forum też zrobiłam celowo - nie wiem czy też tak macie ale jak czytam jak wszystkie gonią co chwilę na betę progesteron itd to mnie to stresuje, bo zawsze myślałam że zrobię test, jak pozytywny to czekam do 6tc i idę do lekarza, a tu co rusz wszystkie się kłują. Rozumiem jeśli ktoś musi szybko wprowadzić leki, ale nie będąc jeszcze w ciąży i nie mając żadnej przykrej historii zwyczajnie mnie to stresowało. 100 stron przerwy od forum plus luźna głowa (bo celowo odpuściłam seks jak czułam owulację) - tadaam, wszystko działa jak powinno. Nie chcę się za bardzo nakręcać, pewnie część z was mnie będzie krytykować za takie wywody ale sama widzę że jednak coś w tym jest
Ja się nie do końca zgadzam z tym, że wszystko siedzi w głowie, ale może u niektórych i tak jest. Ja podchodzę do starań pozytywnie, co ma być to będzie.
W dwóch ciążach myślałam cały czas o dziecku, o zajściu w ciążę i udało się za pierwszym razem w obu przypadkach.

Co do stresu to z tym się już zgadzam. Mnie też bardzo stresują takie rzeczy, ale ja jestem po stracie, ale jak ktoś nie jest to bez sensu się stresować tymi wszystkimi badaniami. Może być w badaniach idealnie, a i tak coś pójdzie nie tak.
Mi forum pomaga, wielu rzeczy się tutaj dowiedziałam i przede wszystkim nie jestem ze staraniami sama i mam komu się wygadać, gdy coś mnie dręczy czy poprosić o rady.
 
Ja się nie do końca zgadzam z tym, że wszystko siedzi w głowie, ale może u niektórych i tak jest. Ja podchodzę do starań pozytywnie, co ma być to będzie.
W dwóch ciążach myślałam cały czas o dziecku, o zajściu w ciążę i udało się za pierwszym razem w obu przypadkach.

Co do stresu to z tym się już zgadzam. Mnie też bardzo stresują takie rzeczy, ale ja jestem po stracie, ale jak ktoś nie jest to bez sensu się stresować tymi wszystkimi badaniami. Może być w badaniach idealnie, a i tak coś pójdzie nie tak.
Mi forum pomaga, wielu rzeczy się tutaj dowiedziałam i przede wszystkim nie jestem ze staraniami sama i mam komu się wygadać, gdy coś mnie dręczy czy poprosić o rady.
Tez mam takie zdanie. 2 razy bylam na ciaze nakrecona tak samo jak teraz i udalo sie za 1 razem. Teraz zobaczymy jak bedzie bo jestem po owulacji a czuje caly czas takie spiete podbrzusze. Nigdy po owu tak nie mialam wiec nie oczekuje tez cudow w tym cyklu.
 
Tez mam takie zdanie. 2 razy bylam na ciaze nakrecona tak samo jak teraz i udalo sie za 1 razem. Teraz zobaczymy jak bedzie bo jestem po owulacji a czuje caly czas takie spiete podbrzusze. Nigdy po owu tak nie mialam wiec nie oczekuje tez cudow w tym cyklu.

Ehh a co ja mam powiedzieć... 11 cykl starań 😒😒😒nie wiem jakim cudem jeszcze nie oszalałam he
 
Tez mam takie zdanie. 2 razy bylam na ciaze nakrecona tak samo jak teraz i udalo sie za 1 razem. Teraz zobaczymy jak bedzie bo jestem po owulacji a czuje caly czas takie spiete podbrzusze. Nigdy po owu tak nie mialam wiec nie oczekuje tez cudow w tym cyklu.
Ja myślałam o dziecku dzień w dzień, nie mogłam spać w nocy, to była jakaś obsesja aż😂 i tak przez kilka lat odkąd poznałam mojego męża.
myślę, że się u ciebie uda w tym cyklu.
 
Ja jestem jakieś 3-4 dni po owu, cycki mnie chwilami tak bolą ze nie idzie wytrzymać. No jakby mi ktoś wykręcał jak mokra ściere! Czy to może być wysoki poziom progesteronu ? Prolaktyny czy czegoś ? Zawsze mnie bolą praktycznie cały cykl ale to co teraz się odstawia to już nie jest sympatyczne😞
 
reklama
Cześć dziewczyny :) Witam się na tym wątki z Wami i bardzo się cieszę że takowy powstał :) mam już 1 dziecko, nastolatka i staramy się o rodzeństwo .
Ja niestety jestem już grubo po 20 ;), jak widać po nicku :D i martwię się tym nieco bo wszędzie piszą że po 35 plus to już nie jest łatwo. Czy któraś z Was też jest w podobnych ramach czasowych :)?
Ja 😉 36lat, starania o pierwsze dziecko. Trzymam kciuki ✊
 
Do góry