L
Lebkuchen_mum
Gość
Przypomniałaś mi tymi majtasami, że man taką czarną przezroczystą mini koszulkę (sexi w ktorej akurat spalam w wakacje nie dla atrakcji ale z goraca) ktora on bardzo lubi i mnie ciagle podrywał. Może tak sprobuje jutro ma wolne wiec calkiem "przypadkiem" sie w nią odzieje i zobacze czy go zachece. Jak nie to trudno. Nie bede naciskac bo potem thlko mi jest przykroDobrze Cię rozumiem, bo też mam podobnie z tą presja czasu. Dostałam 2 lata na ciąże i urodzenie dziecka, z czego pół roku już minęło, bo od odstawienia leków jeszcze musiała wrócić miesiączka, organizm musiał się oczyścić i odczekać 2-3 cykle. Nie informuje chłopa o dniach płodnych, żyjemy normalnie. Przed owulką go trochę trzymam w celibacie, ale on nie załapał za bardzo, bo miesiączki zawsze miałam 5-6 dni . W międzyczasie coś zawsze wypadnie, on wróci późno z pracy, albo ja i ten celibat nie jest podejrzany. Później też nie naciskam. Połażę w majtasach wieczorem po domu, tak, żeby jak najczęściej to wychodziło z jego inicjatywy. Póki co, to się sprawdza