reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki II połowa 2021

reklama
Mam mieszane uczucia. Niby postanowiłam a zdołowana jestem jakaś. Data szczepienia na wtorek. Bardziej to chce chyba zrobić dla spokoju męża niż dla siebie chociaż obawiam się s enariusza zachorowania w ciąży i że coś się może stać dziecku. Tak źle i tak niedobrze
Wlasnie ja sie chcialam jak najszybciej tez zaszczepic jak juz to postanowilismy tak aby zaczac starania w nasteonym cyklu od szczepienia bo wiedzialam ze w ciazy inaczej musialabym sie zaszczepic a bardzo bym nie chciala. Mega zle sie czulam po 2 dawce i w ciazy pewnie juz bym schizy jakies miala
 
Tak to prawda. Ale nie tylko, bo jeszcze teraz betę sprawdzę czy przyrasta, a z wizytą nie mam się co spieszyć jeśli będzie ok. W 1 ciąży poszłam za szybko i kazał przyjść 3 tygodnie później jak serduszko będzie. Dlatego nie chcę się teraz spieszyć 🙂
To prawda z tym pośpiechem, najlepszy jest 7 tydzień. W 6 też już widać serduszko ale to jeszcze wcześnie i to taka nerwowka. Powiem Wam że z tą betą to różnie bywa. W pierwszej ciąży podekscytowana biegałam ciągle sprawdzać i przyrosty były wzorowe a mimo to w 9 tygodniu serduszko przestało bić. Z tym że od razu ginekolog powiedział mi że pęcherzyk ciążowy był nierówny czyli coś już się musiało dziać. Mimo to wierzyłam że będzie dobrze.......nie było. Po poronieniu i łyżeczkowaniu zaszłam w ciążę pół roku później
 
Te które nie maja leków, faktycznie moga isc w 7, 8 tyg. A te ktore np jak ja maja miec heparynę to niesteyy musza isc odrszu i do lekarza chodzic dosc często.
Ja mimo heparyny bede miala isc dopiero jakos w 6 tygodniu. Po prostu jak test bedzie pozytywny mam zadzwonic do lekarza i wystawi mi recepte oraz umowmi sie na wizyte 😄 chodzić raczej też będę normalniebco 4 tygodnie. Po 20 tygodniu może co 2 ze względu na obciążony wywiad z poprzedniej ciąży ale się okaże.
 
U mnie nie wiem jak to będzie. Zobaczymy. Byle by bylo dobrze. Bo umowy na stale i tak nie mam, prace zmienilam.
Ja w sumie jestem na macierzyńskim a praca moja to tylko dorabianie także o to sie nie martwię ale zdecydowaliśmy z narzeczonym,że od pozytywnego testu zrezygnuję. Za bardzo się boimy i lepiej abym się nie przeciążała. No ale kiedy wyjdzie ehhh zobaczymy. Jeszcze @ nie ma czyli pewnie przyjdzie miedzy jutrem a poniedzialkiem. A tak mi sie zdawalo ze bedzie dzis no ale brzuch juz nie boli ale za to PMS z grubej rury 😂 no i ten jajnik mnie boli coś. Boje sie ze torbiel urosla a nie zmalala 😪
 
Hej. Mam 30 lat. Staramy się można powiedzieć od prawie 3 lat o pierwsze dziecko... moje badania I ginekologicznie wszystko w normie a jednak ciągle nic..... Dokładnie mniej więcej rok temu mąż robił badania nasienia szału nie było ale też nie było tragedii. Dostal na poprawę nasienie necleox. Tak naprawdę wziął może 3 tabletki i 28.11.2020 zrobiłam test i dwie kreski. Radość nie do opisania, ale niestety na bardzo krótko bo już w grudniu zaczekalm plamic więc przyjmowałam luteine z uwagi na niewielkie krwiaki. Ginekolog uspokajał mnie ze te plamienia to oprozniajace się krwiaki. Zalecił odpoczynek więc poszłam na l4. Styczeń tego roku bardzo dziwnie się czułam przestałam mieć mdłości, ale w międzyczasie piłam imbir bo czułam się lekko przeziebiona. W 11 tc przy badaniu okazało się że serduszko nie bije od ok. 8-9 tygodnia :(. Miałam zabieg łyżeczkowania. Na wizycie kontrolnej gin zlecił mi sprawdzenie poziomu przeciwcial cmv. I okazało się że miałam akurat aktywna infekcje. I najprawdopodobniej to mogło być przyczyna poronienia. Do kwietnia daliśmy sobie czas żeby wszystko wróciło do normy. Robiłam w lipcu podstawowe hormony wszystko w normie, mąż badanie nasienia dużo lepsze niż przed rokiem. I dalej nic. Moje cykle średnio regularne 3 miesiące po 27-29 dni a obecnie od 32-37. Robię testy owulacyjne i niby wychodzą pozytywne ostatnio 3 pozytywne od 18-20 dc. Aktualnie 3 dzień @.
Planuje w tym miesiącu wybrać się na monitorowanie cyklu i nie wiem czy robic oprócz estradiolu, fsh, lh robic jeszcze coś?
Testosteron progesteron prolaktyna TSH jeszcze pewnie glukoza z insulina by się przydała Hormony w 2-3 dc
Edit: dopiero zauważyłam że masz dziś 3 dc czyli byłoby dobrze iść jutro 🙂
 
Ja w sumie jestem na macierzyńskim a praca moja to tylko dorabianie także o to sie nie martwię ale zdecydowaliśmy z narzeczonym,że od pozytywnego testu zrezygnuję. Za bardzo się boimy i lepiej abym się nie przeciążała. No ale kiedy wyjdzie ehhh zobaczymy. Jeszcze @ nie ma czyli pewnie przyjdzie miedzy jutrem a poniedzialkiem. A tak mi sie zdawalo ze bedzie dzis no ale brzuch juz nie boli ale za to PMS z grubej rury 😂 no i ten jajnik mnie boli coś. Boje sie ze torbiel urosla a nie zmalala 😪
Nie możesz się tym zamartwiać.. wiem łatwo powiedzieć ale ja odkąd wycięli mi polipy to każdy ból przed okresem, który nie jest typowymi skurczami, czyli jakieś bole jajnika, ciągnące, kłujące, tak jak np. Teraz mam a jestem tydzień przed okresem, traktowałam jak coś strasznego i byłam załamana ze to znów polip, torbiel, mięśniak albo coś innego. Ale co miesiąc u kontroli wszystko wychodziło ok😊 postaraj się wytłumaczy sobie tak jak ja próbuje ze czasem może być ból nie wiadomo skąd i dlaczego, a przez nasze złe doświadczenia od razu wzbiera w nas strach.. a czasem niepotrzebnie. 🤗
 
reklama
Nie możesz się tym zamartwiać.. wiem łatwo powiedzieć ale ja odkąd wycięli mi polipy to każdy ból przed okresem, który nie jest typowymi skurczami, czyli jakieś bole jajnika, ciągnące, kłujące, tak jak np. Teraz mam a jestem tydzień przed okresem, traktowałam jak coś strasznego i byłam załamana ze to znów polip, torbiel, mięśniak albo coś innego. Ale co miesiąc u kontroli wszystko wychodziło ok😊 postaraj się wytłumaczy sobie tak jak ja próbuje ze czasem może być ból nie wiadomo skąd i dlaczego, a przez nasze złe doświadczenia od razu wzbiera w nas strach.. a czasem niepotrzebnie. 🤗
Obawiam się z tego względu, że mam endometriozę. Boję się, że to ona jest tego powodem. Że zajęła mi już jajniki i jajowody czy takie rzeczy 😔
 
Do góry