reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki II połowa 2021

reklama
Cześć dziewczyny :) my z mężem powoli zaczynamy starania, w sumie bardziej planujemy starania o drugiego bobasa ☺️ W pierwsza ciaze zaszłam przypadkiem, w kolejna w pierwszym cyklu. Jeszcze nie przeszliśmy do konkretnych działań, mam nadzieje, ze mnie przygarniecie 😬 mam 25 lat i córkę z lipca 2020, nadal karmie, miesiączkę mam od grudnia, owulacje raczej tez, przynajmniej tak uważa mój ginekolog :) ogólnie to jest nasze drugie dziecko, pierwsze zmarło podczas cc w 27 tygodniu. Druga tez była cesarka i chyba to jedyne co mnie blokuje przed trzecia ciaza… teoche się boje. Ale strasznie bym chciała rodzeństwo dla mojej córeczki ;) rozmawiałam już z lekarzem o ewentualnej próbie porodu naturalnego i jest na tak. Ale wiadomo ze w ciąży różne rzeczy mogą się zadziac. Jest tu może któraś z Was po dwóch cesarkach? Przepraszam jeszcze nie nadrobiłam tych 12 stron, zrobię to pewnie wieczorem jak uspie córkę 🙏🏻Na tamtym wątku nie byłam :)
Trzymam za Was wszystkie kciuki i życzę powodzenia :)
Bardzo mi przykro że przeżyłaś taką stratę :(

Ja jestem po jednej CC akurat ale znam dziewczyny które miały 3 CC.
 
Nie ma czego. Za 2/3 lata wracamy jak tylko skończymy domek. Wyjechałam za narzeczonym ale brak języka niestety i nie mogę pracować w zawodzie. Skończyłam pedagogikę wczesnoszkolną i przedszkolną a pracuję na sprzątaniu ale generalnie lubię to robić 😄 jest czyściutko, przeważnie sama jestem no i działa to na mnie relaksująco plus dobry zarobek 😂 aż sobie nie wyobrażam gdzie pójdę do pracy w polsce 🙈 ale jednak owiane jest to złą sławą,że sprzatasz to na pewno nie chciało ci się w życiu uczyć i jesteś nieudacznikiem a na prawdę większość dziewczyn które znam jest wykształcona niestety ciężko pogodzić język z pracą, dziecmi i domem. Mi akurat zawsze języki szły ciężko więc i tu jest problem. Na szczęście jeszcze te 2-3 lat i wracamy. Ciężko tak żyć z dala od calutkiej rodziny 😔😪
 
Ja tez jestem zakochana w Austrii 😍 mega mi się podoba. Ale tez mam biegły niemiecki to może łatwiej. Sam kraj cudny. Wiedeń, Graz - pięknie miejsca:)
Ja akurat z Wiednia 😅 ale już mi zbrzydło tutaj. Nie lubię takich wielkich miast. Zdecydowanie bardziej preferuję wieś czy przedmieścia. Tą ciszę i świerze powietrze a tutaj wiecznie cos się dzieje. Był etap gdzie sąsiedzi noc w noc imprezy albo byly patner sasiadki wydzwanial do wszystkich domofonem o 2 czy 5 w nocy bo mu otworzyc nie chciala. Wszedzie do okola smród i złodziejstwo.
 
Nie ma czego. Za 2/3 lata wracamy jak tylko skończymy domek. Wyjechałam za narzeczonym ale brak języka niestety i nie mogę pracować w zawodzie. Skończyłam pedagogikę wczesnoszkolną i przedszkolną a pracuję na sprzątaniu ale generalnie lubię to robić 😄 jest czyściutko, przeważnie sama jestem no i działa to na mnie relaksująco plus dobry zarobek 😂 aż sobie nie wyobrażam gdzie pójdę do pracy w polsce 🙈 ale jednak owiane jest to złą sławą,że sprzatasz to na pewno nie chciało ci się w życiu uczyć i jesteś nieudacznikiem a na prawdę większość dziewczyn które znam jest wykształcona niestety ciężko pogodzić język z pracą, dziecmi i domem. Mi akurat zawsze języki szły ciężko więc i tu jest problem. Na szczęście jeszcze te 2-3 lat i wracamy. Ciężko tak żyć z dala od calutkiej rodziny 😔😪
E tam, złą sławą. Zapewne zarabiasz więcej niż dziewczyny w Polsce nawet na wysokich stanowiskach. Z perspektywy czasu uważam że fajnie by było mieć prace gdzie do niej idziesz, coś robisz i wracasz z wolną głową. Ja od długiego czasu nie pracuje (macierzynski) ale jak pracowałam to było to tak jakbym była w pracy 24 na dobę, przynajmniej psychicznie. To też nie jest fajne.
 
reklama
Nie ma czego. Za 2/3 lata wracamy jak tylko skończymy domek. Wyjechałam za narzeczonym ale brak języka niestety i nie mogę pracować w zawodzie. Skończyłam pedagogikę wczesnoszkolną i przedszkolną a pracuję na sprzątaniu ale generalnie lubię to robić 😄 jest czyściutko, przeważnie sama jestem no i działa to na mnie relaksująco plus dobry zarobek 😂 aż sobie nie wyobrażam gdzie pójdę do pracy w polsce 🙈 ale jednak owiane jest to złą sławą,że sprzatasz to na pewno nie chciało ci się w życiu uczyć i jesteś nieudacznikiem a na prawdę większość dziewczyn które znam jest wykształcona niestety ciężko pogodzić język z pracą, dziecmi i domem. Mi akurat zawsze języki szły ciężko więc i tu jest problem. Na szczęście jeszcze te 2-3 lat i wracamy. Ciężko tak żyć z dala od calutkiej rodziny 😔😪
Ja w Niemczech i też sobie chodze sprzątać bo akurat to jest najwygodniejsze i najlepiej można zarobić 😊 póki planujemy drugie dziecko nie będę zmieniać bo niby po co stres mi niepotrzebny 😅
 
Do góry