reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki II połowa 2021

reklama
A jak miałaś późniejsze zagnieżdżenie to beta nie wychodziła mniejsza niż powinna ? Widzialam ze pisałaś że w 12dpo beta 2.3 a jakie były później przyrosty ?
W 13 6,13ng w 14 ok 17 chyba, 15 27ng a później to już poszybowała w górę

Mam z tej ciąży zdrowe 1,5 roczne dziecko :)
 
reklama
Hej.
Podczytuję ten wątek od pewnego czasu i śledzę Twoją historię. Może rozważ razem z partnerem terapię dla par bo widać, że oboje nie radzicie sobie z emocjami. Kłócicie się, godzicie, zrywacie, wracacie i tak co kilka dni. To nie jest dobre ani dla was ani dla dziecka. Teraz piszesz, że cie docenia bo się wystroiłaś? A jak znów bedziesz sobą to znów będą mu się podobać inne? Nie bardzo rozumiem twojego toku myślenia.
Nie o to chodzi ze mnie docenia ze sie wystroilam tylko obudzila sie w nim mała zazdrosc a czasem i to jest dobre. Oboje jestesmy po bardzo ciezkim dziecinstwie i jednak odbija sie to na nas teraz. Przy dziecku nigdy sie nie klocimy zreszta nasza klotnia wyglada tak ze ja mowie a on milczy. Jak płaczę to ide plakac w samotnosci na spacer albo do lazienki. Obiecalam sobie kiedys ze moje dziecko nigdy nie ujrzy w domu klotni. Dlatego nieraz zebralam sie i poszlam do tesciowej na noc zeby ochłonąć i rozmawialismy orzez telefon.
 
Do góry