olapalo, problem w tym, że to jest pierwszy miesiąc, gdy uznałam, że pora trochę wyluzować i stwierdziłam, że w tym miesiącu daję sobie spokój z mierzeniem temp.; dopiero jak @ zaczęła się spóźniać to zaczęłam mierzyć choć wiem, że nie jest to miarodajne, bo nie wiadomo co było wcześniej, natomiast to co mam zmierzone to wygląda tak:
31 dc. – 36,6
32 – 36,6
33 – 36,7
34 – 36,8
35 – 36,8
36 – 36,8
37 – 36,8
38 – 36,9
39 – 36,9
40 – 36,9
41 – 36,9
42 – 36,6
43 – 36,7
31 dc. – 36,6
32 – 36,6
33 – 36,7
34 – 36,8
35 – 36,8
36 – 36,8
37 – 36,8
38 – 36,9
39 – 36,9
40 – 36,9
41 – 36,9
42 – 36,6
43 – 36,7