reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

Dziewczyny, melduję się po kolejnym usg 🙋‍♀️W sobotę były aż trzy o wymiarach 14,17,18mm, a dziś już wszystkie pęknięte bez podawania zastrzyku :O Mam pewne obawy, ale lekarz kazał szybko lecieć do domu bo chyba dziś pękły i działać :D Wiem o ryzyku i boję się, ale chyba zaryzykujemy, może to zwiększy nasze szanse że może chociaż jeden się zapłodni...
Dodam że tak jak ost pisałam że mam brak objawów owu, tak dzisiaj boli całe podbrzusze, a test owu w SB negatywny, wczoraj nie robiłam bo nie miałam możliwości, zresztą myślałam że pękną później :p
Zazdro ❤️ Niech się dzieje 🤞🏻🤞🏻
 
reklama
U mnie chyba miesiąc na straty, jeśli wierzyć owulakom. 10 dc zaczęłam testować i delikatny pasek był, 11 dc niby też, dziś jestem w 12 dc i rano pasek był ledwo widoczny a teraz biel. Typowego pozytywnego paska nie było wcale, bolących jajników też nie, wystrzału libido też nie, wodospadu śluzu też nie. Pewnie cykl bezowulacyjny.
Moim zdaniem nie przestawaj jeszcze robić owulakow :) daj sobie jeszcze kilka dni, może po prostu cykl będzie dłuższy ;)
 
Hej dziewczyny, jestem tu nowa. Długi wątek, ale może ktoś mi doradzi, jak monitorować owu? Wystarczą dwie wizyty u ginekokoga? Na początku cyklu i później kiedy?
Odkąd się staramy mam wrażenie, że nie umiem rozpoznać u siebie płodnych. Wcześniej nie miałam z tym problemu:(

Staram się z mężem o naszego pierwszaka od lutego. Krótko, ale przybija nas brak rezultatu😔 co miesiąc szukamy nowych dróg (suplementy, badania, dieta, wspomagacze). Idzie zglupieć🙈
W czerwcu jedziemy na urlop i będę miała płodne w tym czasie, mam nadzieję, że lekki reset zaowocuje!
Trzymam za Nas wszystkie kciuki i przesyłam same pozytywne myśli!✊✊✊🔥
 
Hej dziewczyny, jestem tu nowa. Długi wątek, ale może ktoś mi doradzi, jak monitorować owu? Wystarczą dwie wizyty u ginekokoga? Na początku cyklu i później kiedy?
Odkąd się staramy mam wrażenie, że nie umiem rozpoznać u siebie płodnych. Wcześniej nie miałam z tym problemu:(

Staram się z mężem o naszego pierwszaka od lutego. Krótko, ale przybija nas brak rezultatu😔 co miesiąc szukamy nowych dróg (suplementy, badania, dieta, wspomagacze). Idzie zglupieć🙈
W czerwcu jedziemy na urlop i będę miała płodne w tym czasie, mam nadzieję, że lekki reset zaowocuje!
Trzymam za Nas wszystkie kciuki i przesyłam same pozytywne myśli!✊✊✊🔥
a jakieś badania robiliście już czy narazie na żywioł?
O monitoringach napewno wypowiedzą się dziewczyny, które na nie chodzą.
Powodzenia!
 
Wiecie co, wróciłam sobie do moich starych wpisów na forum i tak mi się trochę smutno na serduszku zrobiło, wpisy "cześć to mój 6cs" , "witam się w 8 cs, mam nadzieję, ze szczęśliwym" "to już 14 cs, niech w końcu coś zaskoczy!" eh... i za każdym miesiącem miałam nadzieję, a za każdym miesiącem nic na mnie nie czekało :( ciekawe ile jeszcze będę musiała poczekać. I czy się doczekam.
 
a jakieś badania robiliście już czy narazie na żywioł?
O monitoringach napewno wypowiedzą się dziewczyny, które na nie chodzą.
Powodzenia!
Ja byłam raz na monitoringu i wystarczyly 2 wizyty, ale u mnie cykl akurat jak w zegarku i potwierdzilo sie, ze pokrywa sie z testami owu. Byłam 2 dni przed planowana owu i w dzień owu.
 
Wiecie co, wróciłam sobie do moich starych wpisów na forum i tak mi się trochę smutno na serduszku zrobiło, wpisy "cześć to mój 6cs" , "witam się w 8 cs, mam nadzieję, ze szczęśliwym" "to już 14 cs, niech w końcu coś zaskoczy!" eh... i za każdym miesiącem miałam nadzieję, a za każdym miesiącem nic na mnie nie czekało :( ciekawe ile jeszcze będę musiała poczekać. I czy się doczekam.
Ja wczoraj pierwszy raz poczułam to o czym kiedys była mowa - ze nie mozecie zniesc widoku dzieci. Bylismy wczoraj na lodach i widzac te rodzinki z maluchami byłam jak w amoku, staralam sie nie patrzeć w ich strone, bo czulam jak zbiera mi sie na placz🥺
Mam nadzieję, że niedlugo los się do Ciebie usmiechnie❤️
 
no a ja trzymam kciuki, żeby te wieści ostatnie się nie potwierdziły <3
Ja wczoraj pierwszy raz poczułam to o czym kiedys była mowa - ze nie mozecie zniesc widoku dzieci. Bylismy wczoraj na lodach i widzac te rodzinki z maluchami byłam jak w amoku, staralam sie nie patrzeć w ich strone, bo czulam jak zbiera mi sie na placz🥺
Mam nadzieję, że niedlugo los się do Ciebie usmiechnie❤️
 
reklama
Wiecie co, wróciłam sobie do moich starych wpisów na forum i tak mi się trochę smutno na serduszku zrobiło, wpisy "cześć to mój 6cs" , "witam się w 8 cs, mam nadzieję, ze szczęśliwym" "to już 14 cs, niech w końcu coś zaskoczy!" eh... i za każdym miesiącem miałam nadzieję, a za każdym miesiącem nic na mnie nie czekało :( ciekawe ile jeszcze będę musiała poczekać. I czy się doczekam.

Tylko to ze moze się uda nas pozwala się jakoś trzymać... kurde gdyby to było jakos zależne od nas, ze mozna cos konkretnego zrobic i PYK ciaza wpada
ja jestem obecnie na etapie 8cs po drodze z infekcjami walczylam wiec 2 cykle mi przepadły, ale też zaczynam mieć mysli a co jak się nie uda.
 
Do góry