reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

Ja w sumie nawet nie liczyłam, ile to cykli... Wiem, że odpuściliśmy sobie chyba 3 czy 4... W szóstym cyklu chyba dlatego, że były święta, no i nie chciałam, żeby ktoś mnie pytał, czemu nie piję wina i nie jem pasztetów, bo oczywiście nie piłam od miesięcy, jako że co miesiąc mogłam być w ciąży 😁😹. Potem z powodu histero, covida... ale tak to wyjdzie ich z 16 co najmniej, w tym 2 z IUI.
Też mi się wydawało, że zakończę walkę, jak nie wyjdzie naturalnie. Ale teraz już walczę do końca.
No u mnie do końca to beda nieudane IUI, bo do in vitro nie bedziemy podchodzić. Dalam sobie czas do konca roku ale przez to, ze mamy przerwe wydluze go o te pół roku. Lepiej mi na glowe ze świadomością, że nie będzie to trwać wiecznie.
 
reklama
No u mnie do końca to beda nieudane IUI, bo do in vitro nie bedziemy podchodzić. Dalam sobie czas do konca roku ale przez to, ze mamy przerwe wydluze go o te pół roku. Lepiej mi na glowe ze świadomością, że nie będzie to trwać wiecznie.
Moge wiedziec czemu in vitro nie bierzecie pod uwage?
 
Moge wiedziec czemu in vitro nie bierzecie pod uwage?
Nie stać nas na wydanie parunastu tysiecy. Gdybym miala gwarancje, że sie uda to pewnie bysmy podeszli, ale takiej gwarancji nie ma. No i nie czuje na ten moment, ze bym to udźwignęła psychicznie, nie wiem.
 
Dodatkowo ja mam takie poczucie (tylko nie zrozumcie mnie zle, prosze) ja mam takie poczucie, że nie bede walczyć za wszelka cene, np kilkanaście lat i wszelkimi spospbami. Przerobilam to w glowie, ze mimo, że bardzo bym chciala byc matka, to jesli nie bedzie mi to dane, to zycieu boku mojego starego też bedzie super.
 
Dodatkowo ja mam takie poczucie (tylko nie zrozumcie mnie zle, prosze) ja mam takie poczucie, że nie bede walczyć za wszelka cene, np kilkanaście lat i wszelkimi spospbami. Przerobilam to w glowie, ze mimo, że bardzo bym chciala byc matka, to jesli nie bedzie mi to dane, to zycieu boku mojego starego też bedzie super.
Ja Cię doskonale rozumiem. mam tak samo - gdzieś jest dla nnie granica w tym szaleństwie. Dla mnie tez póki co in vitro w ogóle nie wchodzi w grę. Z uwagi na cenę czułabym za duża presję i nie wiem czy bym sobie z tym poradziła. Z tego samego powodu nie robię badań immunooogocznych, dla mnie proponowane leczenie to za duża ingerencja w moje zdrowie i najzwyczajniej na świecie boje się konsekwencji za jakiś czas. A podejrzewam, że u nnie może być problem immunologiczny bo mam przesadna odpowiedz organizmu na każda infekcje.
 
reklama
Do góry