Hej, nie wiem jak mam się przywitać, ale może w skrócie mam 24 lata jedno dziecko, które obecnie ma 1.5 roku.
Miesiąc temu z mężem zdecydowaliśmy się na starania o drugie dziecko ze względu na to że mam niedoczynność tarczycy z Hashimoto, insulinoopornosc, zespół policystycznych jajników od razu zaczęłam pić inofem. Przed pierwszą ciążą 3 ginekologów powiedziało mi że będzie mi trudno zajść w ciążę więc już dużo wcześniej piłam inofem z polecenia koleżanki i zaszliśmy w drugim miesiącu starań nie wiem czy to inofem czy nie ale ginekolog był bardzo zdziwiony i powiedział że to jakiś cud. Natomiast do sedna w tym cyklu strasznie boli mnie podbrzusze jak na okres. Ból pojawił się od razu po owulacji i trwa od 4 dni. Czy któraś tak ma? Czy jak zażywałyście jakieś leki na uregulowanie cyklu to cos takiego też miało miejsce? Wiem, że to może być przez ten inofem ale już go kiedyś przecież piłam i tak nie było
Dodam że pije 2 saszetki dziennie.