reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2022

reklama
Strasznie mi przykro[emoji24]
Jak się czujesz?
Dowiedziałam się w środę, więc już się oswoiłam z sytuacją, a podchodzę zupełnie inaczej niż rok temu, wtedy totalnie się załamałam, nie umiałam zapanować nad smutkiem i żalem. Teraz podeszłam bardzo ostrożnie z dużym strachem i małą radością, więc tąpnięcie było mniejsze. Zresztą po drugiej wizycie jak powiedział że ciąża młodsza, a miałam monitoring to wiedziałam że znów może być źle... Jestem osobą która uparcie dąży do celu póki go nie osiągnie, więc się otrzepuję i idę na przód, nie mam wyjścia :) Teraz tylko czeka mnie to co rok temu było dla mnie najgorsze, czyli tabletki na wywoływanie, dla mnie to był dramat :( Dlatego czekam z wielką nadzieją na samoistnie... Ale ciągle wam kibicowałam i kibicuję dalej, jestem na bieżąco :)
A apropo prolaktyny to ja też minimalnie ponad normę miałam, za to za każdym razem duży wzrost po obciążeniu, nie wiem na jaki poziom spadła, ale w innych jednostkach.
 
Dowiedziałam się w środę, więc już się oswoiłam z sytuacją, a podchodzę zupełnie inaczej niż rok temu, wtedy totalnie się załamałam, nie umiałam zapanować nad smutkiem i żalem. Teraz podeszłam bardzo ostrożnie z dużym strachem i małą radością, więc tąpnięcie było mniejsze. Zresztą po drugiej wizycie jak powiedział że ciąża młodsza, a miałam monitoring to wiedziałam że znów może być źle... Jestem osobą która uparcie dąży do celu póki go nie osiągnie, więc się otrzepuję i idę na przód, nie mam wyjścia :) Teraz tylko czeka mnie to co rok temu było dla mnie najgorsze, czyli tabletki na wywoływanie, dla mnie to był dramat :( Dlatego czekam z wielką nadzieją na samoistnie... Ale ciągle wam kibicowałam i kibicuję dalej, jestem na bieżąco :)
Przykro mi, że musisz przez to znów przechodzić. Tulę Cię wrtualnie <3
 
Ale masz prawo do trzech transferów czy do trzech cykli in vitro?

W Polsce jest tak, że w normalnym przypadku można zapłodnić tylko 6 komórek więc powstanie góra 6 zarodków. Wyjątkiem są sytuacje skrajne - jakieś bardziej skomplikowane choroby, poprzednie nieudane in vitro. Ale standardowo można zapłodnić 6 i ani jednego więcej.
Rozumiem! I gdzieś ostatnio czytałam, że ponoć wg nowych statystyk właśnie za szóstym razem najczęściej się udaje... :baffled:
Chodzi o 3 transfery - znajomym jeden nieudany cykl nie został "zaliczony" i w rezultacie podeszli do 4.
 
Dziewczyny test z Rossmana nie oszukał chyba się udało .... Dzisiaj 25 DC, 10 dpo
 

Załączniki

  • Screenshot_2022-02-21-16-23-59-56_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg
    Screenshot_2022-02-21-16-23-59-56_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg
    51,7 KB · Wyświetleń: 165
reklama
Do góry