reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2022

Chcesz powiedzieć ze kupilas sobie prawko i zakopałaś na dnie szafy ? 🤣
:rofl2: Nieeeee no uczciwie zdałam. Ale sobie wizualizowałam, że je mam, bardzo intensywnie :-D Ale część co do szafy się zgadza - zdałam, pojeździłam z rok, ale teraz już nie prowadzę. Wrócę do tego jak będę musiała dziecko do lekarza i do szkoły podwozić :p
 
reklama
Ja mam ja wybrana bluzę, to będzie pierwszy ciuch ciążowy który kupię jak uda mi się zajść :D
EDIT: nie mówiąc już o tym, ze mam wybrany wózek i polowe wyprawki 🙈 ale ja ciąże planuję od 18 rż a mam 32, także ekhm… ;)

Eeee ja też mam wszystko wybrane :D i kupiłam bodziak z harrego pottera w hm jakoś jesienią bo były mega :p
 
A nie masz wrażenia, że leki do stymulacji wpływają na Twój nastrój? Bo ja mam wrażenie, że jestem bardziej emocjonalna i płaczliwa. Oczywiście może to być zbieg okoliczności ale ;).
Też, wybucham o wszystko, jestem wysypana, mam zatrzymaną wodę i wcale się dobrze nie czuje :/
I bez leków miałam zmienne nastroje a leki to nasiliły ale sobie głupio tłukę ze to pomoże a wcale nie pomaga bo ciąży jak nie było tak nie ma 🙈
 
Też, wybucham o wszystko, jestem wysypana, mam zatrzymaną wodę i wcale się dobrze nie czuje :/
I bez leków miałam zmienne nastroje a leki to nasiliły ale sobie głupio tłukę ze to pomoże a wcale nie pomaga bo ciąży jak nie było tak nie ma 🙈
Kochana dobrze, że idziesz do specjalisty. Czytam Twoje posty i są bardzo negatywne :( mam nadzieję, że Ci pomoże i nabierzesz dystansu do tego wszystkiego <3
 
Kochana dobrze, że idziesz do specjalisty. Czytam Twoje posty i są bardzo negatywne :( mam nadzieję, że Ci pomoże i nabierzesz dystansu do tego wszystkiego <3
Dziękuje 😘
Wiem niestety, bo nie potrafię się z niczego cieszyć.
Ale myśle ze świadomość problemu to już duży sukces wiec może kiedyś w końcu zaświeci słońce 🤪
Ściskam 😘
 
Dziękuje 😘
Wiem niestety, bo nie potrafię się z niczego cieszyć.
Ale myśle ze świadomość problemu to już duży sukces wiec może kiedyś w końcu zaświeci słońce 🤪
Ściskam 😘
To już ogromnie dużo. To na pewno ważne, ze zdecydowałaś się poszukać pomocy i z niej skorzystać. Trzymam mocno kciuki za dobry proces terapeutyczny!
 
Eeee ja też mam wszystko wybrane :D i kupiłam bodziak z harrego pottera w hm jakoś jesienią bo były mega :p
Dziewczyny, ja miałam taki numer odnośnie tego typu kwestii, że aż muszę się podzielić.
Przed świetami wpadłam do sklepu z zabawkami po papier do pakowania prezentów. No i wpadł mi w ręce zupełnie przypadkiem boski pluszowy szary królik z kwiecistymi uszami. Taki 35cm. Kupiłam, włożyłam w torebkę, podpisałam „dla przyszłego dziecka” i postawiłam w torebce pod choinką. No i dobra, afirmujemy.
I 3,5 tygodnia później dzień inseminacji, jesteśmy w Kopenhadze, idziemy sobie z restauracji do kliniki losową trasą (w życiu nie byłam wcześniej w Danii) i mijamy sklep z zabawkami, a tam na wystawie… identyczny królik (ta sama firma, kolor i wykończenie uszu) w rozmiarze xxl, takie dobre 1,5m.
Także tak ;)
 
reklama
Dziewczyny, ja miałam taki numer odnośnie tego typu kwestii, że aż muszę się podzielić.
Przed świetami wpadłam do sklepu z zabawkami po papier do pakowania prezentów. No i wpadł mi w ręce zupełnie przypadkiem boski pluszowy szary królik z kwiecistymi uszami. Taki 35cm. Kupiłam, włożyłam w torebkę, podpisałam „dla przyszłego dziecka” i postawiłam w torebce pod choinką. No i dobra, afirmujemy.
I 3,5 tygodnia później dzień inseminacji, jesteśmy w Kopenhadze, idziemy sobie z restauracji do kliniki losową trasą (w życiu nie byłam wcześniej w Danii) i mijamy sklep z zabawkami, a tam na wystawie… identyczny królik (ta sama firma, kolor i wykończenie uszu) w rozmiarze xxl, takie dobre 1,5m.
Także tak ;)
Czyli działa! Szamaństwo, afirmacja i wróżenie z brzucha :D wiara czyni cuda :D
@Lea2022 a czy Twój syn już wie, ze będzie miał rodzeństwo? Jak zareagował? :)
 
Do góry