Staraczki 2022

[Moonstone]

To słuchaj tego - znajoma poznała chlopaka w marcu 2020 kilka dni przed lockdownem. Przez lockdown przypadkowo zamieszkali razem , z lockdownu wychodziła już w ciąży.... I to była wpadka! Dowiedziałam się niedawno i wyłam jak głupia....

Moja przyjaciółka poznała swojego obecnego męża w listopadzie 2019 roku, widywali się sporadycznie, bo on za granicą. Mała urodziła się w czerwcu 2021 roku. Kocham moją chrześnicę bardzo ale jak dostaję rady, że może za bardzo się spinam, to chce mi się wyć.

 

[Ladycarooo]

To słuchaj tego - znajoma poznała chlopaka w marcu 2020 kilka dni przed lockdownem. Przez lockdown przypadkowo zamieszkali razem , z lockdownu wychodziła już w ciąży.... I to była wpadka! Dowiedziałam się niedawno i wyłam jak głupia....

rozumiem 100%. Poczucie niesprawiedliwości jest ogromne.

 

[Ladycarooo]

Moja przyjaciółka poznała swojego obecnego męża w listopadzie 2019 roku, widywali się sporadycznie, bo on za granicą. Mała urodziła się w czerwcu 2021 roku. Kocham moją chrześnicę bardzo ale jak dostaję rady, że może za bardzo się spinam, to chce mi się wyć.

Nóż mi się w kieszeni otwiera!!!!

 

[Ladycarooo]

ja mam dosłownie alergię na wszystkie "musisz odpuścić" "nie myśl o tym" "za bardzo chcesz". No mam ochotę waląć w ryj

 

[olka11135]

Mi raczej nie jest przykro, szczególnie cieszą mnie ciąże dziewczyn stąd jak wiem, że długo się starają. Jak im nie wychodzi to chyba bardziej przeżywam to niż swoje niepowodzenia, ale ja wiem, że jestem w idealnej sytuacji. Tak naprawdę przykro zrobiło mi się tylko raz jak w święta pochwaliła się ciążą koleżanka - 12tc czyli tak jak ja chciałam być, też się chciałam chwalić w tym okresie, też miała być tęcza. Dlatego mnie to tak dobiło mimo, że wiem że starała się bardzo długo i na pewno wylała sporo łez w między czasie, dlatego mi głupio

 

[Liwia92]

Wracam do was! Tyle emocji i tak sobie wszystko przemyślałam i sądzę że w moim przypadku chyba dużo głowa zrobiła bo jak w grudniu usłyszałam że mam świetne wyniki i jestem płodna a myślałem że jest wręcz przeciwnie to się odblokowałam. 2 i pół roku starań tyle wyrzeczeń, emocji, lekarzy. A w najmniej oczekiwanym momencie taka niespodzianka. Mój mąż ma urodziny za parę dni więc prezent niezapomniany a ja we wrześniu urodziny także też będę miał wspaniały prezent. Życzę wam tego samego dziewczyny!!! Pamiętajcie żeby nigdy się nie poddawać, jesteście wielkie i wspaniałe i że zawsze jest nadzieja. Nie dajcie sobie wmówić że już nic nie da się zrobić!

 

[Liwia92]

Wszystkim testującym życzę II kreseczek i spokojnych 9 miesięcy!

 

[Bibi89]

Wracam do was! Tyle emocji i tak sobie wszystko przemyślałam i sądzę że w moim przypadku chyba dużo głowa zrobiła bo jak w grudniu usłyszałam że mam świetne wyniki i jestem płodna a myślałem że jest wręcz przeciwnie to się odblokowałam. 2 i pół roku starań tyle wyrzeczeń, emocji, lekarzy. A w najmniej oczekiwanym momencie taka niespodzianka. Mój mąż ma urodziny za parę dni więc prezent niezapomniany a ja we wrześniu urodziny także też będę miał wspaniały prezent. Życzę wam tego samego dziewczyny!!! Pamiętajcie żeby nigdy się nie poddawać, jesteście wielkie i wspaniałe i że zawsze jest nadzieja. Nie dajcie sobie wmówić że już nic nie da się zrobić!

Ale krecha!

 

[Liwia92]

Informujesz męża od razu czy robisz mu urodzinowa niespodziankę?

Właśnie się zastanawiam, chciałabym żeby już się cieszył ze mną. Zresztą zaczął coś dziś podejrzewać bo wybudziłam się przed 6 rano bo strasznie było mi nie dobrze i pierwsze pytanie czy dostałam już okres ale moje dziecko miało jelitówke także zwaliłam na to że może się zaraziłam.

 

[Ladycarooo]

Wszystkim testującym życzę II kreseczek i spokojnych 9 miesięcy!

proszę powiesz jakie Twój mąż miał wyniki badań nasienia?