lady_in_blue
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2021
- Postów
- 16 420
Bo sono jest pod USG, nie ma promieniowania mnie też tak kazalito mój po sono właśnie kazał się starać od razu. Jak wiemy ch to dało
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bo sono jest pod USG, nie ma promieniowania mnie też tak kazalito mój po sono właśnie kazał się starać od razu. Jak wiemy ch to dało
Nie klamala, nawet krocej. Ale cale przygotowanie do badania, przyjecie do szpitala itp to chyba z 4 godziny im zajelo ja normalnie lezalam w lozeczku od czasu pobrania krwi i po badaniu tez, ale przynajmniej zalapalam sie na obiadNie wiem chyba na żywca bo mi lekarka powiedziała że to 10 min trwa kłamała?
U mnie to samo xDto mój po sono właśnie kazał się starać od razu. Jak wiemy ch to dało
To takie raczej podejrzewam dmuchanie na zimne, żeby jak coś z ciążą pójdzie nie tak, nie było potem pretensji, że to przez prześwietlenie . Ewentualnie nie wszystkie antybiotyki, które się dostaje przed / po są ok przy staraniach. Może też od tego kto co dostał to zależy.Tez nic nie mówiła na ten temat wiem że zdania są podzielone ale jaki mogłoby to mieć negatywny skutek ?
Tak, w przypadku sono to jakiś rodzaj pianki z substancjami, których nazwy nie umiem powtórzyć, przy zwykłym to płyn zawierający jod...A to jest jakaś różnica poza tym co wlewają?
Ja będę robić w prywatnym szpitalu, liczę że pójdzie sprawnie, nawet pytałam czy mam brać caly dzień wolny na to a ona że niby nie trzeba ale lepiej potem odpocząć... lekarz który będzie robił badanie chyba odpowie mi na te pytania nie ?Nie klamala, nawet krocej. Ale cale przygotowanie do badania, przyjecie do szpitala itp to chyba z 4 godziny im zajelo ja normalnie lezalam w lozeczku od czasu pobrania krwi i po badaniu tez, ale przynajmniej zalapalam sie na obiad
U mnie to samo xD
Ja nie miałam żadnych zaleceń, ale przypadek sprawił, że na ten właśnie miesiąc zawiesiliśmy starania (święta u teściowej ;-))To takie raczej podejrzewam dmuchanie na zimne, żeby jak coś z ciążą pójdzie nie tak, nie było potem pretensji, że to przez prześwietlenie . Ewentualnie nie wszystkie antybiotyki, które się dostaje przed / po są ok przy staraniach. Może też od tego kto co dostał to zależy.
Ja przed badaniem brałam 3 dni antybiotyk ale nie pamiętam nazwy, potem przed samym badaniem dostałam Ketonal w kroplówce. Samo badanie troszkę bolało, natomiast po badaniu żadnych dolegliwości ani krwawień.1 dzien krwawilam, pozniej z 3 dni plamilam no i brzuch mnie bolal tez kilka dni, bralam ketonal
Na pewno odpowie. A co do sprawności - tak jak opowiadałam już chyba kiedyś, do każdego z badań przyszłam z marszu i wyszłam z marszu... Trwało to 30-40 minut.Ja będę robić w prywatnym szpitalu, liczę że pójdzie sprawnie, nawet pytałam czy mam brać caly dzień wolny na to a ona że niby nie trzeba ale lepiej potem odpocząć... lekarz który będzie robił badanie chyba odpowie mi na te pytania nie ?