reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

reklama
Ja bym obstawiała albo dzień wcześniej albo 2 dni później [emoji28]
Ale z mojego wykresu w tym cyklu też niewiele rozumiem, bawi mnie tylko jak równo co 2 dni uprawialiśmy seks [emoji23][emoji28][emoji23]Zobacz załącznik 1355870

Biorąc pod uwagę pozytywny test ciążowy to musiała być właśnie te 2 dni później ;)
Ale u mnie skoki są dość wyraźne bo ja na co dzień mam mega niską temperaturę, nawet po 33 🥶
 
@natalia979 tak jak pisała Zazuu insulina i cukier wskazują na insulinooporność.
Już teraz przejdź na dietę cukrzycową, możesz poszukać dietetyka który zajmuje się pacjentami z IO i myślę że bez metforminy się nie obejdzie.
 
A ja złapałam wkrętę z objawami (chyba muszę iść spać 🤣). W zeszłym cyklu o poranku w dzień przed testowaniem pisałam Wam, że mi wyskoczyły kropki fioletowe na policzkach i myślałam, że to od mrozu (pamiętam, że mnie poliki podszczypywały wtedy), a wieczorem po prysznicu nagle ryj zaczął mnie piec i czerwona byłam jakbym jakiejś alergii dostała, albo spaliła twarz na słońcu (po kilkunastu minutach całkowicie przeszło) i na drugi dzień miałam pozytyw. I wiecie co? Dzisiaj mnie policzki podszczypują tak samo i wkręta level hard weszła 🤦‍♀️🤣 Wybijcie mo to z głowy i powiedzcie, żem głupia, bo z tą częstotliwością seksu podczas owu to chyba by mnie musiał wróżek zapłodniuszek w nocy zaatakować 😂
 
Następna co kombinuje zamiast nasikac na test [emoji85]
Laski co z Wami?
To nie boli! [emoji23][emoji28]
A ja złapałam wkrętę z objawami (chyba muszę iść spać [emoji1787]). W zeszłym cyklu o poranku w dzień przed testowaniem pisałam Wam, że mi wyskoczyły kropki fioletowe na policzkach i myślałam, że to od mrozu (pamiętam, że mnie poliki podszczypywały wtedy), a wieczorem po prysznicu nagle ryj zaczął mnie piec i czerwona byłam jakbym jakiejś alergii dostała, albo spaliła twarz na słońcu (po kilkunastu minutach całkowicie przeszło) i na drugi dzień miałam pozytyw. I wiecie co? Dzisiaj mnie policzki podszczypują tak samo i wkręta level hard weszła [emoji2356][emoji1787] Wybijcie mo to z głowy i powiedzcie, żem głupia, bo z tą częstotliwością seksu podczas owu to chyba by mnie musiał wróżek zapłodniuszek w nocy zaatakować [emoji23]
 
reklama
Do góry