reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

Ja pamiętam, jak to miałam 5 czy 6 lat, mój dziadek hodował króliki normalnie na pasztet etc. I wiecie, ja jako dziecko kochałam te króliki, dla mnie to był maskotki. A on przy mnie normalnie zabił jednego królika.. rpzy dziecku małym... i jak rodzice go ochrzanili to nie rozumiał, co w ogóle źle zrobił. Twierdził, ze dziecko musi wiedzieć jak to wygląda.
Mój teść tez zawsze o tym opowiada, albo jak miał kury. Mój stary mu wtedy kiwa głową i daje do zrozumienia, żeby tego nie opowiadał a on udaje, ze nie wie o co chodzi i z uśmiechem dalej opowiada. I tak prawie za każdym razem jak się z nimi widzimy.
 
reklama
Ja pamiętam, jak to miałam 5 czy 6 lat, mój dziadek hodował króliki normalnie na pasztet etc. I wiecie, ja jako dziecko kochałam te króliki, dla mnie to był maskotki. A on przy mnie normalnie zabił jednego królika.. rpzy dziecku małym... i jak rodzice go ochrzanili to nie rozumiał, co w ogóle źle zrobił. Twierdził, ze dziecko musi wiedzieć jak to wygląda.
Mój tata też howal króliki i kaczki i ja mu pomagałam przy zabijaniu ich. Na wsi to było normalne. Mnie to nie brzydzilo za to moja siostra nie mogła na to patrzeć. Teraz bym tego nie zrobiła i wogole myślę czy nie przejść na wegeterianizm właśnie ze względu na te biedne zwierzęta które giną byśmy je mogli zjesc.
 
Ja pamiętam, jak to miałam 5 czy 6 lat, mój dziadek hodował króliki normalnie na pasztet etc. I wiecie, ja jako dziecko kochałam te króliki, dla mnie to był maskotki. A on przy mnie normalnie zabił jednego królika.. rpzy dziecku małym... i jak rodzice go ochrzanili to nie rozumiał, co w ogóle źle zrobił. Twierdził, ze dziecko musi wiedzieć jak to wygląda.
A to ja tez byłam świadkiem jak skórowal krolika ale sam mi kazał wyjść. Za to razem patroszylismy drób a potem z tata ryby. Nie żeby im zrobić krzywdę ale fascynowała mnie ich budowa. Nawet był czas ze miałam isc na medycyne.
Za to pamietam jak babcia oddała dachowce które jej się urodziły na podwórku. A ja uważałam ze jeden, Miłość, jest moja. Do teraz mam łzy w oczach.
 
Mój tata też howal króliki i kaczki i ja mu pomagałam przy zabijaniu ich. Na wsi to było normalne. Mnie to nie brzydzilo za to moja siostra nie mogła na to patrzeć. Teraz bym tego nie zrobiła i wogole myślę czy nie przejść na wegeterianizm właśnie ze względu na te biedne zwierzęta które giną byśmy je mogli zjesc.
Ale jeśli my ich nie zjemy to tez umrą na marne, bo przynajmniej na początku nie zamkną rzeźni. Ja uważam ze nie trzeba być wege ale trzeba przynajmniej starać się nie kupować nadmiernie mięsa i w ogole go marnować
 
Mój tata też howal króliki i kaczki i ja mu pomagałam przy zabijaniu ich. Na wsi to było normalne. Mnie to nie brzydzilo za to moja siostra nie mogła na to patrzeć. Teraz bym tego nie zrobiła i wogole myślę czy nie przejść na wegeterianizm właśnie ze względu na te biedne zwierzęta które giną byśmy je mogli zjesc.
też mam takie myśli :) tym bardziej, że mi mięso nie jest potrzebne do życia i w ogóle bardzo mało mięsa jem. A jak jem to głównie ze względu na starego, bo on musi mięso i nie chce mi się dwóch oddzielnych obiadów robić..
 
Chciałabym powiedzieć tym hejterkom, ze boli mnie jajnik ten co podczas owu, i podbrzusze jak na okres. Dodatkowo coś calu czas czuje, ze mi leci z gaci.
Wiec znam swój organizm i to cionsz. I dziś mi znów niedobrze.
I co, łyso ? 😃
Zrób test. Ja już zrobiłam i wyszedł cień więc na pewno to już cionsz i już kompletuje wyprawke 😉
 
Chciałabym powiedzieć tym hejterkom, ze boli mnie jajnik ten co podczas owu, i podbrzusze jak na okres. Dodatkowo coś calu czas czuje, ze mi leci z gaci.
Wiec znam swój organizm i to cionsz. I dziś mi znów niedobrze.
I co, łyso ? 😃
Przeprasz… XD a nie. I tak jesteś zmijom i wcale mi cię nie rżal! PZPR! Znaczy pzdr
 
Ale jeśli my ich nie zjemy to tez umrą na marne, bo przynajmniej na początku nie zamkną rzeźni. Ja uważam ze nie trzeba być wege ale trzeba przynajmniej starać się nie kupować nadmiernie mięsa i w ogole go marnować
Ogólnie uważam, ze ludzie jedzą za dużo mięsa, nie jest to zdrowe. Mięso na każdy posiłek? To nie jest potrzebne. Jest tak dużo wspaniałego jedzenia, ze można chociaż ograniczyć spożycie mięsa.
 
reklama
Do góry