reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

reklama
Nie wiem czy dobrze was dziewczyny zrozumiałam, ale ja też już nieraz chciałam tu napisać, tylko się bałam reakcji. Nie chcę nikogo urazić, nikomu ująć bólu, ale wydaje mi się, że my, kobiety które nie mamy żadnych dzieci i długo się staramy o swoje pierwsze, często ze stratami, to jest nam dużo gorzej niż kobietom, które już mają i chcą kolejne. Bo np. widok kobiet z dzieckiem nie jest już tak bolące, bo swoje też się ma. A ja np boję się, że nigdy się nie uda. Że nie będę miała żadnych dzieci...
Widzisz, u mnie jest taka sytuacja jak u @pluto_nova . Mam jedno dziecko z poprzednim mężem, ale teraz jestem w nowym związku (za 3 mies wychodzę za mąż) z partnerem, który nie ma dzieci. I bardzo chciałabym mieć wspólne dziecko z nim. Dla mnie jest to jak pierwsze. Chcę, żeby oprócz ślubu kościelnego łączyło nas dziecko, bo dla mnie jest ważniejsze niż ten ślub. Może nie miałbym takiego parcia, jakbym miała mieć dziecko z tym samym facetem, nie wiem... Bycie matka jest czymś fantastycznym. Oczywiście, że to się wiąże z problemami, zmęczeniem, są też negatywne emocje, stres, nerwy itp. Nie zawsze jest kolorowo. Rozumiem ludzi, którzy nie chcą mieć dzieci. Ja jednak jestem z tych osób, które są gotowe na każde poświęcenie, byle moc zostać rodzicem. Miłość do dziecka jest niewyobrazalna, nigdy się nie dowiemy jak bardzo kochają nas rodzice, dopóki nie będziemy mieć własnych dzieci
 
Dobra, dziewczynki olejmy. Umrze śmiercią naturalną. Po co to karmić trolla.
Moze porozmawiajmy o czyms co nas dotyczy. O pracy na przykład? 😎
Co robicie w życiu fajnego? Może 6 która zmieniła życie korpoludka na jakieś odjechane rzeczy typu sprzedawanie drinków na Hawajach?
Nie jestem trollem tylko taka samą osoba jak każda z was przyszła o porady :)
Jej ta bajka nie będzie dotyczyć, bo w razie jak się chłop zmyje to jest jeszcze znienawidzony tata-bankomat.
zaznacz ze jeszcze alimenty będę mieć na dzięki :)
 
Chciałam odpisać coś konstruktywnego, ale ja jestem właśnie najnudniejszym korpoludkiem świata :D
Boże, jak ten czas leci, zaczynam pracę za 1.5 miesiąca :O
A tu jeszcze trzeba nauczyć sią parkować xD
Ja tez korpoludek :p pracuje bo kasa jest niezla, dobra podwyżkę dostalam teraz po ocenie rocznej.
Sa zle strony wiadomo ale mając w perspektywie staranie nie szukam na razie niczego, bo tu wiem ze bede miala gdzie wrocic.
Oczywiście to w perspektywie ze sie jednak niedlugo uda... jak nie to pewnie będę zmieniac
 
reklama
Dobra, dziewczynki olejmy. Umrze śmiercią naturalną. Po co to karmić trolla.
Moze porozmawiajmy o czyms co nas dotyczy. O pracy na przykład? 😎
Co robicie w życiu fajnego? Może 6 która zmieniła życie korpoludka na jakieś odjechane rzeczy typu sprzedawanie drinków na Hawajach?
Ja póki co pracuję, ale przygotowuję sobie też zaplecze do dużej zawodowej zmiany. Mimo planow rodzinnych mam nadzieję na dalszy rozwój. Cel to przyszła satysfakcja z robienia czegoś, co lubię i work-life balance.
Jeśli wpadnie 6 w lotto to buduję dom, lecę na super wakacje, zabezpieczam finansowo moją rodzinę i zakładam psią fundację. Prosty plan ;)
 
Do góry