Hej, przez swoje małe doświadczenie bardzo mało się tu udzielam, ale przedstawiałam się kilka razy. Pomożecie jeszcze raz? Mąż zrobił badanie nasienia, z opisu wnioskuję, że jest źle. Łudzę się jeszcze, że może jakiś parametr wskazuje, że nie jest tragicznie. Zerkniecie? Zrobiłam sobie również dodatkowe badania. Sama widzę jedynie, że nie wchłaniam odpowiednio kwasu foliowego, domyślam się, że muszę zrobić badanie w kierunku mutacji mthfr. Do lekarza iść już teraz, czy najpierw zrobić badanie na mthfr? Jak z innymi parametrami?