reklama
pluto_nova
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2021
- Postów
- 21 400
Dawać mnie tu wszystko do próbowania, bo to moje ostatnie chwile na ławeczce!
hachette
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2020
- Postów
- 8 463
Staramy się od 2019, w kwietniu 2020 straciłam ciąże w 7-8 tyg, później leczyłam się endokrynologicznie i dochodziłam do siebie psychicznie, w 2021 rozpoczęłam stymulację cyklów z uwagi na brak owulacji. Zdiagnozowane pcos, z io już ponoć wyszłam. Robiona była drożność i cały pakiet badań z krwi przy okazji - wszystko w normie. Nasienie narzeczonego w normie. Moja gin właśnie wyciągnęła białą flagę i skierowała mnie do tego Kubika od leczenia niepłodności bo już nie jest w stanie mi pomóc. Nie wierzę w powodzenie inseminacji, myślę, ze pozostało nam tylko invitroPrzepraszam, ale nie pamietam Twojej historii, nie wiem jakie badania masz już za sobą itp. W Salve byłam u dr Kłosińskiego i byłam zadowolona, ale wtedy byliśmy jeszcze nastawieni na in vitro i u nich mieliśmy do niego podchodzić.
Tulaskidziewczyny, 1dc. Prawie 2 lata starań i przerwa. Kurvva, smutno mi
hachette
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2020
- Postów
- 8 463
Mnie tez marzy się kot Ale narzeczony ma silne uczulenie za to piesa mamy i wyprowadza go 90% czasu stary, mimo ze formalnie piecho jest mój ale polecam bo miłość psia jest tak ogromna i bezinteresowna ze aż serce boliJeszcze myśle nad tym, czy nie kupić sobie kota… marzy mi się pies pewnej rasy ale chłop powiedział, ze wyprowadzać muszę sama, on do tego ręki nie przyłoży No i poza moim budżetem. Wiec rodzina może nam się powiększy !
Nel331
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2021
- Postów
- 15 302
Ja mam jednego u rodziców Goldenkę i jest najwspanialsza na świecieMnie tez marzy się kot Ale narzeczony ma silne uczulenie za to piesa mamy i wyprowadza go 90% czasu stary, mimo ze formalnie piecho jest mój ale polecam bo miłość psia jest tak ogromna i bezinteresowna ze aż serce boli
O kocie myślałam Brytyjczyk, ragdoll albo Pers. Pies mi się marzy chow chow ale kupa kasy chociaż mam u męża obiecane !
hachette
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2020
- Postów
- 8 463
Bardzo mi przykro. Mnie na hsg ulokowali na oddziale położniczym i tez oczywiście wszędzie ciężarne, po tylu latach starań o to by beta choćby drgnęła to naprawdę ciężkie przeżycie patrzeć na brzuszki, słuchać bicia serc na ktg itdJa siedzę właśnie w szpitalu, czekam na betę... w poczekalni Ja i 3 kobiety z brzuchami ... nie no rewelka ....
MamaR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2019
- Postów
- 2 460
@Ceonis tak wierzyłam że ten zalany test szczęście Ci przyniesie! Trzymam kciuki za piękna betę!
Ja mam jeszcze dwa dni wolnego i wracam do pracy. Liczę że szybko się dowiem czy uwzględniają mnie w grafiku pracy po wakacjach Cały czas czekam na wyniki badań genetycznych i na wizytę u gina. Idę dom sprzątać bo 3 tyg urlopu mija a nic nie zrobione
Ja mam jeszcze dwa dni wolnego i wracam do pracy. Liczę że szybko się dowiem czy uwzględniają mnie w grafiku pracy po wakacjach Cały czas czekam na wyniki badań genetycznych i na wizytę u gina. Idę dom sprzątać bo 3 tyg urlopu mija a nic nie zrobione
Kamilad
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2021
- Postów
- 3 149
Zalany test miała chyba @Ladycarooo o ile dobrze pamiętam@Ceonis tak wierzyłam że ten zalany test szczęście Ci przyniesie! Trzymam kciuki za piękna betę!
Ja mam jeszcze dwa dni wolnego i wracam do pracy. Liczę że szybko się dowiem czy uwzględniają mnie w grafiku pracy po wakacjach Cały czas czekam na wyniki badań genetycznych i na wizytę u gina. Idę dom sprzątać bo 3 tyg urlopu mija a nic nie zrobione
hachette
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2020
- Postów
- 8 463
Chow to kupa kasy na szczeniora a później ile kasy na utrzymanie i chociaż uwazam, ze na psy rasowe nie warto szczędzić kasy, to trzeba miec świadomość ile pies kosztuje i jakiś zapas na nieprzewidziane okazje - mój kosztował mnie 4800, w trzecim mcu życia zachorował na parwo i w ciągu tygodnia zostawiłam u weta pół wypłaty, karma dla dorosłego średnio kosztuje mnie 550zl/mc, jeździmy do fryzjera raz na 3-4mce (mam onka ale z chowem tez na pewni trzeba będzie jeździć), teraz musimy jechać do stomatologa bo pękła mu jedynka i już nam zapowiedzieli ze +/- 1500 ale nie żałuje ani złotówki, wydałabym sto razy tyle gdyby byla taka potrzeba, dla mojego psiura zrobię wszystkoJa mam jednego u rodziców Goldenkę i jest najwspanialsza na świecie
O kocie myślałam Brytyjczyk, ragdoll albo Pers. Pies mi się marzy chow chow ale kupa kasy chociaż mam u męża obiecane !
reklama
Podziel się: