L
Ladycarooo
Gość
wlasnie. Ja np też mam podobne wrażenie - ja z moim starym jesteśmy taki dream team, że ludzie nam mówią, jak my się w ogóle znaleźliśmy tak dopasowani. I dzieci nie ma. Mój brat rodzony - to samo, super małżeństwo. 6 lat starań i dzieci nie ma...Nawet nie wiesz jak Cię rozumiem, mój stary też patrzy na dzieci brata czy siostry i nieraz coś powie, że chciałby mieć już swoje. Oczywiscie nie złośliwie, ale też mnie to boli... Widzę jak patrzy na te dzieciaki a ja mam łzy w oczach. U niego w rodzenstwie mają ci dzieci, co w zasadzie w małżeństwie średnio u nich. Nie widać jakiejs miłości miedzy rodzicami. A my i jeszcze inna jego siostra, co z mężem się mega szanują i kochają dzieci mieć nie możemy. To jest niesprawiedliwe. Wiem, że my byśmy stworzyli lepszy dom dla swoich pociech
Moja kuzynka - mówi, że gdyby nie dzieic to by się rozwiodła z tym psychicznym mężem swoim. Mąż ciągle jara trwę i ją hoduje. A jak zaszła w ciążę? z pierwszym dzieckiem - bo "mu się wyjąć nie chciało" a z drugim bo "myślalała, ze podczas karmienia nie da się zajść"....