Nie mialam. Właściwie jak trafiłam do tej kliniki to pierwsze co lekarka zasugerowala po obejrzeniu moich wyników to była stymulacja. I tak mija pół roku. O drożności nic nie mowila mimo, że ja to mialam z tyłu głowy. A co do tego czy mnie to pocieszy to jeśli finalnie Ci się udało to gratuluję bardzo
i w sumie masz rację, że dobrze, że sobie chociaż zdałam sprawę, że coś tu nie gra. W sumie nie jestem lekarzem i nie od razu wszystko musi mi się rzucać w oczy. Choć każdy kolejny miesiąc czekania i starań staje się coraz wiekszym ciężarem.