reklama
Oczywiście natomiast można mieć całe życie silny pms, a później przejść go łagodnie i nie być w ciąży.
Takie zmiany są normalne
Takie zmiany są normalne
Teoretycznie tak, a w praktyce jednak w moim przypadku w 2 ciazach, nie mialam typowego pms, bylam spokojniejsza, mialam delikatne bole i nabrzmiale piersi, wiec stanowczo wiedzialam, ze rozni sie to od objawów okresowych. Dlatego pytam, bo niektore dziewczyny tez tak maja, nie wmawiajac sobie tego.
X
XxAniaa
Gość
Dlatego pytalam z ciekawości, bo moze wyczuwa roznice, a moze nie. NormalneOczywiście natomiast można mieć całe życie silny pms, a później przejść go łagodnie i nie być w ciąży.
Takie zmiany są normalne
Ja to zakładam na początku cyklu, że będzie co dwa dni a jak już wiem, że owu się zbliża to jakoś szkoda mi każdego dnia a przeglądając internet jest wiele opinii, jedni piszą, że zbadano i te właściwości są najlepsze co dwa dni, inni znowu żeby się kochać wtedy kiedy ma się ochotę i zaleca się codziennie lub co drugi dzień. Najgorsze, że to wszystko "zależy" od organizmu, komórka jajowa jest u jednej kobiety zdolna ileś tam godzin do zapłodnienia a u innej kobiety przez połowę krótszy czas. Tak samo można przeczytać co do plemników...i weź tu bądź mądrymNooo wlasnie tak samo podbijam pytanie, co wtedy hamować faceta i co 2 dzien, czy spokojnie raz dziennie ? Czy jak to ugryźć...
Sonka123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2021
- Postów
- 331
Dokładnie tak miałam w zeszłym cyklu, zero PMA, a zawsze już z tydzień wcześniej czuje, że coś będzie, już myślałam że mój odmienny stan przed miesiączką dobrze wróży, aż tu nagle zechciało jej się przyjśćOczywiście natomiast można mieć całe życie silny pms, a później przejść go łagodnie i nie być w ciąży.
Takie zmiany są normalne
Ja zaczynałam od razu od 2 tabletek (1 tabletkę 2x dziennie), lekarz nic nie wspominał ile to może trwać, aktualnie jestem w drugim cykluPytanie odnośnie clo: Czy Wam też lekarz mówił, że max można brać go 6 cykli? I czy jak w drugim cyklu zwiększam dawkę do 2 tabletek dziennie to ta ilość cykli zmniejsza się do 4 i tak dalej?
Myślę, że ogólnie nie ma się co przejmować "objawami" lub ich brakiem na tym etapie [emoji16]
Dlatego pytalam z ciekawości, bo moze wyczuwa roznice, a moze nie. Normalne [emoji6]
X
XxAniaa
Gość
Pytanie odnośnie clo: Czy Wam też lekarz mówił, że max można brać go 6 cykli? I czy jak w drugim cyklu zwiększam dawkę do 2 tabletek dziennie to ta ilość cykli zmniejsza się do 4 i tak dalej?
Mi mowil, ze max 3 cykle bedziemy praktykować. Na mnie juz wczesniej dzialalo takze nie zwieksza mi dawki i tez nie przewiduje długich staran ale zobaczymy.
Kundlica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Czerwiec 2020
- Postów
- 2 078
Ostatnio takim przypadkiem @Stelle tu była, której udało się w cyklu w którym nie pokładała nadziei a test zrobiła tylko dlatego, że musiała odstawić duphaston i wolała się upewnić, że to ok [emoji4]Moze to nie jest zly znak, jeszcze troche i sie okaze. Oby tak bylo. Ostatnio widzialam, ze żadnych objawow ciążowych nie miała jedna tu z dziewcząt a okazalo sie, ze jest w ciąży.
A do tej pory jak do tego podchodziłas?Nooo wlasnie tak samo podbijam pytanie, co wtedy hamować faceta i co 2 dzien, czy spokojnie raz dziennie ? Czy jak to ugryźć...
Gryfin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2020
- Postów
- 3 956
Na mnie jedna tabletka też zadziałała, ale jeśli w tym cyklu się nie uda to powiedziała, że zwiększamy do 2Mi mowil, ze max 3 cykle bedziemy praktykować. Na mnie juz wczesniej dzialalo takze nie zwieksza mi dawki i tez nie przewiduje długich staran ale zobaczymy.
reklama
X
XxAniaa
Gość
Myślę, że ogólnie nie ma się co przejmować "objawami" lub ich brakiem na tym etapie [emoji16]
Ale ja nie napisalam nic czy warto czy nie warto, bo niektóre maja co mc objawy ciazy a jej nie ma, zadałam tylko pytanie z ciekawości, choćby dlatego, ze brala clo tak samo jak ja, stad moje zainteresowanie. Moze ja jakies przeczucia a moze nie. A czy ktos sie chce tym sugerowac to jego sprawa, zreszta to wszytsko domniemanie poki nie ma pozytywnego testu ciazego. Uważam, ze ta dyskusja nie ma sensu, jestem świadoma tego co mi piszesz masz rację, ale ja rowniez nie napisalam nic takiego z czego moglaby sie wywiazac taka dyskusja.
Podziel się: