reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Hej. Ja przyszłam tylko zapytać co u Ciebie i u reszty dziewczyn, które były tu jeszcze w listopadzie/grudniu?
Nie ukrywam, że ciężko się przekopać przez to wszystko i się odnaleźć 😫
Hej, u mnie bez zmian nadal bez ciąży, obecnie 11 cykl starań, parę dziewczyn nadal tu jest, parę już przeszło na grupy mamusiowe 🙂 a u Ciebie?
 
reklama
Działa lek na mnie, to fakt. Ale co z tego jak się nie udaje😣 teraz jeśli się nie uda to będę brać clo. Może i w Twoim przypadku by to zdało egzamin? Czy Ty nie reagowałas na clo ? A na te nie pęknięte pęcherzyki z których robi się torbiel jest jakaś rada inna niż zastrzyki? No coś tu by poradzić trzeba na to było. Może są jakieś inne metody? A jak wywolujesz @ to jest ona regularna?😉
Jak wywołuje okres to niestety ale raz pojawia się po 2ch dniach od ostawienia a raz po 5. Takze ciężko z tym u mnie wycelować. Ale przy PCOS tak już jest ze te miesiaczki są baaaardzo różnie i mogą się nie pojawić nawet przez kilka miesięcy (ja raz 3 miesiące czekalam jak byłam mloda u głupia i nie wiedziałam co siw dzieje). Takze to tak. Co do Clo to u mnie tylko w 1 cyklu na 3 była reakcja wiec niestety ale Clo odpada. Tu niby reakcja jest tylko kurcze zeby te torbiele się nie robiły 🙈 teraz drugi cykl z Letrozolem wiec zobaczymy- jeśli znow będzie torbiel to będę pytać o co chodzi i czy można coś na to poradzić. Bo wtedy by wychodziło ze organizm nie reaguje na gonadropiny podane w zastrzyku- może wtedy inny preparat? No nic ja narazie muszę czekać do piątku na werdykt 😉
 
Działa lek na mnie, to fakt. Ale co z tego jak się nie udaje😣 teraz jeśli się nie uda to będę brać clo. Może i w Twoim przypadku by to zdało egzamin? Czy Ty nie reagowałas na clo ? A na te nie pęknięte pęcherzyki z których robi się torbiel jest jakaś rada inna niż zastrzyki? No coś tu by poradzić trzeba na to było. Może są jakieś inne metody? A jak wywolujesz @ to jest ona regularna?😉
A co do tego ze się nie udaje to Kochana! Czasem nie pyknie za pierwszym czy drugim razem. Ale grunt ze widać że u Ciebie jest piękna relacja organizmu i że można przewidzieć jak się zachowa ( u mnie niestety ciągle coś i żaden cykl nie jest podobny do drugiego 🤦🏼‍♀️). Choć wiem jak to jest jak by s chciało tak już od razu 🙉 wszystkie borykamy siw z tym samym problemem. I ta frustracja ze czlowiek robi co może A tu nic potrafi doprowadzić do szewskiej pasji. 😑 A przypomnij mi prosze czy mieliście robione badania nasienia?
 
Chyba każde poronienie wygląda inaczej 🤷 ja poroniłam w 8 tygodniu.... Początkowo jak normalny okres, później koszmarny ból i skurcze, po których pojawił się pęcherzyk i kawał tkanek... Reszta była w 100% jak normalny okres ale trwało dłużej. Także przy poronieniu może wystąpić ostry ból.

Tez takowy mialam, takie skurcze których nie mam przy @, takze u mnie byla spora różnica . Ale kazda inaczej to odbiera. Ja mam dosc wysoki prog bolu, jednak przy poronieniu mega, mega bolalo bylo to bolesne, trudne i zupelnie inne.
 
Hej, u mnie bez zmian nadal bez ciąży, obecnie 11 cykl starań, parę dziewczyn nadal tu jest, parę już przeszło na grupy mamusiowe 🙂 a u Ciebie?
Oj, myślałam, że jesteś tutaj z doskoku niekiedy :( bardzo mi przykro i trzymam mega kciuki!
Rozumiem, że badania masz okey?
Ja w grudniu zaszlam w ciążę, na 10 września mam termin, więc jestem w 27 tc
 
Raczej nikt na staraczkach dla przyjemności nie siedzi i skoro tu jesteśmy to powód jest oczywisty [emoji2272]
Oj, myślałam, że jesteś tutaj z doskoku niekiedy :( bardzo mi przykro i trzymam mega kciuki!
Rozumiem, że badania masz okey?
Ja w grudniu zaszlam w ciążę, na 10 września mam termin, więc jestem w 27 tc
 
Dobry wieczór :)
witam się z Wami po wizycie u gin, cała szczęśliwa dołączam do grona stymulowanych! 😍 w końcu trafiłam na lekarza, który nie traci czasu i od razu przeszłyśmy do działania, po prostu nie umiem Wam powiedzieć jak się cieszę 😁😁 orzekła mi insulinooporność i pcos, dostałam glucopage, bromergon, aromek i progesteron. Wstąpiła we mnie nowa nadzieja, czuję, ze teraz już będzie dobrze :)
 
Dziewczyny, a jak tam się czujecie? Jakieś objawy? Mnie dziś strasznie plecy bolą w krzyżu, jakbym robiła wczoraj cały dzień w polu. Do tego lekkie pobolewanie podbrzusza 😞 i bardzo niewielki ból piersi. Cały czas się zastanawiam czy ta owu była 😞 szkoda, że nie zrobiłam testu 😞
 
26 lat moj partner 29 lat :) jestesmy razem juz 11 lat :) nie zabespieczamy sie od lutego 2020 z nastawieniem bedzie co bedzie :) od stycznia tego roku bardziej zaczelismy sie przykladac co do dni plodnych etc. 2 kwietnia pierwszy pozytywny test. 8 kwietnia samoiste poronienie (5 t4d) i teraz pierwszy cykl takich pozadnych staran, dzis termin @ test negatywny :)
Historia jak moja, 11 lat w związku i dokładnie 2.04 pozytywny test a między 8-9.04 rozpoczęło się samoistne poronienie. Również w 5 tygodniu. W tym miesiącu rozpoczęliśmy ponowne starania i zobaczymy co będzie. Trzymam kciuki za Was🙂
 
reklama
Do góry