reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

reklama
Mam do Was takie głupie pytanie[emoji28] jak to jest z testami owulacyjnymi czy one już po owulacji zostają ciągle pozytywne do końca cyklu czy robią się negatywne? Kupiłam dzisiaj w 13 dc i zrobiłam wyszedł prawie pozytywny, ale jeszcze nie zupełnie, no i zastanawiam się czy to oznacza, ze tej owulacji jeszcze nie było czy mogła być i po prostu już będzie teraz negatywny[emoji3166] wiem, że testy się robi cały cykl do pierwszego pozytywnego, ale zrobiłam je tylko i wyłącznie dlatego, ze kiedyś były one u mnie za każdym razem takie pozytywne, że aż za bardzo bez znaczenia na to jaki to był dzień cyklu, więc były fałszywie dodatnie, a teraz pierwszy raz wyszedł mi negatywny[emoji847]
 
Cudownie! Opowiedz coś więcej 💛😁
Przyznam szczerze, że ja jestem tchórzem i potwornie boję sie bólu, dlatego stresowałam się dzisiejszym badaniem, bo naczytałam się o tym jak badanie może przebiegać i że może być bolesne. Miała Sono HSG. W klinice do której chodzę miałam możliwość skorzystania z narkozy do badania, ale moja lekarka powiedziała, że na początek spróbujemy bez narkozy ale dostane tzw. "głupiego jasia" a jeśli nie dam rady to przerwiemy i zrobimy z narkozą. To mnie troszkę uspokoiło.
W klinice musiałam zjawić się 30 minut przed zabiegiem, dostałam tebletki przeciwbólowe (nospe max i ibuprom) oraz głupiego jasia (Dormicum 15mg, ale tylko pół tabletki). Wzięłam wszystko i zaprowadzili mnie abym się przebrała, musialam rozebrać się od pasa w dół, ale dostała spódniczke. Chwilkę musiałam poczekać aż tabletki zaczną działać. Bałam się, ze te pół tabletki głupiego jasia w ogole na mnie nie zadziała, ale juz po 5 minutach opadł cały stres i zaczęło mi sie krecić w głowie jakbym była pijana. Zostałam zaproszona do sali zabiegowej, przez cały czas opiekowała sie mną pani pielęgniarka. Posadzili mnie na fotelu ginekologicznym, wsadzili specjalny cewnik zabolało mnie tylko przez chwilkę a później już nic nie pamiętam:) Całe badanie trwało max 5 minut. Wróciłam do domu, pobolewa mnie brzuch tak jak na okres i troszke krwawie, ale to normalne. Po tych wszytkich lekach położyłam sie też spać bo byłam strasznie spiąca. Badanie jest do przezycia, a jeśli macie możliwośc dostania głupiego jasia to polecam, szczególnie tym, którzy tak jak ja boją się bólu:)
 
W moim wypadku kolejnym krokiem będą sterydy na obniżenie odporności z powodu mojego wrogiego śluzu, jeśli przez 3 miesiace się nie uda to wtedy będziemy musieli myśleć o inseminacji, ale o wszystkich szczegółach i planach będe rozmawiać z moją lekarką 18 czerwca. Dam Wam znac, może komuś sie przyda:)
 
Nie wiem czy pocieszę bo nie wiem jak się u mnie skończy ale po ok 5 latach starań, badaniu drożności, cykli wspomaganych Lametta + Ovitrelle pierwszy raz widzę 2 kreski, a Beta 48,9 :)

Oststni cykl pierwszy raz wybrobowalismy z gonadotropinach + encorton + estrofem itp. Mam nadzieję że udany do końca :)

Tak więc nadzieję jets zawsze trzeba próbować i się nie poddawać 😘
 
reklama
Dziewczyny wspieram was w 1dc i przesyłam pozytywną energię do kolejnych starań [emoji110]

U nas remont skończony, ale jutro już mamy dzień zaplanowany na naprawianiu różnych rzeczy w domu, które od dawna czekały [emoji16] Także nie ma nudy i niepotrzebnego myślenia.

Miłego wieczoru [emoji173]
 
Do góry