reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Cześć dziewczyny! Mam pytanie, staramy się o ciążę, ok 27-28 kwietnia miałam owulację, ginekolog w zeszłym tygodniu potwierdził że była i zalecił betę w tym tygodniu i duphaston (w zależności od wyniku testu albo przerwę albo będę brała dalej na podtrzymanie ciąży). Od soboty pobolewa mnie tak leciutko podbrzusze. Doszukiwalam się w tym dniu zagnieżdżenia zarodka. Testy z moczu wychodzą mi jeszcze ujemne, a do bety kilka dni... A mnie już skręca z niecierpliwości 😉 i tu moje pytanie: Czy podczas brania duphaston zdarza się pobolewanie brzucha czy może to faktycznie być objaw wczesnej ciąży?
Ja podczas brania duphastonu odczuwam takie bólu....
 
reklama
Kupiłam 2 testy różnych firm jeden pink drugi z facelle i doradźcie mi zrobić je jutro czy poczekać jeszcze i zrobić w środę rano?
 
Dziewczyny, zastanawiałyście się kiedyś nad pomocą psychologa??
Czuję, że coraz bardziej myślę, nakręcam się i nie umiem się cieszyć z codziennego dnia, coraz gorszy mam nastrój, nawet mamy w mieszkaniu trzeci pokój niezagospodarowany, a ja wchodząc tam mam w głowie jak urządzić ten kącik pod kątem maluszka... Miewacie tak? Czy ja już serio wariuje? 🙈🙈🙈
Ja sie nie zastanawiałam, ale uwazam ze jesli tak czujesz to powinnas sprobowac ;) to nic złego ani wstydliwego :) zycze duzo zdrowia :)
 
Jedziemy na bardzo podobnym wózku... Mój mąż od czasu ślubu miał 2 wypadki, w ostatnim roku 2 operacje (ostatnia 10dni temu), a do tego też strata ciąży w styczniu [emoji3525]. Każda z tych sytuacji źle wpłynęła na nas psychicznie... I tak samo nie ma komu się wyżalić, bo wszystkie osoby wokół w ciąży, tylko nie ja... Do tego ogromny stres w pracy... Dlatego też odpowiem do cytatu niżej:

Coraz częściej myślę o wizycie u psychologa, nie tylko z powodu starań, ale też w dużym stopniu mnie to pcha do takich myśli. Mam obniżony nastrój, nic mi się nie chce, myślę dużo o tych znajomych ciążach i niesprawiedliwości oraz naszym wielkim pechu, bo ciągle mamy pod górkę :( Może jednak ktoś mi pomoże ogarnąć własne emocje. Także nie jesteś sama! To nic dziwnego w obecnych czasach.
Ściskam mocno [emoji3590]
Lata temu korzystałam z pomocy psychologa i bardzo mi to pomogło, więc polecam [emoji3526]
 
Dziewczyny, zastanawiałyście się kiedyś nad pomocą psychologa??
Czuję, że coraz bardziej myślę, nakręcam się i nie umiem się cieszyć z codziennego dnia, coraz gorszy mam nastrój, nawet mamy w mieszkaniu trzeci pokój niezagospodarowany, a ja wchodząc tam mam w głowie jak urządzić ten kącik pod kątem maluszka... Miewacie tak? Czy ja już serio wariuje? 🙈🙈🙈
Ja po poronieniu zdecydowałam się na spotkanie z psychoterapeutką. Ale nie wiem, jakoś tego nie poczułam... Liczyłam chyba że po pierwszej wizycie wyjdę odmieniona i zapomnę o wszystkim co przeszłam 😒 ogólnie usłyszałam wtedy że z rozmowy i z tego co mówiła wynika ze jestem silna i poradzę sobie z żałobą i przepracowaniem wszystkiego 🙄 w sumie, gdyby NFZ zapewniał taką opiekę ze specjalistą który naprawdę zna się na rzeczy to chętnie chodziłabym na takie spotkania. Choćby po to zeby nauczyć się jak uwolnić myśli, nie myśleć obsesyjnie o ciąży, nie zerkać ciągle w kalendarzyk i odliczać do dni płodnych, owulacji, testowania itd 🙈 no i chciałabym zmienić myślenie na bardziej pozytywne... A nie tak jak dotąd, że ciągle ściągam do siebie jakieś koszmarki 🙄
Cześć dziewczyny,
Mam wykryte 2 torbiele- 2 cm i 3 cm, wykryte 2 msc temu, dostałam skierowanie do szpitala na laparo. Bardzo się tym zestresowałam ze względu na to, że się staramy. Miesiączka spóźnia się 5 dni, wczoraj zrobiłam test (po południu, nie wytrzymałam do dzisiejszego poranka) ale wyszedł negatywny. I teraz nie wiem co robić... kupować drugi próbować robić rano? Czy raczej 5 dni po planowanej miesiączce test powinien coś już wykryć?
Próbowałaś pozbyć się tych torbieli lekami? Ja też miałam dwie torbiele na obu jajnikach, jedna 3cm, druga ponad 4 i dostałam czopki doodbytnicze distreptaza. Do miesiąca po torbielach nie było śladu... Dziwne ze chcą od razu dawać Cie na stół 🙈 bo laparo to chyba juz nie przelewki
Kupiłam 2 testy różnych firm jeden pink drugi z facelle i doradźcie mi zrobić je jutro czy poczekać jeszcze i zrobić w środę rano?
Kiedy masz termin @? Ja po tym moim dziwnym krwawieniu w sobotę i trwających do teraz plamieniach planuje jutro pierwszy raz zatestować... Nie wytrzymam dłużej 🤦‍♀️
 
reklama
Z racji tego, że nie miałam monitoringu, a bazowałam na testach owu i pozytywne były 17 kwietnia i 30 kwietnia to chyba poczekam jeszcze z 2-3dni. Chociaż strasznie mnie korci :)
ja tez miałam pozytywne testy owu i to mocniejsza moja kreska od testowej przed samym okresem ale i tak przyszedł wiec kiedyś myślałam ze może to coś oznacza bo na różnych forach jest o tym dużo ale jestem przykładem ze test owu nie wykrywa ciąży
 
Do góry