KasiaKatarina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2021
- Postów
- 167
Ja leczę się w klinice leczenia niepłodności więc u mnie monitoringi są po prostu zaplanowane. Np w tym cyklu jak na razie byłam 3 razy, raz w 10dc, raz w 14dc i raz w 19dc. Tak się złożyło że przy każdej wizycie miałam pobieraną krew żeby zadbać poziom hormonów. Sam monitoring trwa zwykle około 10 minut, jest USG dopochwowe i lekarz ogląda jajniki, patrzy gdzie rośnie pęcherzyk, mierzy jego wielkość, mierzy grubość endometrium. Potem omawiamy wyniki i planujemy co dalej (mam stymulację letrozolem + ovitrelle na pęknięcie pecherzyka). Przykladowo w tym cyklu 2,5mg letrozolu nie dało efektu, w 14dc gin stwierdziła że pęcherzyk dominujący nie rośnie i podnosimy dawkę do 5mg + kolejny monitoring za 5 dni. Poszłam, w lewym jajniku urosło jajeczko 22mm, tego samego dnia dostałam zastrzyk Ovitrelle na pęknięcie pęcherzyka teraz biorę progesteron dopochwowo przez 14 dni od zastrzyku i 14 dnia mam zatestować i zgłosić się do kliniki z wynikiem testu. Zależnie od tego jaki wynik powiedzą mi co dalej@Lunka85, trzymam kciuki, żeby za kilka dni nie było już wątpliwości
pytanko do dziewczyn chodzących na monitoring: możecie mniej więcej opisać jak to wyglada? Co ile chodzicie do gina, ile trwają wizyty i na czym polegają? Przy pierwszej wizycie zapisywalyscie się stricte na monitoring czy pierwsza wizyta byla konsultacyjna i na niej zapada decyzja?