reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2021

Ja dzisiaj mam owulację 😨 boli jajnik i po hsg pojawiają się smużki krwi, ciekawe kiedy przestaną 😒. Pani doktor kazała się kochać codziennie przez 4-5 dni 😂 mąż się ucieszył, bo w sumie to nowość. Zawsze kazali co drugi dzień...a tu przy badaniu ładne endometrium, ładny pęcherzyk i akurat lewy jajnik (lewy jajowód mam jak autostradę 😂) to dała mi po badaniu jakiś bezpieczny antybiotyk i kazała się kochać codziennie 😍 w środę mam kontrolne USG po badaniu.... Ciekawa jestem co ten miesiąc przyniesie i czy cokolwiek. Zasadniczo nadal nie wiem dlaczego od 18mc nie zachodzę w ciążę 🤷
 
reklama
całkowicie się zgadzam że to życzenia z dobrego serca, ale mam alergię nie wiem czemu ale od razu narzuca mi się pytanie a czemu ma nie być zdrowe? ja straciłam jedna po drugiej córkę w 18tyg całkowicie zdrowe przez szyjkę, ale u nas nie stało się to tabu w mojej rodzinie, rodzina męża juz inaczej mnie traktuje, a znajomi czy tam niby przyjaciele to już wg troche jak trędowata, ale było minęło samo życie 😉
Akurat moi przyjaciele byli dużym wsparciem, mam to szczęście, że otaczają mnie życzliwi ludzie, ale wszyscy z czasów szkoły średniej a jedna przyjaciółka od przedszkola🤗(znamy się 27lat!). Łatwiej było mi się przed nimi otworzyć. Rodzina bardzo przeżywała, niektórych to paradoksalnie my z mężem staraliśmy się podnieść na duchu🤦 więc choroba i śmierć córki bardzo odbiła się na relacjach rodzinnych.
Jeżeli coś bardzo Cię irytuje, to możesz to śmiało powiedzieć rodzinie, nie warto postępować wbrew sobie. Moje doświadczenie podpowiada mi jednak, że lepiej nie reagować i odpuścić.
Mam nadzieję, że Tobie uda się donosić ciążę, to straszne co przeszłaś. Życzę najlepszego lekarza, żeby dobrze poprowadził ciążę do końca.
 
Ja już nawet mówiłam, że żeby mieć dziecko to najpierw trzeba mieć okres. Karmię piersią i okres już mam trzeci, ale po co rodzina ma wiedzieć [emoji1787]
A to ja z kolei nie miałam okresu i mówiłam wprost, że na razie myślenie mi i tak nic nie da. Zresztą ja jestem zdania, że każdy powinien żyć swoim życiem a nie interesować się cudzym. Mnie strasznie denerwuje dopytywanie się o cokolwiek. Przecież jak będę chciała powiedzieć to powiem, a jak ktoś na siłę próbuje się wypytywać to tym bardziej się nie dowie. Co do teściów to niestety trzeba się jakoś nauczyć z nimi żyć. My aktualnie mieszkamy pod jednym dachem. Mam nadzieję, że za dwa lata już będziemy na swoim. Teraz mamy etap, że odzywamy się do siebie tyle ile to konieczne, bo mnie ostatnio zirytowali i powiedziałam, co miałam do powiedzenia. Są osoby, które wiedzą, że chcemy kolejne dziecko, ale oni akurat do nich nie należą. Wiem, że gdybyśmy im powiedzieli to by się chyba codziennie pytali czy jestem w ciąży 😏
 
Ale mnie brzuch boli i jajniki 😵 już że dwa cykle do tyłu nie odczuwałam żadnych boli owu. A teraz dają czadu. Też tak miewacie ze w dzień owu przez ten ból nawet stosunek jest bolesny? W sensie że nie poszalejecie bo przeszkadza ból?
Ja miałam tak jeden cykl podczas stymulacji. Seks był bolesny i trochę nam zajęło znalezienie dogodnej pozycji. Więc polecam spróbować w różnych miejscach lub zmienić kąt 😉
 
Dla mnie też to będzie ciężki czas. Jutro idę na oddział, bo nic się nie dzieje nie krwawie, nie boli mnie nic i w takim przypadku nie dociera do nas, że noszę martwe bliźniaki
Bardzo współczuję. Daj sobie przestrzeń na żal i rozpacz. Też miałam stwierdzona martwa ciążę 7.12. Zabieg miałam 13.12. Jakkolwiek to źle brzmi, trzymam za Ciebie kciuki. Jesteś dzielna❤️
 
Ciężkie święta będą w tym roku. Są to najgorsze święta. Byłabym w 5 miesiącu. Najbliższa rodzina która będzie w święta o wszystkim wie, tylko nie wiem jak wszyscy się zachowamy. Najbardziej boje się o siebie o swoją reakcje, bo przecież nikt nie chce źle dla nas. Podejrzewam że nikt nie będzie chciał rozdrapywać świeżych jeszcze ran.
Rozumiem cię doskonale, ja poroniłam 14 lutego w 2019, wszedzie serduszka, a ja rano dowiedziałam się na usg ze serducho nie bije a wieczorem krwawiłam w szpitalu po lekach na wywołanie
 
No dobra a jak to jest, że większość lekarzy mówi że pomiaru można dokonać z odchyłem +- 1h? Ja bardzo rzadko nastawiam budzik, bo zakładam, że organizm najlepiej wie o której mam wstać 😁 i czasem pomiar mam o 8 a czasem o 9, hmmm?
Ja mierze raz o 7 raz o 8 I zawsze mam taką samą temp. Godzina odchylenia nie powinna robić różnicy. Najlepiej poznać swój organizm i zobaczyć jak się zmienia temp. Jest dopuszczalne odchylenie. Najważniejsze to po 3h snu 🤷‍♀️
 
Ciężkie święta będą w tym roku. Są to najgorsze święta. Byłabym w 5 miesiącu. Najbliższa rodzina która będzie w święta o wszystkim wie, tylko nie wiem jak wszyscy się zachowamy. Najbardziej boje się o siebie o swoją reakcje, bo przecież nikt nie chce źle dla nas. Podejrzewam że nikt nie będzie chciał rozdrapywać świeżych jeszcze ran.
Rozumiem cię doskonale, ja poroniłam 14 lutego w 2019, wszedzie serduszka, a ja rano dowiedziałam się na usg ze serducho nie bije a wieczorem krwawiłam w szpitalu po lekach na wywołanie
Wiem co czujecie [emoji17] Ja się dowiedziałam o pozamacicznej 8.03.2018, dzień później z rana usunięta. Od tego czasu wszyscy bliscy znajomi wiedzą, ze jest zakaz składania mi w tym dniu życzeń i ogólnie przypominania jaki to dzień, ale niestety nie da się uchronić by nikt tego nie zrobił... Mam pecha do różnych świąt...BN też mam powody by nie lubić, właściwie to całego grudnia.... Najchętniej zasnęłabym 30listopada i obudziła się 1stycznia...
 
Wy się boicie pytań kiedy dziecko a ją się boje tekstów typu "więcej już Wam nie trzeba bo kto by z trójką sobie poradził " Albo "już byś miała ogromny brzuch nie poradziła byś sobie" W marcu miałam rodzić trzecie dziecko którego bardzo pragnelismy i do dziś mam łzy w oczach jak o tym pomyśle że poroniłam. Niestety moja mama na każdym kroku mi mówi by się zabezpieczać bo ona więcej mi nie pomoże. Naprawdę rozwazam opcje wynajęcia pani do pomocy w domu i przy mojej dwójce maluszkow jak będę w ciąży. To jest przykre bo jeszcze niedawno narzekala że wnuków się nie doczeka. Długo zwlekalismy z decyzją o dzieciach a potem dwa lata starań o pierwsze. Moje dzieci są jej jedynymi wnukami. Mój tata milczy bo słowa matki są świete 😞 Tesciowie znowu w drugą stronę bo chcą jak najwięcej wnuków (nasze są ich jedynymi) ale niestety na pomoc z ich strony nie mogę liczyć. Po godzinie już są padnieci i nie wykazują chęci pomocy.
 
reklama
A i żeby nie było. Idąc do pracy chciałam zapisać dzieci do zlobka prywatnego by nie obarczac moich rodziców opieką ale byli przeciwni skoro i tak w domu siedzą. No i pracuje tylko kilka godzin w tygodniu bo mam pracę na pół etatu w szkole 😁
 
Do góry