coca
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2020
- Postów
- 11 051
Ja nawet raz byłam pewna, że miałam plamienie implantacyjne (zauważyłam na papierze kropeczki krwi). Do tego ustąpiły mi wszystkie bóle okresowe jakie już wtedy miałam. No byłam pewna, że to ciąża! 2 dni później, idealnie w terminie @ obudziłam się nad ranem żeby pójść siku i mnie zalało [emoji2368] „Plamienie implantacyjne” okazało się jakimś podrażnieniem czy coś [emoji85] Od tamtej pory jedyny wiarygodny „objaw” to dla mnie brak miesiączki. Na nic innego nie zwracam uwagi, co miesiąc czuje się inaczej i co miesiąc mam milion „objawów”, które mogłabym podciągnąć pod ciążę [emoji55]
U mnie ten piękny proces jest zaburzony przez luteinę [emoji85][emoji23] tak jak twardo obstawałam z czekaniem do @ tak teraz zanim odstawię lutke musze wiedzieć, bo odstawić mi nie wolno [emoji85] ale osobiście tez już zluzowalam obserwowanie siebie, odliczam wyznaczona ilość dni brania luteiny i sprawdzam czy ciąża czy nie, tak trochę mechanicznie, ale tak mi łatwiej [emoji13]