reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Ja nawet raz byłam pewna, że miałam plamienie implantacyjne (zauważyłam na papierze kropeczki krwi). Do tego ustąpiły mi wszystkie bóle okresowe jakie już wtedy miałam. No byłam pewna, że to ciąża! 2 dni później, idealnie w terminie @ obudziłam się nad ranem żeby pójść siku i mnie zalało [emoji2368] „Plamienie implantacyjne” okazało się jakimś podrażnieniem czy coś [emoji85] Od tamtej pory jedyny wiarygodny „objaw” to dla mnie brak miesiączki. Na nic innego nie zwracam uwagi, co miesiąc czuje się inaczej i co miesiąc mam milion „objawów”, które mogłabym podciągnąć pod ciążę [emoji55]

U mnie ten piękny proces jest zaburzony przez luteinę [emoji85][emoji23] tak jak twardo obstawałam z czekaniem do @ tak teraz zanim odstawię lutke musze wiedzieć, bo odstawić mi nie wolno [emoji85] ale osobiście tez już zluzowalam obserwowanie siebie, odliczam wyznaczona ilość dni brania luteiny i sprawdzam czy ciąża czy nie, tak trochę mechanicznie, ale tak mi łatwiej [emoji13]
 
reklama
Kochane, staram się myśleć pozytywnie i niczym nie nakręcać, ale jakiś taki wewnętrzny strach jest we mnie, dziwny... jasne, że wiele symptomów to nasze głowy, a moja wyobraźnia jest przeeeeogromna więc pewnie mi będzie płatać różne takie niby symptomy :) tak czy inaczej, do odważnych świat należy! Próbujemy ❤️ I każdej z Was z całego serduszka życzę, aby to co czujemy okazywało się nie tylko naszym pragnieniem ale rzeczywistością ❤️
 
Cóż to za lekarz [emoji33] wow! Mój by za dużo o śluzie się ode mnie nie dowiedział [emoji23][emoji23]
Czyli bierzesz standardowo 10 dni [emoji3526] zapomniałam już - testowalas? [emoji16]
Testowałam od razu z rana ale biel vizira niestety :D a wieczorem już powoli @ się rozkręca, czyli po prostu ten cykl jakiś dziwny był może przez nowe leki.

edit: tak biorę 10 dni :) ale nie jest ten czas sztywno określony, po prostu musze obserwować cykl. Kiedyś brałam już lata temu sztywno od 15-25 dnia cyklu luteinę i wszystko się pomieszało, miałam jakieś dziwne krwawienia co chwile. Mój lekarz mówił że skoro mój organizm chce sobie trochę później zrobić owulację to jest w porządku, byle nie trwało to w nieskończoność. Mówił mi że mam najpóźniej w 30 dni z progesteronem zaczynać niezależnie od śluzu.

Branie w ten sposób progesteronu wyeliminowało u mnie całkowicie plamienia przed @, które nieraz trwały nawet tydzień.
 
Ostatnia edycja:
Ja też się przez pierwsze dwa cykle nakręcałam każdym potencjalnym objawem ale potem na chłodno zaczęłam porównywać swoje cykle w appce z ostatnich dwóch lat i wyszło, że pewnym objawem ciąży będzie pozytywny test ciążowy i wynik bety :p. Ja nawet mam mdłości dzień albo dwa przed okresem :p.
Mam dokładnie to samo 😁🙈 Odkrywam nowe objawy okresu, których wczesniej nie dostrzegałam 😁
 
Testowałam od razu z rana ale biel vizira niestety :D a wieczorem już powoli @ się rozkręca, czyli po prostu ten cykl jakiś dziwny był może przez nowe leki.

edit: tak biorę 10 dni :) ale nie jest ten czas sztywno określony, po prostu musze obserwować cykl. Kiedyś brałam już lata temu sztywno od 15-25 dnia cyklu luteinę i wszystko się pomieszało, miałam jakieś dziwne krwawienia co chwile. Mój lekarz mówił że skoro mój organizm chce sobie trochę później zrobić owulację to jest w porządku, byle nie trwało to w nieskończoność. Mówił mi że mam najpóźniej w 30 dni z progesteronem zaczynać niezależnie od śluzu.

Branie w ten sposób progesteronu wyeliminowało u mnie całkowicie plamienia przed @, które nieraz trwały nawet tydzień.

Podobnie u mnie z luteina [emoji3526] tzn biorę określona ilość dni, ale moment rozpoczęcia brania jest zależny od tego kiedy owu wystąpi. I tez przestałam dzięki niej plamić [emoji7] a zdarzało mi się od owu do @...
Szkoda, ze ten cykl u Ciebie nie wypalił [emoji17] ale nic straconego! Będzie następny i napewno będzie lepiej [emoji3526]
Przypomnij mi proszę bo chyba nie pamietam ile masz lat i jak długo się już staracie? Czy to będzie wasze pierwsze?
 
Hej Dziewczyny, oficjalnie dołączam do staraczek 2021. Jestem po stracie w lutym 2020 i ciężko było mi podjąć decyzje o tym, aby próbować ponownie, bo bardzo przeżyliśmy z Mężem to, co stało się rok temu...Przez rok przebadałam się od stóp do głów i wyszły mi mutacje w genach PAI-1 oraz w obydwu MTHFR. Dodatkowo dodatnie IGM kardiolipinowe. Lekarz prowadzący zalecił mi kwas acetylosalicylowy a od dodatniego testu Clexane i Encorton, niestety nie mogę przełykać tabletek wiec biorę aspirynę zamiast acardu od czasu starań. Mam nadzieje, że tak można, lekarz stwierdził, abym spróbowała... zaczęliśmy jakieś 3 tygodnie temu...teraz za 8 dni mam mieć okres, ale już teraz czuje się jakoś inaczej... ciągnie mnie podbrzusze jakby kłuje jajnik...mam metaliczny smak, nie mam apetytu, boje się bo z jednej strony tak bardzo chciałabym zajść w ciąże, z drugiej jednak ten strach czy wszystko będzie ok... może nadinterpretowywuje niektóre symptomy nie wiem. W każdym razie dołączam do Was Kochane i zaczynamy się starać o nasze maleńkie szczęście. ❤️
Hej, tez mi wyszły te mutacje, PAI-1, MTHFR jedno. Ja mam brać acard przy staraniach i tez heparynę od pozytywnego. 😊
 
Hej Dziewczyny, oficjalnie dołączam do staraczek 2021. Jestem po stracie w lutym 2020 i ciężko było mi podjąć decyzje o tym, aby próbować ponownie, bo bardzo przeżyliśmy z Mężem to, co stało się rok temu...Przez rok przebadałam się od stóp do głów i wyszły mi mutacje w genach PAI-1 oraz w obydwu MTHFR. Dodatkowo dodatnie IGM kardiolipinowe. Lekarz prowadzący zalecił mi kwas acetylosalicylowy a od dodatniego testu Clexane i Encorton, niestety nie mogę przełykać tabletek wiec biorę aspirynę zamiast acardu od czasu starań. Mam nadzieje, że tak można, lekarz stwierdził, abym spróbowała... zaczęliśmy jakieś 3 tygodnie temu...teraz za 8 dni mam mieć okres, ale już teraz czuje się jakoś inaczej... ciągnie mnie podbrzusze jakby kłuje jajnik...mam metaliczny smak, nie mam apetytu, boje się bo z jednej strony tak bardzo chciałabym zajść w ciąże, z drugiej jednak ten strach czy wszystko będzie ok... może nadinterpretowywuje niektóre symptomy nie wiem. W każdym razie dołączam do Was Kochane i zaczynamy się starać o nasze maleńkie szczęście. ❤️
Hej, mam tak samo dodatnie kardiolipidowe. Dziwi mnie że twój lekarz nie powiedział Ci że acard i clexanebierze się tuż przed poczuciem jak zaczynasz starania, i się to nie odstawiam. By właśnie po uwolnieniu jajeczka nie doszło do zmiany cialka żółte do w ciałko krwotoczne. Co do tego ostatniego leku coś gdzieś mi się obilo nim ale do clexane jestem pewna. Sama to biorę
 
reklama
Do góry