reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Ja mam 29 lat i dopiero w tym roku miałam pierwsze USG piersi... Tak to tylko palpacyjnie. I już wiem że co roku będę chodzić 🙂 a tak w ogóle to mammografia jest w stanie wykryć coś więcej niż USG?
mammografia przed 35 rż nie ma sensu. Naświetlą nas, a przez inne struktury piersi „młodych” jest nie miarodajna. Młode kobiety mają inną budowę gruczołów, i przez to mammografia nie da jednoznacznego wyniku. Więc zalecania są aby wcześniej wykonywać jedynie usg. Później raz usg, raz mammografie i dopiero po 60 rż mammografie raz do roku
 
reklama
Dzięki dziewczyny za szybką odpowiedź. Zabieg był 7.12 czyli 11 dni temu, od 4 dniu już nie plamię I mam straszną ochotę, czuję się dobrze, nic mnie nie boli, ogólnie po zabiegu nie krwawien tylko lekko plamiłam... Ale jak 2-3tyg to jeszcze jakos wytrzymam. Staram się umówić do gin ale nie ma nic wolnego na razie więc pewnie pójdę gdzieś dopiero za miesiąc. A chciałam się starać od razu po pierwszej @ ale chyba dłużej mi zajmie bo bez zielonego światła się nie odważę zaczynać :(, a potem jeszcze to czekanie na 2 kreski ehh.
Na spokojnie, sama przez to przechodzę i też czekanie na światło mnie dobijaja. Jeśli czujesz się na siłach to może spróbuj do Jeszce jednego pójść jeśli twój nie ma terminu.
 
Ja mam 29 lat i dopiero w tym roku miałam pierwsze USG piersi... Tak to tylko palpacyjnie. I już wiem że co roku będę chodzić 🙂 a tak w ogóle to mammografia jest w stanie wykryć coś więcej niż USG?
A ja wiem Xd chyba coś to daje skoro się robi takie badanie. Np przy szczece rtg mało im dało dlatego miałam tk. Może to uzupełnia obraz.
 
Cześć dziewczyny, witam się i ja. Pomimo że starania dopiero zaczęliśmy to podczytuje Was już od jakiegoś czasu. Jestem z tych które lubią planować i mieć wszystko pod kontrolą więc mierzę temp. i robię testy owu. Przychodzę z pytaniem odnośnie temperatury. Znam wszystkie zasady. Mierzę o tej samej porze , w tym samym miejscu zaraz po przebudzeniu. Tylko ostatnio źle sypiam, budzę się kilka razy w nocy, w miarę szybko zasypiam ale czuję się bardziej zmęczona bo męczą mnie dziwne sny. Jak bardzo to wpływa na temperaturę? Bo zaczyna wariować a na pewno jestem jeszcze przed owu. Czyżby bezowulacyjny cykl? Testy wychodzą bardzo blade...
 
Cześć dziewczyny, witam się i ja. Pomimo że starania dopiero zaczęliśmy to podczytuje Was już od jakiegoś czasu. Jestem z tych które lubią planować i mieć wszystko pod kontrolą więc mierzę temp. i robię testy owu. Przychodzę z pytaniem odnośnie temperatury. Znam wszystkie zasady. Mierzę o tej samej porze , w tym samym miejscu zaraz po przebudzeniu. Tylko ostatnio źle sypiam, budzę się kilka razy w nocy, w miarę szybko zasypiam ale czuję się bardziej zmęczona bo męczą mnie dziwne sny. Jak bardzo to wpływa na temperaturę? Bo zaczyna wariować a na pewno jestem jeszcze przed owu. Czyżby bezowulacyjny cykl? Testy wychodzą bardzo blade...
Ja co prawda dopiero pierwszy cykl mierzę regularnie temperaturę, ale miałam ten sam problem - kilka dni z rzędu bardzo zle spałam, pobudki kilka razy w nocy itp i w tych dniach temp bardzo skakała góra dół, więc po prostu te dni zignorowałam. Pomiar jednego dnia wykonałam prawie 2h wcześniej a aplikacja sama ten pomiar zignorowała, więc zakładam że właśnie takie pomiary powinno się omijać.
 
Dziewczyny teraz mogę oficjalnie do Was dołączyć, bo zaczął się okres 😁 Chyba jest to jedyny, z którego się cieszę, bo możemy zacząć się starać ☺️
Przez 3 miesiące planuję podejść do tego na spokojnie, czyli tylko mierzenie temp + polecana borowina.
Przy poprzednich staraniach mierzylam temperature zwykłym termometrem elektronicznym (w pochwie). Ogólnie nie trzymałam się stałej godziny tylko mierzylam jak się przebudziłam. W moim przypadku te odchylania, jeśli już były to na tyle niewielkie, że nie wpływały na wykres i było ładnie widać, kiedy była owulacja (potwierdzone monitoringiem). Jestem ciekawa jak teraz będą wyglądały te pomiary, bo aktualnie mogę tylko pomarzyć o nieprzerwanym 3h śnie.
 
Czyli u mnie pewnie podobna sytuacja [emoji848] szkoda że nie można jakoś wpłynąć na lepszy sen [emoji849]
Ja co prawda dopiero pierwszy cykl mierzę regularnie temperaturę, ale miałam ten sam problem - kilka dni z rzędu bardzo zle spałam, pobudki kilka razy w nocy itp i w tych dniach temp bardzo skakała góra dół, więc po prostu te dni zignorowałam. Pomiar jednego dnia wykonałam prawie 2h wcześniej a aplikacja sama ten pomiar zignorowała, więc zakładam że właśnie takie pomiary powinno się omijać.
 
Dzięki dziewczyny za szybką odpowiedź. Zabieg był 7.12 czyli 11 dni temu, od 4 dniu już nie plamię I mam straszną ochotę, czuję się dobrze, nic mnie nie boli, ogólnie po zabiegu nie krwawien tylko lekko plamiłam... Ale jak 2-3tyg to jeszcze jakos wytrzymam. Staram się umówić do gin ale nie ma nic wolnego na razie więc pewnie pójdę gdzieś dopiero za miesiąc. A chciałam się starać od razu po pierwszej @ ale chyba dłużej mi zajmie bo bez zielonego światła się nie odważę zaczynać :(, a potem jeszcze to czekanie na 2 kreski ehh.
A lekarz nie powiedział ile macie odczekać? Znasz przyczynę poronienia?
Ja właśnie czekam na poronienie 😞
 
Dzięki dziewczyny za szybką odpowiedź. Zabieg był 7.12 czyli 11 dni temu, od 4 dniu już nie plamię I mam straszną ochotę, czuję się dobrze, nic mnie nie boli, ogólnie po zabiegu nie krwawien tylko lekko plamiłam... Ale jak 2-3tyg to jeszcze jakos wytrzymam. Staram się umówić do gin ale nie ma nic wolnego na razie więc pewnie pójdę gdzieś dopiero za miesiąc. A chciałam się starać od razu po pierwszej @ ale chyba dłużej mi zajmie bo bez zielonego światła się nie odważę zaczynać :(, a potem jeszcze to czekanie na 2 kreski ehh.
Mi jeden lekarz mowil, ze moge odrazu po @ , ale ja psychicznie nie bylam gotowa dlatego bralam anty. 😊 a seks chyba jakos blisko 2 tygodnie i juz uprawialiśmy.
 
reklama
Po poronieniu najlepiej udać się do lekarza, żeby sprawdzić jak wszystko wygląda tam w środku, czy się zagoiło, itd. U każdej może to inaczej wyglądać. Dużo też zależy od lekarza, bo niektórzy dalej trzymają się starych wytycznych i zalecają odczekać 3 miesiące, mimo że wszystko jest w porządku.
 
Do góry