reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Cześć dziewczyny 💛 Matko chyba rozpoczęłam jakąś lawinę @ 🙈 bardzo mi przykro dziewczyny, że Wam też się nie udało, ale jak to mówią kolejny cykl kolejne szanse, trzymam za Nas mocno kciuki ✊ u mnie dziś 2dc, psychicznie czuję się bardzo dobrze a to najważniejsze! Miłego dnia dla Was 💛
Może cykle nam się regulują. Całe forum niedługo będzie w podobnym dniu cyklu😂🙈
 
reklama
Ja licze ze do jutra @ mi sie juz skonczy bo najwyzszy czas, zmeczona juz jestem, tym bardziej ze w tym miesiacu jakas taka malpa mnie wredna dopadla 🤪
 
Czyli jednym słowem jesli chodzi o te TSH każdy **** ma swój strój 😂😂

W ogóle popełniłam dzisiaj wielki błąd. Nie wiem co mnie napadlo. Nie wytrzymałam wczoraj i głupia "ja" zareagowałam bo mam dziwne uczucia i stwierdziłam,że świat sie nie zawali. Wyszedl negatywny. Nie wiem nawet czy minęło t min. Czy mniej. Wyrzucilam do kosza. Dzisiaj wyrzycalam cos do kosza i zobaczyłam ten wczorajszy test. Nie wiem co mnie podkusilo ale oczywiście spojrzalam na niego a tam cień drugiej kreski. Wiem,że tak się nie robi i to niewiarygodny test ale ciagle mi to chodzi po głowie. Zeby nie wpasc na tak głupi kolejny pomysł wzielam od razu i poszłam go wyrzucić do tych duzych kosztów na dwór,żebym nie palnela kolejnego głupstwa.
Mam przeczucie,że chyba się udalo. Jestem taka zmeczona,że ja nie wiem co się ze mna dzieje :(
Wstalam dzisiaj o 9.54. No licząc do 10. Poszłam spać to byla północ (troszkę przed) . To jest 10 godzin. Zjadlam śniadanie, nie dopilam nawet kawy bo nie mialam na nia ochoty i położyłam się. Może kolo 11 bylo. I zasnelam. Obudzilam się po 12. Ale nie potrafiłam sobie poradzic. Nie umialam się za żadne skarby dobudzic. Otworzyć oczu. Wstalam i wyszłam na dwór to mi lepiej się zrobiło. Ale taka zmeczona,ze nawet ciezko mi po schodach wchodzić to dawno a raczej nogdy nie bylam. Piersi dalej wrażliwe ale otoczka wokol sutkow jest wieksza. Raczej nie zmienila koloru ale jest zdecydowanie większa i żył coraz więcej. Nie mam pojecia. Wiem,że na objawy to zdecydowanie za wczesnie ale naprawdę takie coś mam :( Nie wiem cY się cieszyc czy płakać. Może sobie wmawiam. Nie wiem. Ale przecież jak mogę wmawiać sobie takie intensywne zmęczenie?
 
Czyli jednym słowem jesli chodzi o te TSH każdy **** ma swój strój 😂😂

W ogóle popełniłam dzisiaj wielki błąd. Nie wiem co mnie napadlo. Nie wytrzymałam wczoraj i głupia "ja" zareagowałam bo mam dziwne uczucia i stwierdziłam,że świat sie nie zawali. Wyszedl negatywny. Nie wiem nawet czy minęło t min. Czy mniej. Wyrzucilam do kosza. Dzisiaj wyrzycalam cos do kosza i zobaczyłam ten wczorajszy test. Nie wiem co mnie podkusilo ale oczywiście spojrzalam na niego a tam cień drugiej kreski. Wiem,że tak się nie robi i to niewiarygodny test ale ciagle mi to chodzi po głowie. Zeby nie wpasc na tak głupi kolejny pomysł wzielam od razu i poszłam go wyrzucić do tych duzych kosztów na dwór,żebym nie palnela kolejnego głupstwa.
Mam przeczucie,że chyba się udalo. Jestem taka zmeczona,że ja nie wiem co się ze mna dzieje :(
Wstalam dzisiaj o 9.54. No licząc do 10. Poszłam spać to byla północ (troszkę przed) . To jest 10 godzin. Zjadlam śniadanie, nie dopilam nawet kawy bo nie mialam na nia ochoty i położyłam się. Może kolo 11 bylo. I zasnelam. Obudzilam się po 12. Ale nie potrafiłam sobie poradzic. Nie umialam się za żadne skarby dobudzic. Otworzyć oczu. Wstalam i wyszłam na dwór to mi lepiej się zrobiło. Ale taka zmeczona,ze nawet ciezko mi po schodach wchodzić to dawno a raczej nogdy nie bylam. Piersi dalej wrażliwe ale otoczka wokol sutkow jest wieksza. Raczej nie zmienila koloru ale jest zdecydowanie większa i żył coraz więcej. Nie mam pojecia. Wiem,że na objawy to zdecydowanie za wczesnie ale naprawdę takie coś mam :( Nie wiem cY się cieszyc czy płakać. Może sobie wmawiam. Nie wiem. Ale przecież jak mogę wmawiać sobie takie intensywne zmęczenie?

Może reagujesz tak na pogodę ;) a który dzień cyklu masz?
 
Może reagujesz tak na pogodę ;) a który dzień cyklu masz?
20 dc. Może to zmiana pogody ale zazwyczaj na zmiane pogody szarpie mnie ręka,która miałam złamaną. Zobaczymy za parę dni :) nie nastawiam się na razie pozytywnie ale caly czas jestem zdziwiona tymi dziwnymi reakcjami które mam a nigdy nie mialam.
 
reklama
20 dc. Może to zmiana pogody ale zazwyczaj na zmiane pogody szarpie mnie ręka,która miałam złamaną. Zobaczymy za parę dni :) nie nastawiam się na razie pozytywnie ale caly czas jestem zdziwiona tymi dziwnymi reakcjami które mam a nigdy nie mialam.

A ilu dniowe cykle? To czekanie jest zawsze najgorsze 🙄 Ja dziś powinnam dostać @ i się nie mogę doczekać aż przyjdzie, szanse na to że mogłabym być w ciąży są prawie zerowe ale i tak im dłużej na nią czekam tym bardziej jakaś myśl o cudzie się pojawia 🤣
 
Do góry