reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Doskonale Cię rozumiem... U nas w gronie znajomych jest teraz plaga ciąż.. My się staramy 4 lata a wszystkim udaje się od razu.. Co najlepsze mam,, przyjaciółkę'' zasadzie już byłą, która jak zaszła w ciążę zaczęła spamować na wspólnej grupie z koleżankami, zdjęciami brzucha, ubranek, zdjęć usg, pokoiku dla córeczki i wszystkim co z tą ciąża związane.. Mimo ze zna moją sytuację nie ma oporów aby emanować swoim szczęściem... Ja nie mialabym sumienia, i nigdy bym się nie chwaliła non stop koleżance która sama się stara o dziecko bo wiem jak to boli, to jest jakby podejść do głodnego biedaka na ulicy i zapytać go co jadł a później chwalić się swoim napełnionym żołądkiem..


Wiem o czym mówisz, mi też byłoby głupio tak cieszyć się ciążą, wiedząc, że są wśród mnie osoby, którym póki co nie jest dane tego doświadczyć. 🙁 ale jesteśmy tylko ludźmi, tak jak dziewczyny piszą, musimy się cieszyć radością innych, nie brać nic do serca, bo to nas wyniszcza od środka. Emocje są, wiedząc, że innym ciąża przychodzi od tak, a nam się nie udaje. Bierzmy życie garściami mimo wszystko, spełniajmy marzenia, uśmiechajmy się i bądźmy dla siebie dobre, pozwalając sobie na przyjemności, a przy okazji kochajmy się po prostu, z miłości a nie za wszelką cenę. Musimy, bo inaczej oszalejemy. 😘
 
reklama
Dlatego zmieniłam [emoji16]

Pytałam dwóch ginekologów i oboje powiedzieli, ze powyżej 10 można przyjąć ze była. No i pełno dziewczyn z forum takie same informacje otrzymało od swoich ginekologów.

Wiesz, to zapewne se statystyk wynika, a nie ze jakaś magiczna bariera [emoji6] pewnie im współczynnik procentowy powyżej tej wartości rósł lawinowo i to dlatego taka przyjęta granica [emoji6]
Mi nic wczesniej gin nie mowil na ten temat, a internet podaje normy laboratoryjne jako gwarancje owu. Niemniej wierze wam skoro takie macie info ;) a swojego gina i tak dopytam, bo moze powinnam suplementowac progesteron
 
A tak w ogóle, to witajcie w piąteczek 🙂 u mnie 7dc, cykle dość długie, owulacyjne zacznę robić w przyszłym tygodniu, może koło wtorku, środy. 🙂

Miłego dnia Wam życzę. 😘

@Gryfin, z tego co się orientuję, macie dzisiaj badanie, trzymam kciuki za Was! 🙂 nasze przebiegło w poniedziałek, mąż troszkę zestresowany ale podołał, czekamy na wyniki 🙂
 
A tak w ogóle, to witajcie w piąteczek 🙂 u mnie 7dc, cykle dość długie, owulacyjne zacznę robić w przyszłym tygodniu, może koło wtorku, środy. 🙂

Miłego dnia Wam życzę. 😘

@Gryfin, z tego co się orientuję, macie dzisiaj badanie, trzymam kciuki za Was! 🙂 nasze przebiegło w poniedziałek, mąż troszkę zestresowany ale podołał, czekamy na wyniki 🙂
Super, że to już za Wami ☺️ mówili ile będziecie czekać na wyniki? Dziękuję za trzymanie kciuków, przydadzą się 😁💛
 
Super, że to już za Wami ☺️ mówili ile będziecie czekać na wyniki? Dziękuję za trzymanie kciuków, przydadzą się 😁💛

Pani w rejestracji wspominała, że 5 dni roboczych, a w związku z tym, że my prosiliśmy o wyniki online to może być jeszcze dwa dni robocze dłużej. 🙂 my nie w poniedziałek tylko w środę, pomieszałam. 🤭 jakoś pod koniec przyszłego tygodnia powinniśmy mieć wyniki 🙂
 
Dziewczyny, pytam dla koleżanki. Robiła badania bo też się z mężem starają, zrobiła szeroki pakiet tarczycy I T3, anty TPO I anty TG wyszły wywalone w kosmos. Macie do polecenia endokrynologa gdzieś na Śląsku do polecenia? Idealnie Katowice/Chorzów/Ruda, ale cała aglomeracja w sumie spoko.
Polecam panią doktor Marcisz-Orzeł z Tychów, wsystsko świetnie tłumaczy poświęca dużo czasu. Terminy nie są bardzo odległe, wizyta z usg 200 zł przyjmuje tylko prywatnie.
 
Oczywiście ja też to rozumiem, ale moim zdaniem są pewne granice,i trzeba posiadać chociaż trochę empatii, mam sporo kolezanek które są w ciąży, ale nie spamuja mi non stop zdjęciami bo wiedzą jaka sytuacja i uważam że to z ich strony jest super. Bo jest różnica powiedzieć że jest się w ciąży i tyle, między powiedzieć i całe 9 miesięcy relacjonować... Mimo, że wie jak to przeżywam. Szanuje jeśli na kimś kto też nie może miec dziecka nie robi coś takiego wrażenia, ale tak jak ktoś napisał jesteśmy tylko ludźmi, i każdy jest inny i inaczej przezywa sytuację
Nie do końca tak jest. Ja rozumiem twój żal. Trochę mnie życie też rozczarowało. Należy się cieszyć szczęściem innych. To trudna sztuka. Mnie osobiście nie dziwi szał na ubranka, wózeczki i brzuchy u ciężarnej. To raczej normalny objaw.
 
Wiem o czym mówisz, mi też byłoby głupio tak cieszyć się ciążą, wiedząc, że są wśród mnie osoby, którym póki co nie jest dane tego doświadczyć. [emoji853] ale jesteśmy tylko ludźmi, tak jak dziewczyny piszą, musimy się cieszyć radością innych, nie brać nic do serca, bo to nas wyniszcza od środka. Emocje są, wiedząc, że innym ciąża przychodzi od tak, a nam się nie udaje. Bierzmy życie garściami mimo wszystko, spełniajmy marzenia, uśmiechajmy się i bądźmy dla siebie dobre, pozwalając sobie na przyjemności, a przy okazji kochajmy się po prostu, z miłości a nie za wszelką cenę. Musimy, bo inaczej oszalejemy. [emoji8]
Otóż to jak nie oszaleć z tego wszystkiego :)
 
reklama
Rozumiem Twój smutek i żal, zdaje sobie sprawę też że to trudne ale mimo że nie zawsze jest w życiu dobrze powinniśmy się nauczyć cieszyć ze szczęścia innych:) Życzę Ci żeby jak najszybciej się udało i żebyś sama również mogła cieszyć się, wybierać ubranka, urządzać pokoik itp :) :)
Cieszę się, tylko trudno tak zwłaszcza kiedy ktoś ciągle przypomina Ci że Ty nie masz tego czego tak bardzo pragniesz :(
 
Do góry