reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

I ja z nadzieją czekam na te 2 kreski i mimo że staram się nie nakręcać to te myśli i tak przychodzą 🤷 I co mam na to poradzić ? Może gdybym była młodsza i miała dużo czasu na ciążę, może gdybym nie miała poronień na koncie, może wtedy byłoby by inaczej 🤔 Jest jak jest i trzeba sobie z tym poradzić. Jak nie udało się w tym cyklu to uda się w następnym 😉
To raczej nie zależy od wieku. Według lekarzy mam czas starać sie "na spokojnie", ale po wielkim dole i braku nadziei, ona i tak się w końcu pojawiła, że może jednak @ tym razem nie przyjdzie. Bardzo chcemy mieć dzieci i zawsze będziemy sobie robić nadzieję
 
reklama
Mój mnie tak gryzł że krew leciała i dodatkowo napinał sie, denerwował i nie zasysał, bo waga mu spadała. Także podziwiam Cię że dałaś radę przez pół roku [emoji7] my po jednym dniu w domu wylądowaliśmy na noworodkowym bo myślałam że skoro boli to mały na pewno pije [emoji85][emoji85] a on robił się coraz bardziej apatyczny, tam wręczyli mi laktator i heja przygoda z kpi.. nie potrafilam karmić normalnie, mój mały nie potrafił ssać [emoji86] dobraliśmy się że heja [emoji23][emoji23] to chyba był najbardziej stresujący i bolesny (fizycznie i psychicznie) okres w moim życiu [emoji16][emoji16]
Jeszcze w ciąży nakręciłam się bo naczytałam się jakiś głupot o naturalnym wychowaniu, że dziecko potrzebuje bliskosci, spokoju poczucia ciepła itp its, że karmienie przychodzi naturalnie, że dziecko jedyne czego potrzebuje to matki... Różne takie. A jak dostałam swoje dziecko to byłam w szoku, bo mój egzemplarz był jakiś wredny, od razu matce ból sprawiał i to mega ... [emoji23][emoji23]
:D ja swoja nazywalam zmija pasiona na mojej piersi. Po 6 tyg juz nie bolalo i bylo lajtowo, ale za kazdym razem jak ja karmilam po 16 to mnie kopala, bila, darla sie XD.... Tak mnie wnerwalala ze sie balam ze wyladuje w wiadomosciach na Polsacie :D.... Ale przybierala ladnie. Mialam duzo pokarmu a pozniej stres spodowowany covidem, zla cytologia. nachodzeniem nieproszonych gosci zeby se zobaczyc dziecko i tak jakos wyparowalo mi z cycek to i owo :D
 
U mnie dzisiaj rano śluz "białko jaja kurzego", wg aplikacji orientacyjna owulacja według długości cyklu (temperatury nie mierzę, pasków nie uzywam, tak na oko wg długości cyklu jadę, nie jestem nastawiona na ciążę koniecznie w tym czy następnym cyklu i nie mam parcia więc nie chce mi się tego sprawdzać). Zobaczyłam śluz + uczucie wilgoci, myślę sobie yhym faktycznie, mamy to, a teraz wieczorem jakiś taki biały ten śluz [emoji85][emoji85] Infekcja ... ? [emoji82][emoji43]
 
To raczej nie zależy od wieku. Według lekarzy mam czas starać sie "na spokojnie", ale po wielkim dole i braku nadziei, ona i tak się w końcu pojawiła, że może jednak @ tym razem nie przyjdzie. Bardzo chcemy mieć dzieci i zawsze będziemy sobie robić nadzieję
Powiem szczerze że ja czuję presję czasu. Za nie cały miesiąc skończę 37 lat. I niby lekarze mówią, że mam czas, ale jakoś do mnie to nie przemawia.
 
Ja wczoraj wieczorem mojego o 1 w nocy obudziłam, bo jak już skończyłam z Wami pisać to stwierdziłam że spać nie mogę i na dobry sen przydałoby się lekkie rozluźnienie [emoji4] coś tam marudził jak go obudziłam, ale zadanie wykonał [emoji6]
A seks pod choinką u Was był?[emoji16][emoji16]
Fiu fiu dzieje się [emoji3] My w tym cyklu pobiliśmy rekord [emoji6] Ale warunki były sprzyjające bo w okresie świątecznym mieliśmy dużo wolnego [emoji16] a jak się pracuje cały tydzień to wiadomo na co człowiek ma ochotę wieczorem [emoji42]
 
Ja wczoraj wieczorem mojego o 1 w nocy obudziłam, bo jak już skończyłam z Wami pisać to stwierdziłam że spać nie mogę i na dobry sen przydałoby się lekkie rozluźnienie [emoji4] coś tam marudził jak go obudziłam, ale zadanie wykonał [emoji6]
A seks pod choinką u Was był?[emoji16][emoji16]
Właściwie to można powiedzieć, że tak bo choinka stała na stoliku przy łóżku 😂😂😂
Rozumiem, że u Was też, skoro Ci ta choinka o głowy przyszła 😁
 
Powiem szczerze że ja czuję presję czasu. Za nie cały miesiąc skończę 37 lat. I niby lekarze mówią, że mam czas, ale jakoś do mnie to nie przemawia.
To napewno nie pomaga. Chodziło mi tylko o to że każda z nas by chciała żeby to właśnie w TYM cyklu się udało, niezależnie od wieku i długości starań :)
 
reklama
Każda z nas swoje musi przejść [emoji4] ale mam nadzieję że 2 karmienie będzie łatwiejsze bo czy to laktator czy ssak jakoś te cycki nam rozruszały [emoji16] no i sutki już nie tak czule [emoji6] bynajmniej u mnie porównanie czułości przed karmieniem i po tej mojej krótkiej przygodzie znaczące
:D ja swoja nazywalam zmija pasiona na mojej piersi. Po 6 tyg juz nie bolalo i bylo lajtowo, ale za kazdym razem jak ja karmilam po 16 to mnie kopala, bila, darla sie XD.... Tak mnie wnerwalala ze sie balam ze wyladuje w wiadomosciach na Polsacie :D.... Ale przybierala ladnie. Mialam duzo pokarmu a pozniej stres spodowowany covidem, zla cytologia. nachodzeniem nieproszonych gosci zeby se zobaczyc dziecko i tak jakos wyparowalo mi z cycek to i owo :D
 
Do góry