Z tej całej wymiany zdań mam jeden wniosek. Jeszcze mało widziałaś na tym forum i nie masz pojęcia co to jest nakręcanie się. Jeśli dla Ciebie świadome monitorowanie cyklu to nakręcanie się to zazdroszczę bo chyba nie dotknęło Cię nigdy dłuższe staranie o ciążę [emoji2296][emoji2272]
Były tu dziewczyny, które dzień po seksie swędział sutek i dopatrywały ciąży, albo 3 dni po owulacji miały dziwny sen i na bank to ciąża bo nigdy nie mialy, sikały na proszek do pieczenia żeby sprawdzić czy są w ciąży. Mieliśmy też taka, która krwawiła i badała bete bo uważała, że jest w ciąży na bank, a jak nie była to za tydzień już czuła, że jednak była. To jest nakręcanie. A Ty akurat z zupełnie nieznanych mi przyczyn "przyczepiłaś" się do jednej z najbardziej racjonalnych z nas [emoji2368]