reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

Alleluja! Przeczytalam wszystko ! Ło matko i córko ile Wy piszecie🙈 niezła książka by z tego wyszła 😅
A tak wogole to cześć, przyszłam się przywitać. Mam nadzieje ze mogę dołączyć 🙏
Jestem po poronieniu 19 grudnia, byłam w 11+4 tc ale okazało się ze serduszko przestało bić w 8+5 tc 😭 obyło się bez zabiegu. Dostałam tabletki do domu i miałam sobie je zaaplikować jak będę gotowa. Także o tyle dobrze ze nie musiałam leżeć w szpitalu. Teraz czekam na pierwsza @ i potem zobaczymy.
Hej hej 🙂 pewnie że możesz 😀
 
reklama
Alleluja! Przeczytalam wszystko ! Ło matko i córko ile Wy piszecie🙈 niezła książka by z tego wyszła 😅
A tak wogole to cześć, przyszłam się przywitać. Mam nadzieje ze mogę dołączyć 🙏
Jestem po poronieniu 19 grudnia, byłam w 11+4 tc ale okazało się ze serduszko przestało bić w 8+5 tc 😭 obyło się bez zabiegu. Dostałam tabletki do domu i miałam sobie je zaaplikować jak będę gotowa. Także o tyle dobrze ze nie musiałam leżeć w szpitalu. Teraz czekam na pierwsza @ i potem zobaczymy.
Witaj 🙂 Przykro mi że Cię to spotkało. Też mam to za sobą niestety 😔 Chociaż dobrze że udało się bez zabiegu. Powodzenia w staraniach 🙂
 
Tak czytam i czytam i myślę, że bez pozytywnego nastawienia już dawno bym się poddała [emoji2296] nie nakręcam się, ale to właśnie fakt, że jakaś nadzieja jest, że pozytywnie się nastawiam do każdego cyklu itp. sprawia, że w ogóle jeszcze mi się chce starać bo po 2 latach seksu bez zabezpieczenia z obecnym partnerem i po 8 latach (z przerwami na plastry) z poprzednim [emoji2272] już dawno bym wysiadła z tego wagonu.
Poza tym uważam, że myśli przyciągają zdarzenia. Myślę pozytywnie bo chce żeby działy się pozytywne rzeczy, kiedy zaczynam uprawiać czarnowidztwo wszystkie katastrofy napiep*zajął we mnie jak potłuczone [emoji23]
Pozytywne nastawienie, a doszukiwanie się objawow to rowniez dwie skrajnie różne rzeczy ☺️ Ja rozumiem, ze to daje nadzieje, ale jezeli się nie uda, to co? Jest chwilowy smutek i zawiedzenie, a z każdym kolejnym cyklem mechanizm się nakręca...i z tego co czytam jest coraz trudniej. To, ze pozytywnie nastawiasz się do cyklu, ze się uda to właśnie podejście na luzie 😁

oj chyba nie chciałabym wiedzieć jakie czarnowidztwo uprawiasz 😂
 
Oczywiście, Twoja sprawa, analizuj „nowe” objawy i niech napawają Cię nadzieją, każda z nas rozgranicza to na swój sposób - na pewno za którymś razem, oby jak najszybciej, te „nowe” objawy wskażą Ci [emoji977] i tego Ci życzę [emoji3590] Ja wole się miło zaskoczyć, bo natura płata różne figle, a z doświadczenia moich koleżanek - oprócz tzw ewentualnie plamienia implantacyjnego pierwszy objaw ciąży to po prostu brak miesiączki [emoji2370]
Mam nadzieje, ze niebawem pojawia się tu kolejne [emoji977] trzymam kciuki dziewczyny [emoji3590]
Nie musisz mi pisać, że pierwszy objaw ciąży to brak miesiączki bo tak się składa, że mam już jedno dziecko i wiem o tym doskonale.
I to nie jest tak jak piszesz, nie doszukuje się i nie analizuje nowych objawów co miesiąc, ten etap mam juz daleko, daleko za sobą. Po prostu obserwuje swój organizm, mierze temperaturę i wszystko widzę co się dzieje, mam doskonały obraz każdego swojego cyklu, bardzo dobrze znam dzięki temu swój organizm i nie wiem jak bardzo trzeba wyłączyć myślenie żeby nawet na chwile nie zastanowić się nad czymś nowym co właśnie się pojawiło. I nigdy o nowych rzeczach nie myśle w perspektywie ciąży ale też w perspektywie jakichś zaburzeń w cyklu. Myślę, że każda kobieta powinna znać swój organizm na tyle żeby wiedzieć co dla niej jest typowe a co zupełnie nowe.
 
I w dodatku jesteś absolutnym mistrzem wstrzemięźliwości od testowania [emoji85][emoji3590]
Nie musisz mi pisać, że pierwszy objaw ciąży to brak miesiączki bo tak się składa, że mam już jedno dziecko i wiem o tym doskonale.
I to nie jest tak jak piszesz, nie doszukuje się i nie analizuje nowych objawów co miesiąc, ten etap mam juz daleko, daleko za sobą. Po prostu obserwuje swój organizm, mierze temperaturę i wszystko widzę co się dzieje, mam doskonały obraz każdego swojego cyklu, bardzo dobrze znam dzięki temu swój organizm i nie wiem jak bardzo trzeba wyłączyć myślenie żeby nawet na chwile nie zastanowić się nad czymś nowym co właśnie się pojawiło. I nigdy o nowych rzeczach nie myśle w perspektywie ciąży ale też w perspektywie jakichś zaburzeń w cyklu. Myślę, że każda kobieta powinna znać swój organizm na tyle żeby wiedzieć co dla niej jest typowe a co zupełnie nowe.
 
Witaj 🙂 Przykro mi że Cię to spotkało. Też mam to za sobą niestety 😔 Chociaż dobrze że udało się bez zabiegu. Powodzenia w staraniach 🙂
My z mężem dajemy sobie pół roku tak na spontanie, jak się nie uda to odpuścimy. Mamy już syna 3,5 roku i córkę 20 miesięcy. W lutym 2018 miałam cp i mam usunięty prawy jajowod bo pękł. Takze myślałam ze już swoje przeszłam a tutaj teraz takie coś 😔
 
reklama
Nie musisz mi pisać, że pierwszy objaw ciąży to brak miesiączki bo tak się składa, że mam już jedno dziecko i wiem o tym doskonale.
I to nie jest tak jak piszesz, nie doszukuje się i nie analizuje nowych objawów co miesiąc, ten etap mam juz daleko, daleko za sobą. Po prostu obserwuje swój organizm, mierze temperaturę i wszystko widzę co się dzieje, mam doskonały obraz każdego swojego cyklu, bardzo dobrze znam dzięki temu swój organizm i nie wiem jak bardzo trzeba wyłączyć myślenie żeby nawet na chwile nie zastanowić się nad czymś nowym co właśnie się pojawiło. I nigdy o nowych rzeczach nie myśle w perspektywie ciąży ale też w perspektywie jakichś zaburzeń w cyklu. Myślę, że każda kobieta powinna znać swój organizm na tyle żeby wiedzieć co dla niej jest typowe a co zupełnie nowe.
Twoje cykle, Twoje starania, Twoja sprawa i proponuje wyluzować 😉 życzę powodzenia 😉
 
Do góry