reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Jeśli jesteś po terminie @ to ja bym zatestowała.
Po pierwsze dla spokoju żeby nie przeciągać nadchodzącej @ jeśli nie jesteś w ciąży, albo żeby zadbać o dziecko jak najszybciej i upewnić się, że te plamienia to nic groźnego jeśli w ciąży jesteś.
A tak z przymrużeniem oka to już tu wpominalam kiedyś, że babcia mi mówiła żeby wszystko zaczynać w sobotę, albo środę, a ktoś inny dodał tu, że oby nie w piątek [emoji16][emoji3590]
Kurcze, ja szczerze mówiąc nie wiem, co robić. [emoji848]
@ mi się spoznia wg kalendarzyka 2 dni, a wg premom i owulacji wyliczonej na podstawie temperatury 1 dzień. Testować chciałam dopiero pojutrze, jeśli nie dostanę wcześniej @.
Przedczoraj miałam pojedyncza nitkę krwi w sluzie po południu i kilka skurczy całego brzucha, a potem wieczorem lekkie różowo-brązowe plamienie. Byłam pewna, że dostanę wczoraj rano @ z tego powodu. Ale nie. Wczoraj lekkie plamienie takie jasno różowo-pomaranczowe jakby i malutkie skrzepy. No więc byłam pewna, że dostanę dziś rano @. Ale dalej nic! Rano miałam te plamienie pomaranczowo-rozowe takie mega jasne plus trochę bardzo jasne i skąpe brązowe ze skrzepami małymi brązowymi i koniec. Od południa jest czysto. [emoji2372]
I teraz tak - nie chcę robić testu za wcześnie, bo wyznaczyłam sobie testowanie na 8. stycznia. Ale jeśli jestem w ciąży, a mam plamienia, to powinnam szybko dostać luteinę lub duphaston. A problem jest taki, że mój gin jest tylko we wtorki i czwartki. [emoji848] I jak nie dostanę @ i zrobię test w piątek i cudem będzie pozytyw, to z tymi plamieniami będę musiała czekać do wtorku. Ale jak zrobię jutro test, to złamie postępowanie (że test dopiero 8.01) no i jak będzie biało, to będzie mi przykro, pewnie zaraz potem dostanę @ i mi będzie do tego głupio, że po co test robiłam. [emoji1787] Plus na znanym lekarzu widzę, że mój ginekolog ma dopiero 12 stycznia wolny termin. Oczywiście na pewno by mi przepisał jutro przez telefon receptę bez problemu, jeśli przyjmuje. Ale może ma wolne? I wtedy robienie testu dzień wcześniej w ogóle nie ma sensu, prawda?
Co robić, Dziewczyny? Jakbyście postąpiły? Czekać cierpliwie na @? A jak nie, to testowac tego 8.01? Jeśli to ciąża, to jeśli ma się utrzymać i tak się utrzyma do wtorku mimo plamien, prawda?
 
reklama
Trzymam kciuki, ale sprowadzę Cię też na ziemię i powiem, że 5 dni przed @ ma prawo nie wyjść nic nawet jeśli za 5 dni już będą śliczne kreski [emoji6]

Gdzieś tutaj wyczytałam, ze czasami nawet w dniu spodziewanej miesiączki może wyjść negatywny, prawda? A kilka dni po wyczekane dwie kreski
 
Jeśli jesteś po terminie @ to ja bym zatestowała.
Po pierwsze dla spokoju żeby nie przeciągać nadchodzącej @ jeśli nie jesteś w ciąży, albo żeby zadbać o dziecko jak najszybciej i upewnić się, że te plamienia to nic groźnego jeśli w ciąży jesteś.
A tak z przymrużeniem oka to już tu wpominalam kiedyś, że babcia mi mówiła żeby wszystko zaczynać w sobotę, albo środę, a ktoś inny dodał tu, że oby nie w piątek [emoji16][emoji3590]
Nie chce mi się sikać do tego kubka, znowu sobie obsikam rękę po łokieć 😅 Wolałabym, żeby @ po prostu przyszła, a nie czekała na biały test 😆
 
reklama
Wujek Google pomógł, jednak nie chodzi o rozmiar.

Pęcherzyki antralne to pęcherzyki w jajnikach o średnicy 2-8 mm, które są gotowe do wzrostu pod wpływem naturalnych gonadotropin produkowanych przez przysadkę mózgową. W trakcie wzrostu pęcherzyki antralne stają się pęcherzykami dominującymi, a w nich dojrzewają komórki jajowe.
 
Do góry