Pracuje cały czas w tym samym miejscu, do września miałam umowę na zastępstwo( w sumie dwa lata) teraz dostałam na rok jako przygotowaniem do służby cywilnej( pracuje w GDDKiA) ten rok to taka formalność, po nim umowa na czas nieokreślony. Nie bardzo lubię to stanowisko, poprzedni było lepsze, ale cóż może jak się wdrożę bardziej mi się spodoba
Z jednym chce się wstrzymać żeby nie zaprzepaścić tej szansy, z drugiej strony ostatnio o ciążę starliśmy się 8 miesięcy, i taka jestem trochę rozdarta.
Bo z jednej storny mam naprawdę fajną wypłatę, a z drugiej pragniemy dziecka.
Tak myślę żeby zaryzykować i co ma być to będzie, nikt nie gwarantuje że zajde w ciążę od razu, ale nie jest to też wykluczone.
I weź tu zrozum kobietę