reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2021

Hej Dziewczyny, czy któraś z Was korzysta z pakietu Luxmed przy diagnozowaniu? Podobno nie leczą, ale zastanawiam się czy jak pójdę do lekarza i powiem, że już prawie od roku nie wychodzi, to czy pochyli się bad tematem, czy odeśle z kwitkiem…
Mąż w tym tygodniu idzie na badanie, chociaż szczerze mówiąc myślę, że to moja wina :(
Dodatkowo tak jak do tej pory starałam się tak bardzo nie przejmować, to ten cykl jest straszny, ciagle chce mi się płakać. Dodatkowo mnóstwo innych problemów spadło mi na głowę. I robi się błędne koło: stresuję się, więc zaczynam się martwić, że stres zaszkodzi.. wiec stresuję się jeszcze bardziej.. nie mam siły :(
 
reklama
Hej Dziewczyny, czy któraś z Was korzysta z pakietu Luxmed przy diagnozowaniu? Podobno nie leczą, ale zastanawiam się czy jak pójdę do lekarza i powiem, że już prawie od roku nie wychodzi, to czy pochyli się bad tematem, czy odeśle z kwitkiem…
Mąż w tym tygodniu idzie na badanie, chociaż szczerze mówiąc myślę, że to moja wina :(
Dodatkowo tak jak do tej pory starałam się tak bardzo nie przejmować, to ten cykl jest straszny, ciagle chce mi się płakać. Dodatkowo mnóstwo innych problemów spadło mi na głowę. I robi się błędne koło: stresuję się, więc zaczynam się martwić, że stres zaszkodzi.. wiec stresuję się jeszcze bardziej.. nie mam siły :(

Może Cię skierować na badania, pooglądać owulacje, może postymulowac, ale jeśli przyczyna niepowodzeń siedzi gdzieś indziej, a lekarz nie będzie sie w temacie orientował to i tak skieruje Cię do kliniki leczenia niepłodności, tak sadze [emoji1] No bo jak nie znajdzie jakiejs jednoznacznej przyczyny, to cóż więcej będzie mógł zaproponować.
 
A u mnie, że tak się przy niedzieli zwierzę, owulacji brak mimo aromka, za to wyhodowałam sobie piękną, ponad 3,5cm torbiel na jajniku. Kolejny, już nawet nie wiem który cykl stracony. Słów mi po mału zaczyna brakować 😔
Tulę 🥺 znam to. Dokładnie takie historie miewałam ze stymulacją. Przykro mi bardzo, ale to informacja dla lekarza żeby zmienić lek/dawkę. Dostałaś antykoncepcję lub proga na wchłonięcie?
 
Tulę 🥺 znam to. Dokładnie takie historie miewałam ze stymulacją. Przykro mi bardzo, ale to informacja dla lekarza żeby zmienić lek/dawkę. Dostałaś antykoncepcję lub proga na wchłonięcie?
Proga biorę cały czas 15-28 dc. Antykoncepcji nie dostałam, ale mam się pojawić w okolicy 3dc żeby sprawdzić czy sama pęknie - wg gin może pęknąć w czasie menstruacji. Ze stresu nie zapytałam o postępowanie jeśli nie pęknie. To był moj 4 cykl stymulowany, w trzecim brałam 1x2 tabletki i wyhodowałam pęcherzyk ale widocznie nie pękł- nie dostałam ovitrelle bo moja gin była na urlopie i ktoś inny robił monitoring. Przestaje szczerze mówiąc widzieć sens w tym wszystkim, te wszystkie leki, wizyty, czas spędzony na dojazdy do innego miasta, wydane tysiące złotych-to w ogóle nie daje efektów.
 
Przy okazji zapytam- jak wyglądają wizyty z usg w 3dc? Ja w tym czasie jeszcze dość intensywnie krwawię, często ze skrzepami i zastanawiam się jak przejść ten kawałek z przebieralni na fotel żeby przy okazji nie upaprać siebie i podłogi? Może macie doświadczenie w tej kwestii 🙈
 
reklama
Do góry