reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

@aniaslu i co nie pisałam, że jak zwykle powstaje "gownoburza". Może jednak warto zajrzeć, że w każdej z nich uczestniczy @Zazuu. I nie tylko jedna, dwa a więcej osób ma zdanie, że coś jest nie tak jak być powinno.

A ja zauważyłam ze zaczęły się robić gownoburze odkąd się pojawilas Ty. Może to w ten sposób połączymy [emoji848] tyle czasu był spokój.
 
reklama
Dziewczyny - te nowe i te które czuja się tu kiepsko ze względu na atmosferę, założyłam temat o staraniach w II połowie 2021
Może faktycznie należy skorzystać z porady, że jeśli tu się nam nie podoba można sobie odlecieć… 🤦‍♀️

Temat dla wszystkich - i starających się długo, i krótko i tych mających dzieci i będących w początkach ciąży a mających pytania, by nie bały się o tym wspomnieć…

A Wam tutaj dziewczyny życzę jak najkrótszego bycia na staraniach i szybkie cieszenie się zdrową ciążą bo niezależnie od tego czy się dogadujemy czy nie, w tym że to jest najważniejsze napewno się zgadzamy :)
 
Czesc wszystkim. :) pisze do Was z pytaniem bo moze ktos mial taka sytuacje i cos podpowie. Chodzi o @. 5. 10 dostalam @ i skonczyla sie 9.10. Wszystko bylo ok. Od wczoraj poojawwilo sie znowu plamienie. Dzis zaczaly bolec jajniki i dalej plamienie bardziej brazowe. Nigdy wczesniej nie mialam takiej sytuacji. Niie jest jakiies mega obfite wlasciwie wszystko zostaje na papierze przy pddaniu moczu. Jednak zastanawiam sie czy to cos powaznego...
U mnie też się czasem zdarza. Po prostu zmiany hormonalne 🙂
 
Aaaaa już tu pisałam pare postów wyżej. Ja uzywam z Domowego Laboratorium.


Tak zdarzyło mi się. Zdarzyło mi się tez tygodniowe przesunięcie owulacji innym razem, wiec po prostu testuj.
dzięki wielkie, jestem tutaj pierwszy raz 🙈 jesteśmy z mężem po stracie i staramy się o druga ciążę
 
Bo zamiast merytorycznej dyskusji urządza sobie personalne, nie związane z tematem wycieczki?
Siedzę cicho i mało się udzielam, ale obserwuję i co jak co, ale tego Zazuu nie możesz zarzucić. Nawet w tej głupiej dyskusji o L4 zaczęło się od porady, której tamta laska nawet nie przyjęła do wiadomości. Nawet teraz próbuje Wam wyjaśnić, że dla każdego etapu: STARANIA/CIĄŻA/PORONIENIE jest oddzielny wątek, czego Wy nie rozumiecie kobietki? Ja tam wolę konkrety niż popierdywanie o niewiadomo czym.
 
Hej :) nie nadążam za Wami :D postaram się wszystko później nadrobić. Mam nadzieję, że u Was lepiej niż u mnie. Dostaliśmy czerwone światło na starania z powodu za wysokiego tsh. Jutro mam wizytę u lekarza, innego niż do tej pory. Ostatni wynik miałam całkiem fajny a teraz takie coś, ciągle coś wychodzi :/ Ciekawe co lekarz wymyśli, leków już mam pod dostatkiem. Mam wrażenie, że nikt nie ma takiego połączenia objawów chorobowych jak ja, nie mam czasem siły.
 
reklama
WTF? Co tu się podziało? 😱
Wtrącę tylko swoje trzy grosze do dyskusji - nie jestem na tym wątku super długo, ale nie jestem też świeżym mięsem. Nie miałam problemu, żeby się tu odnaleźć i cenię sobie rady, które tu otrzymałam oraz informacje, które tu wyczytałam, ale na dany czas nie były mi jakoś potrzebne (od przybytku wiedzy głowa mi nie pęknie, a to, że coś się aktualnie mnie nie tyczy, to nie znaczy, że za miesiąc również nie będzie mnie dotyczyć, bo życie bywa wredną francą) 😉 Nigdy nikt się do mnie o nic nie przysrał i nigdy nie poczułam się tu źle, ale widzę też na przestrzeni miesięcy jak dochodzą kolejne osoby i niektóre są super fajne, a niektóre... No wybaczcie, ale czasem padają pytania w stylu: "nie uważałam w szkole na lekcjach biologii". Czasem nóż w kieszeni mi się otwiera, bo nie mogę czytać pewnych postów, a jak ktoś nie potrafi korzystać z rad, które są tu podawane na tacy, to już w ogóle... Głupie pytania będą miały głupie odpowiedzi, bo inaczej się nie da... Tylko głupi zadaje pytanie i nie oczekuje odpowiedzi (bo jeśli ktoś o coś pyta, dostaje odpowiedź, ale tego nie przyjmuje, to po co w ogóle się odzywa?). Nikt nie jest alfą i omegą, ale w pewnych dziedzinach jedni mają więcej wiedzy niż inni i mądry człowiek z tej wiedzy korzysta, a nie próbuje być mądrzejszym na siłę mimo braku racji. Ale do brzegu, bo teraz każdy myśli, że mówię o tej "drugiej" stronie... Zazuu nie owija w bawełnę i pisze konkretnie, czasem może i z małym przekąsem, ale to nic złego. A to, że ktoś odbierze jej posty zbyt osobiście i się obruszy, to świadczy tylko o ograniczeniu tej drugiej osoby. Adwokatów biednych linczowanych dusz (bo za takie się tu uważa dziewczyny, które Zazuu rzekomo obraziła) jest tu też sporo - więc proszę Was z góry. Jeśli ktoś powie coś złego w moją stronę pozwólcie mi samemu się bronić, ale ja raczej nie mam problemu, aby do błędu się przyznać. Jak powiem coś głupiego, to mnie gaście - choć naprawdę zawsze próbuję patrzeć na wszystko z szerszej perspektywy. Co do wcześniejszych dyskusji o L4... Wcześniej też tak myślałam, że ciąża to od razu L4 i nara (bo pracowałam fizycznie po 12 godzin dziennie + nocki - oczywiście nie codziennie) na szczęście nie musiałam tego stosować, bo w ciąży i w pierwszy rok po urodzeniu nie pracowałam (pierwsze dziecko urodziłam mając lat 18, więc kończyłam liceum, a drugie urodziłam na drugim roku studiów). I szczerze? Nie miałam pojęcia, że pracodawca musi zapewnić mi stanowisko adekwatne, a jak nie to do domu, a on płaci. Nie interesowałam się tym, bo nie planowałam w danym czasie dziecka. Teraz pracuję na własny rachunek, więc L4 mnie nie dotyczy, ale gdybym pracowała u kogoś, to na 100% wykorzystałabym tą wiedzę, bo dlaczego nie? Pracodawcy wykorzystują swoich pracowników (duże korporacje), a pracownicy nie potrafią walczyć o swoje? Coś nie tak... I tym przyznaniem się, do swego błędnego myślenia i dziękując za nowy news, który będę mogła przekazać córce, by walczyła o swoje zakończę swój wywód ✌️
 
Do góry