Widzę że o wychowawczym piszesz.. jak jest się na nim to można go przerwać i dostawać kasę z pracy jak ma się ciążę zagrożona, czy jak już ktoś zdecyduje się na niego to normalne świadczenia typu chorobowe go nie dotyczą? Jestem w tym zielona. Mam jeszcze chwilę czasu aby zastanowić się co zrobić z życiem, mój mały ma dopiero 10 m za 1,5 tygodnia. I tak jestem w rozterce czy wracać do pracy, czy wychowawczy i na spokojnie starać się. Trochę też boje się że druga ciąża będzie obciążona i że na wychowawczym zostanę bez kasy. Pewnie panikuje, bo zawsze z góry zakładam najgorsze [emoji85][emoji85]