reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Cześć dziewczyny :) planujemy również zacząć starania z mężem w styczniu. Nie miałam ponad 2 msc okresu, dostałam duphaston na wywołanie i po odstawieniu, dwa dni pozniej przyszła bardzo wyczekiwana miesiączka. Kupiłam już zestaw testów, teraz tylko czekac, obserwować i działać 😊
 
reklama
Tak, przy IO zdecydowanie tyje się bez diety i leków. Mi też ciężko utrzymać dietę więc rozumiem. Z tego n co wiem można "zaleczyć" IO, ale to do końca życia już będzie czekalo na nasze potknięcia
Dla mnie każda dieta to problem xD oczywiście wiadomo, że muszę to ogarnąć, ale będzie ciężko. O drugie dziecko się nie staramy, ale jakoś mi się polaczyly fakty, że może to był problem.
Powiedz czy Ty też tylas ? Czy to jest odwracalne, znaczy można wyleczyć kiedy się schudnie i zdrowy tryb życia ?
 
Tak, przy IO zdecydowanie tyje się bez diety i leków. Mi też ciężko utrzymać dietę więc rozumiem. Z tego n co wiem można "zaleczyć" IO, ale to do końca życia już będzie czekalo na nasze potknięcia
Ja właśnie będę się pod tym kątem badać. Musze zrobić krzywa cukrową i insulinowa. A można wiedzieć jakie leki i dieta? Po moich przejściach z kogramami wracającymi jak bumerang podejrzewam że mogę to mieć ;(
 
Tak, przy IO zdecydowanie tyje się bez diety i leków. Mi też ciężko utrzymać dietę więc rozumiem. Z tego n co wiem można "zaleczyć" IO, ale to do końca życia już będzie czekalo na nasze potknięcia
Niestety myślę, że to samo w sobie nie choroba a skutek towarzyszący otyłości czy szeregowi chorób.. pewnie są jakieś skłonności, ale to sama sobie zafundowałam :/
 
U mnie w rodzinie wysypały się po prawdopodobnym covidzie (badać nie chcieli bo to niby objawów za mało itp) zapalenia mięśnia twarzowych, rwy kulszowej i inne dolegliwości związane z układem nerwowo miesniowym. Ja po infekcji (co prawda niepotwierdzone) doładowałam się Wit d i b na poprawę układ nerwowego, a i tak pierwsza @ po tej infekcji trwała 14 dni i gdybym nie zahamowała jej progesteronem to nie wiem ile jeszcze by trwała [emoji85] co prawda byłam po porodzie 8 miesięcy, ale jak zaprzestałam karmienie po 2 miesiącu tak miałam wszystko jak w zegarku, a tu nagle po tej infekcji cykl rozwalony. Pierwszy raz w życiu mnie takie coś spotkało.
Ja 31.12 skończyłam izolację z powodu covida. Przeszliśmy lekko ale nie każdy u nas w rodzinie miał tyle szczęścia. Też straciłam węch. Przedziwne uczucie. Trzymam kciuki żebyście szybko wyzdrowieli tak jak my[emoji1696]
 
Dziewczyny a ja dzisiaj świruje [emoji23][emoji23] chyba jednak kupię te paski do testowania owu, bo teraz jadę na czuja, a coś mi się wydaje że czytając Was w każdej chwili cyklu będę czuła się w ciąży [emoji23][emoji23] i każda niestrawność albo nadęty brzuch będzie powodem do robienia testu ciążowego [emoji41]
 
Widzę że o wychowawczym piszesz.. jak jest się na nim to można go przerwać i dostawać kasę z pracy jak ma się ciążę zagrożona, czy jak już ktoś zdecyduje się na niego to normalne świadczenia typu chorobowe go nie dotyczą? Jestem w tym zielona. Mam jeszcze chwilę czasu aby zastanowić się co zrobić z życiem, mój mały ma dopiero 10 m za 1,5 tygodnia. I tak jestem w rozterce czy wracać do pracy, czy wychowawczy i na spokojnie starać się. Trochę też boje się że druga ciąża będzie obciążona i że na wychowawczym zostanę bez kasy. Pewnie panikuje, bo zawsze z góry zakładam najgorsze [emoji85][emoji85]
Wniosek o wychowawcze do roboty zniesiony, jutro odbieram wyniki o 10:30. Mam nadzieję że się lekarz nie pomylił i są naprawdę dobre :)
 
Czy to możliwe ze już od 21dc mam mdłości ciążowe? Od wczoraj ciagle mnie mdli. Dziś w pracy prawie zwymiotowałem kiedy koleżanka jadła spaghetti po czym w domu zjadłam kanapki z szynka ktora za chwile tak zaczęła mi śmierdzieć ze masakra.. czy to może być wina duphaston który biorę już ponad tydzień? Słyszałam ze różne rzeczy się po nim dzieją jedynak jak nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych. Pomocy bo zwariuje :(
Mówią że w biologii wszystko jest możliwe 🤔 ale szczerze to chyba troszeczkę za szybko, ale różne już historie słyszałam. Ja tak bynajmniej nie miałam w żadnej ciąży. Może to jednak ten duphaston? A ulotka coś na ten temat mówi?
 
reklama
Widzę że o wychowawczym piszesz.. jak jest się na nim to można go przerwać i dostawać kasę z pracy jak ma się ciążę zagrożona, czy jak już ktoś zdecyduje się na niego to normalne świadczenia typu chorobowe go nie dotyczą? Jestem w tym zielona. Mam jeszcze chwilę czasu aby zastanowić się co zrobić z życiem, mój mały ma dopiero 10 m za 1,5 tygodnia. I tak jestem w rozterce czy wracać do pracy, czy wychowawczy i na spokojnie starać się. Trochę też boje się że druga ciąża będzie obciążona i że na wychowawczym zostanę bez kasy. Pewnie panikuje, bo zawsze z góry zakładam najgorsze [emoji85][emoji85]

Jeśli na wychowawczym zajdziesz w ciążę musisz najpietw napisać do pracodawcy podanie o skrócenie urlopu wychowawczego i dopiero po "powrocie" do pracy (formalnym) będziesz miała prawa do wzięcia zwolnienia chorobowego i będzie płatne.
 
Do góry