Hej
Chciałam Was przed czymś przestrzec
Jeśli nie robiłyście przed rozpoczęciem starań badań na różyczkę to lepiej to zrobić. Na przykład u mnie dopiero w ciąży okazało się, że najprawdopodobniej nie przechodziłam jej nigdy i nie byłam szczepiona bo nie mam przeciwciał i przez to że różyczka jest bardzo groźna w ciąży dla dziecka to muszę uważać żeby przypadkiem od nikogo się nią nie zarazić. A jeśli bym wiedziała wcześniej że nie mam przeciwciał to conajmniej miesiąc przed ciąża powinno się na to zaszczepić. Jestem wściekła, bo lekarz u którego teraz byłam stwierdził że jest to podstawowe badanie które robi się przed staraniami o dziecko. A ja byłam specjalnie u ginekologa (innego) z zapytaniem czy mam zrobić jakieś badania przed ciążą i tamten stwierdził że kompletnie nic się nie robi, jedynie łykać witaminy i można działać
Pomyślałam, że dam Wam o tym znać, może któraś też nie robiła tego badania a lepiej dmuchać na zimne