U mnie dziś 20dc - okres ma być najszybciej za 9 dni - mogę odstąpić kolejkę [emoji23]
Powiem Wam, że jak zwykle w owulację byłam taka w skowronkach i pewna, że się udało, a potem przychodzi ten czas gdzie zbliżasz się do okresu i wszelkie nadzieje pryskają niczym bańka i coraz bardziej utwierdzasz się w tym, że jednak się nie udało [emoji13] Nastepny cykl odpuszczam z obserwacją siebie i testami owu i zwyczajnie lecimy na żywioł, bo ten najlepszy czas powinien wypaść akurat na weekend gdy będziemy jechać na wesele do kizynki nad morze. Jedziemy tam już w piątek i wracamy w poniedziałek, a nie mam pojęcia, jak będziemy umieszczeni jeśli chodzi o noclegi (niby chcieliśmy, żeby dzieciaki osobno, ale nie Nam decydować [emoji13]) i do tego pytanie jak bardzo będzie Nam się chciało lub nie chciało - bo jak mi wypadnie owulka w trakcie wesela to lipa może być, a na poprawiny też może być ciężko, a nie zamierzamy się oszczędzać [emoji41]