reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

reklama
Dziewczyny - nie ogarniam Waszych postów? Czy są tutaj takie - co za bardzo nic nie biorą, nie robią jeszcze monitoringów itd.?? Ja nawet nie znam nazw leków o których piszecie 🙈czy Wy od razu od pierwszych cykli leciałyscie z monitoringiem itd.? Czy to już są dluuugie starania, stąd bierzecie jakieś tabletki/monitoring?

Jutro będzie miesiąc jak tutaj napisałam pierwszego posta i jestem dopiero w trakcie 2cs. Jedyne co wprowadziłam tak naprawdę w tym cyklu to testy owu, więc jestem świeżynką 😁
 
Dziewczyny - nie ogarniam Waszych postów? Czy są tutaj takie - co za bardzo nic nie biorą, nie robią jeszcze monitoringów itd.?? Ja nawet nie znam nazw leków o których piszecie 🙈czy Wy od razu od pierwszych cykli leciałyscie z monitoringiem itd.? Czy to już są dluuugie starania, stąd bierzecie jakieś tabletki/monitoring?
Ja nic nie biorę i nie mam monitoringu jeszcze.
 
Musi sie udać 🤞🏼❤️
mi ginek kazal odstawic Norprolac jak test bedzie pozytywny. Ale skonsultuj to koniecznie ze swoim lekarzem. Jeszcze raz gratuluje ❤️ Mega sie ciesze ze Ci sie udalo 😘❤️

A Bylas potwierdzic owulacje po zastrzyku? Jesli owu wystąpiła to miedzy 24-36h po podaniu zastrzyku. Po tym czasie (czyli Ok 15-16dni po podaniu zastrzyku) nalezy zrobic test ciazowy. Jesli negatyw to czekac na @. Tak jest w moim przypadku.
Tak też kojarzę. Jeszcze raz dziękuję i melduję się w czwartek :)
 
Dziewczyny - nie ogarniam Waszych postów? Czy są tutaj takie - co za bardzo nic nie biorą, nie robią jeszcze monitoringów itd.?? Ja nawet nie znam nazw leków o których piszecie 🙈czy Wy od razu od pierwszych cykli leciałyscie z monitoringiem itd.? Czy to już są dluuugie starania, stąd bierzecie jakieś tabletki/monitoring?
Ja jeszcze nawet nie zaczęłam starań 😆 ale podczytuję, bo nie wiem jak będzie ze mną, a dużo się można dowiedzieć 🙂
Jeszcze stosuję antykoncepcję, oczywiście zamierzam odstawić już niebawem. W przyszłym tygodniu mam wizytę u ginekologa i mam zamiar poprosić o zrobienie cytologii (tego akurat pilnuje i raz w roku robię). Póki co od maja stosuję kwas foliowy (aktualnie femibion 0) i to tyle 🙂
 
A mogłabyś w sumie opowiedzieć swoją historię tak po krotce? Kojarzę wasze Nicki, ale czasem ciężko dopasować mi z czym się zmagacie ;) ile masz lat, który to cykl starań, czy mieliście jakieś problemy? Czym np. Różnił się ten cykl od reszty?
Staramy się ponad rok. Ja mam PCOS i owu o ile była to z jednego jajnika, drugi zawsze śpi.
Od trzech cykli miałam monitoring. Prawie pół roku biorę Inofem. Cykle z 40+ skróciły się 30+ :) Wcześniej, często robiły mi się torbiele na jajnikach i te trzy owulacje to chyba pierwsze trzy w tym roku, które miałam. Pod kontrolą mam prolaktynę (zawsze była za wysoka), TSH (Eutyrox 50). Mąż trzeci miesiąc bierze Supramen (nasienie w miarę ok, ale minimalnie niektóre parametry były słabsze).

Ten cykl był taki jak każde inne, bardziej zaczęłam myśleć o wakacjach i o tym, że muszę zrobić drożność po miesiączce.
W czwartek ( 21dc) rano miałam pęcherzyk 19,5,. 1 sex w piątek, potem w sobotę i niedziele. Myślę, że w piątek pyknęło. Kochaliśmy się od tyłu, więc może faktycznie plemniki dalej wtedy lecą :)

Dam znać jak przyrost bety we czwartek, na razie cieszę się na 50%. ;)

Dobrej nocy!
 
reklama
Dziewczyny - nie ogarniam Waszych postów? Czy są tutaj takie - co za bardzo nic nie biorą, nie robią jeszcze monitoringów itd.?? Ja nawet nie znam nazw leków o których piszecie 🙈czy Wy od razu od pierwszych cykli leciałyscie z monitoringiem itd.? Czy to już są dluuugie starania, stąd bierzecie jakieś tabletki/monitoring?
W moim przypadku akurat sa to leki ktore przepisał mi lekarz po pierwszych wynikach na jakie mnie skierował. I tak na prawde duzo ich nie biore. Mam stwierdzona hiperplokatynemie ( biore norplolac i progesteron)
Myslalam ze jestem zdrowa i zaraz bede w ciazy 😬🤪zycie zweryfikowało 😏
Staram sie od 2 lat, od pazdziernika 2020 zmieniłam lekarza, ktory zlecił masę potrzebnych badan. Do kwietnia starania bez skutku. Stad decyzja lekarza o monitorowaniu cyklu. Aktualnie jestem w 4 cyklu z monitoringiem po 1 nieudanej inseminacji. Mam 33 lata wiec czas mnie goni wiec pewnie stad u mnie ten pośpiech 😬
Zwykle po roku nieudanych prób lekarze mowia o niepłodności i szukaja powodow. Ale jestem wdzieczna mojemu lekarzowi, ze tak szybko sie za to wzial. W zasadzie na pierwszej wizycie. Poprzedni lekarza nawet cytologii nie chcial robic „bo po co, jest Pani mloda, nie trzeba” 😬
Takze to nic fajnego te monitoringi leki itd. Wolalabym nie wiedziec tego co wiem teraz i byc szczęśliwie w ciazy 🙃
 
Do góry