reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Zrobiłam sobie test owulacyjny i dzisiaj już negatywny z rana wczoraj była Prawie taka sama kreska jak testowa na wieczór. Byłam już tak zmęczona wieczór że nie dało się tego zrobic mój mąż w głowie ma wryte że trzeba bo przecież dni płodne i co na siłę dzisiaj próbowaliśmy i się nie daliśmy radę masakra jakaś 😑
 
reklama
Najwidoczniej Twoja gin nie zna się na takich przypadkach. Daj znać co powie hematolog.
Właśnie to jest dziwne, bo ona sama wpadła na to, że mogę mieć tą mutacje tylko myślała o jednej MTHFR, sama powiedziała, że jak mi coś wyjdzie to wtedy będę musiała przyjść do niej po heparynę czy tam zmienić dawki brzmiało to jakby się znała może po prostu woli mimo wszystko, żebym najpierw poszła do hematologa, bo woli mieć 100% pewność co i jak w końcu jest ginekologiem endokrynologiem, na krwi się od hematologa na pewno gorzej zna 😊
 
Właśnie to jest dziwne, bo ona sama wpadła na to, że mogę mieć tą mutacje tylko myślała o jednej MTHFR, sama powiedziała, że jak mi coś wyjdzie to wtedy będę musiała przyjść do niej po heparynę czy tam zmienić dawki brzmiało to jakby się znała może po prostu woli mimo wszystko, żebym najpierw poszła do hematologa, bo woli mieć 100% pewność co i jak w końcu jest ginekologiem endokrynologiem, na krwi się od hematologa na pewno gorzej zna 😊
Jasne, ale hematolog nie powie Ci nic innego niż acard i heparyna ;) Może gin chce, żeby hematolog dobrał dawkę i powiedział od kiedy zacząć heparynę brać. Tak czy siak daj znać czego się dowiesz :)
 
Zrobiłam sobie test owulacyjny i dzisiaj już negatywny z rana wczoraj była Prawie taka sama kreska jak testowa na wieczór. Byłam już tak zmęczona wieczór że nie dało się tego zrobic mój mąż w głowie ma wryte że trzeba bo przecież dni płodne i co na siłę dzisiaj próbowaliśmy i się nie daliśmy radę masakra jakaś 😑
Skoro wczoraj albo w nocy był pik, to owulacja prawdopodobieństwo dzisiaj, więc jeszcze nic straconego. Komórka też trochę żyje. My ostatnio też mieliśmy moment, że była blokada jednego dnia. Okazało się, że jestem po prostu głodna, a jak jestem głodna, to jestem zła i co innego mi w głowie :D. Poszliśmy na spacer, zjedliśmy sushi, napislismy się wina i wszystko się udało. Postarajcie się wyluzować, a będzie dobrze:)
 
Dziewczyny, mam takie głupie pytanie. O której testujecie, jeśli w nocy wstajecie do toalety? Bo chyba w tym miesiącu zatestuję, jak @ nie przyjdzie, a czesto mi się zdarza, że wstaję tak o 4. na siku, a potem idę dalej spać. Czy już wtedy testować, czy jak wstanę drugi raz? Np. o 8.30?
 
Jasne, ale hematolog nie powie Ci nic innego niż acard i heparyna ;) Może gin chce, żeby hematolog dobrał dawkę i powiedział od kiedy zacząć heparynę brać. Tak czy siak daj znać czego się dowiesz :)
Jasne na pewno dam znać, a orientujesz się może czy jest taka możliwość, że będę musiała tą heparynę brać od razu, a nie tylko w ciąży czy raczej narazie tylko Acard? 🤯
 
Jasne na pewno dam znać, a orientujesz się może czy jest taka możliwość, że będę musiała tą heparynę brać od razu, a nie tylko w ciąży czy raczej narazie tylko Acard? 🤯
Przy pai raczej od pozytywnego testu, ale masz w homozygocie, więc może uznają, że lepiej od razu. Pytanie czy masz już jakieś poronienia na koncie? Wiem, że masz dużo różnych przypadłości, ale nie pamietam Twojej historii, Sorki :) jak nie było poronień, to pewnie dopiero od pozytywnego testu. Mój gin w ogóle sceptycznie podchodzi do moich mutacji, twierdzi, że nie miały na nic wpływu w moim przypadku. Bo pamiętaj, że to, że masz te mutację, nie znaczy od razu, że będzie działo się coś złego.
 
Czesc dziewczyny!🌷
Ja mam jutro wizyte u ginka, chce zobaczyc co z tym moim nieszczęsnym eno, czy sie oczyściło czy trzeba drozyc jakies leczenie. Takze ciesze sie bardzo 😁
Miłego dnia dla Was🌷
Po tym incydencie na początku cyklu reszta Twojego krwawienia wyglada już normalnie?

A w temacie tych mutacji: @Zazuu , @jotte , dziewczyny, myślicie, że te badania warto robić „na zaś” czy raczej w przypadku jakichś zaburzeń wskazujących, ze występują, np nawykowych poronień? Ja straciłam ciążę raz, od tamtej pory nie mogę zatrybić, ale to było tylko jednorazowe wydarzenie, nie reguła. myślicie, że w takim przypadku lepiej wiedzieć przed ewentualnymi kolejnymi ciążami czy dać sobie spokój? Chodzi mi o to czy polecalybyscie zrobienie tych badań wszystkim staraczkom, czy jednak tylko w razie wyraźnych podejrzeń? Wybaczcie zawiłośc posta ale nie umiem w ogóle dzisiaj zebrać myśli do kupy 🙈🙈😂 mam nadzieje, ze zrozumiecie to pytanie bo mam wrażenie, ze plotę od rzeczy😂
 
reklama
Właśnie to jest dziwne, bo ona sama wpadła na to, że mogę mieć tą mutacje tylko myślała o jednej MTHFR, sama powiedziała, że jak mi coś wyjdzie to wtedy będę musiała przyjść do niej po heparynę czy tam zmienić dawki brzmiało to jakby się znała może po prostu woli mimo wszystko, żebym najpierw poszła do hematologa, bo woli mieć 100% pewność co i jak w końcu jest ginekologiem endokrynologiem, na krwi się od hematologa na pewno gorzej zna 😊
Mi jeden gin też kazał najpierw iść do hematologa a to dlatego, że on nie ma uprawnień do wystawienia ryczałtu na heparynę.
 
Do góry