reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

reklama
od kwietnia tamtego roku, w styczniu się udało, ale niestety 24 lutego poroniłam. ;( po poronieniu po 1 cyklu znowu zaczęliśmy i już mam dosyć... jeszcze jestem z natury niecierpliwa...
Mam podobnie, tylko trochę krócej bo od września, w styczniu poronienie zatrzymane. Też jestem niecierpliwa i nie lubię nie mieć kontroli nad pewnymi rzeczami... Także teraz staram się wrzucić na luz, zobaczymy jak wyjdzie, dopiero @ się kończy, głowa na razie spokojna :) Mam inne stresy i sprawy na których postaram się skupić.
 
Ostatnia edycja:
Mam podobnie, tylko trochę krócej bo od września, w styczniu poronienie zatrzymane. Też jestem niecierpliwa i nie lubię nie mieć kontroli nad pewnymi rzeczami... Także teraz staram się wrzucić na luz, zobaczymy jak wyjdzie, dopiero @ się kończy, głowa na razie spokojna :)
to ja muszę wziąć z Ciebie przykład koniecznie. Nie wiem co robimy źle, bo owulacje miałam potwierdzoną badaniem progesteronu... możliwe, że prolaktynę mam za wysoko. Serio już mi się odechciewa... na następne dni płodne może jakiś wyjazd zorganizuje, to może nie będziemy tak obsesyjnie o tym myśleć.
 
to ja muszę wziąć z Ciebie przykład koniecznie. Nie wiem co robimy źle, bo owulacje miałam potwierdzoną badaniem progesteronu... możliwe, że prolaktynę mam za wysoko. Serio już mi się odechciewa... na następne dni płodne może jakiś wyjazd zorganizuje, to może nie będziemy tak obsesyjnie o tym myśleć.
I to jest chyba najlepszy pomysł :) Też bym tak zrobiła gdybym miała możliwość.
 
Mam takie pytanie. Zdarzyło Wam się, żebyście w którymś z cykli miały okres zupełnie inny niż zawsze? Zawsze raczej miałam taki dość skąpy, z lekkimi skrzepami. Dziś 2 dc a leje się ze mnie jak z wodospadu, nie nadążam z podpaskami… Do tego mam pełno skrzepów i takich większych, jakby galaretowatych kawałków 😯 Zastanawiam się czy to normalne 🙄 W czwartek mam wizytę u swojego ginekologa to wspomnę mu o tym, ale do czwartku jeszcze tyyyyle czasu a mnie martwi to że może coś złego się dzieje 😞 Endometrium w 19 dc miałam 11,3 mm więc raczej to nie kwestia tego że urosło jakieś mega grubaśne 😶
U mnie kilka cykli po poronieniu też zdarzały się okresy takie że podpaska po pół godziny przeciekała, też mam skrzepy (raz mniej, raz więcej) ale to podobno normalne 🤷‍♀️jeszcze przed zajściem w ciążę też miałam taki combo okres bo byłam z koleżankami na piwie, założyłam nowe dżinsy i tak mnie zalało w momencie że majtki zdjęłam i zostawiłam w koszu w toalecie 🙈🤦‍♀️ dobrze że miałam wtedy tampony ze sobą, ale po kilku minutach też czułam że już mi się dziwnie mokro robi. Myślałam że tego nie opanuje wtedy... Spanikowana zapisałam się do gilinekologa ale też mnie uspokoił że pojedyńcze cykle o takim nasileniu nie powinny mnie niepokoić
 
reklama
Tak w ogóle to wyświetlił mi się dzisiaj post na fejsbuku z Akademii Płodności. Jedna z założycielek jest w drugiej ciąży 🥺🥺🥺 a kiedyś usłyszała od kilku lekarzy że nigdy nie będzie mieć dzieci 😪 czytałam ten wpis i płakałam ze wzruszenia. Muszę się zmobilizować i wziąć się w końcu za tą dietę 😒 bo w niedzielę na komunii usłyszałam od babci męża że zgrubłam i czy mi przypadkiem coś nie jest bo się tak zaokrągliłam 🤦‍♀️ wiem że przytyłam bo sama ze sobą czuje się źle, ale jak to usłyszałam przy stole to myślałam że zapadne się pod ziemię 🙈
 
Do góry