Hej dziewczyny. Musze Wam sie wygadać
zanudzę Was
Owulacje mialam 21 kwietnia -potwierdzona badaniem usg(4 dni wczesniej niz według kalendarzyka). Okres w takim razie tez powinnam dostac wczesniej czyli wczoraj lub dzis. Poki co nie dostalam, w dzien bolał mnie brzuch bylam pewna ze to @ , ale nie. Mialam delikatne plamienie taki kolor jasny jakby kawa z mlekiem. Bol ustał okresu nie ma, za to zaczal bolec krzyz. Myslicie, ze powinnam testować czy czekac do weekendu?
dodam ze planowo okres powinien byc 9 maja ale z racji przesuniętej owulacji o 4 dni okres tez sie chyba przesuwa? Co myslicie ?