reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

reklama
Będzie dobrze, już daleko zaszylysmy z tym wszystkim. Krok pierwszy postawiony :) oby tylko letrozol na nas podziałał, bo jak wywołamy owulacje to już połowa sukcesu :) co do tej miovelli nac nie widziałam żadnych pozytywnych opinii szczerze, ale przepisała to wykupiłam. Chyba wie co robi :) monitoring w którym dniu cyklu masz teraz? :) mi już się @ wczoraj skończyła, książkowo 28 dni cykl trwał jak nigdy. A zabawę zaczynam już dziś haha :) :D
He he no ja mam nadzieję z do wieczora minie @ to byśmy mogli imieniny mojego poswietowac troszeczkę 😈 Wiesz co podczas badania droznosci bedzie 11dc wiec zobaczymy co lekarka powie o monitoringu bo wstępnie miałam mieć ok 12-14dc wiec zobaczymy 😊 a Ty jak?
 
Betę badałam 9 i 12 kwietnia... Wyszła 184 i 875...
Na tą chwilę on nic nie widzi na usg... Są 3 opcje
1. Ciąża młodsza
2. Ciąża nieprawidłowa
3. Ciąża... Tej nazwy nie pamiętam :/

Za tydzień ponownie beta i wizyta
3mam kciukasy zeby to jednak było za wcześnie! Teraz tylko spokój Cie uratuje 😊 badz dobrej myśli 🍀
 
Teraz to się z tego śmieje ale 5 minut temu zalewałam się łzami 😂 CO TO ZA HUMORY?! ta pogoda mi nie pomaga a jeszcze jutro ide sprawdzić mocz czy to co ostatnio się poprawiło lub było błędem 🙃 i wyczytałam znów internet i co znalazłam?! Same nowotwory 🥺 INTERNET I DIAGNOZOWANIE SIĘ SAMEMU TO ZŁA RZECZ, przestrzegam 😝
 
Dziewczyny a jak Wasza sytuacja z pracą? Macie? Lubicie? Ja bardzo lubię swoją pracę, współpracowników, klientów, sam fach też uwielbiam 💛 Ale od pewnego czasu intensywnie myślę, aby już przejść na swoje. Jedyne co mnie męczy to szefostwo....Są bardzo trudnymi ludźmi w interakcjach międzyludzkich delikatnie rzecz ujmując 😉 Miała być decyzja o dziecku góra 3 miesiące i ciąża a tu już 10 miesiąc leci i nadal nic...Nie chciałabym odchodzić ze względu na dobre zarobki i umowę na czas nieokreślony, ale ile można się męczyć psychicznie?
 
Dziewczyny a jak Wasza sytuacja z pracą? Macie? Lubicie? Ja bardzo lubię swoją pracę, współpracowników, klientów, sam fach też uwielbiam 💛 Ale od pewnego czasu intensywnie myślę, aby już przejść na swoje. Jedyne co mnie męczy to szefostwo....Są bardzo trudnymi ludźmi w interakcjach międzyludzkich delikatnie rzecz ujmując 😉 Miała być decyzja o dziecku góra 3 miesiące i ciąża a tu już 10 miesiąc leci i nadal nic...Nie chciałabym odchodzić ze względu na dobre zarobki i umowę na czas nieokreślony, ale ile można się męczyć psychicznie?
ja mam prace od miesiąca jakoś zaraz i założenie było takie ze zaraz na l4 bo to bardzo ciężka, fizyczna praca. Zobaczymy ile tam posiedzę 😕 lubię ją nawet czasem, na szczęście to 3/4 i teraz mam do niedzieli południa wolne a później majówka i jakoś zleci
 
Teraz to się z tego śmieje ale 5 minut temu zalewałam się łzami 😂 CO TO ZA HUMORY?! ta pogoda mi nie pomaga a jeszcze jutro ide sprawdzić mocz czy to co ostatnio się poprawiło lub było błędem 🙃 i wyczytałam znów internet i co znalazłam?! Same nowotwory 🥺 INTERNET I DIAGNOZOWANIE SIĘ SAMEMU TO ZŁA RZECZ, przestrzegam 😝
Powiem Ci, że ja nienawidzę samo diagnozujących się pacjentów, najgorszy typ 😁 Internet to może fajna rzecz, ale jednak szukanie sobie w nim objawów, kiedy nie wiesz, co odsiewać, a na co nie zwracać uwagi jest w sumie drogą do nikąd. A co miałaś w moczu, że ci internet wrzuca nowotwory 😱?

Dziewczyny a jak Wasza sytuacja z pracą? Macie? Lubicie? Ja bardzo lubię swoją pracę, współpracowników, klientów, sam fach też uwielbiam 💛 Ale od pewnego czasu intensywnie myślę, aby już przejść na swoje. Jedyne co mnie męczy to szefostwo....Są bardzo trudnymi ludźmi w interakcjach międzyludzkich delikatnie rzecz ujmując 😉 Miała być decyzja o dziecku góra 3 miesiące i ciąża a tu już 10 miesiąc leci i nadal nic...Nie chciałabym odchodzić ze względu na dobre zarobki i umowę na czas nieokreślony, ale ile można się męczyć psychicznie?
Na razie nie pracuję, został mi jeszcze rok studiów, ale uczelnia też daje w kość. A co do Twojej sytuacji, to wydaje mi się, że musisz po prostu spojrzeć na to obiektywnie... Jeśli stres i zmęczenie przewyższają korzyści (zarobki, spełnienie zawodowe, stabilizacja itp) to nie ma co się męczyć. Nie o to chodzi, żebyś była męczennicą 😉
 
Dziewczyny a jak Wasza sytuacja z pracą? Macie? Lubicie? Ja bardzo lubię swoją pracę, współpracowników, klientów, sam fach też uwielbiam 💛 Ale od pewnego czasu intensywnie myślę, aby już przejść na swoje. Jedyne co mnie męczy to szefostwo....Są bardzo trudnymi ludźmi w interakcjach międzyludzkich delikatnie rzecz ujmując 😉 Miała być decyzja o dziecku góra 3 miesiące i ciąża a tu już 10 miesiąc leci i nadal nic...Nie chciałabym odchodzić ze względu na dobre zarobki i umowę na czas nieokreślony, ale ile można się męczyć psychicznie?
Człowiek chciałby ułożyć sobie życie trochę pod pracę a tu nie wychodzi...ja obecnie nadal studiuje. Dziecko nam się przytrafilo po ślubie ale ja nie pracowałam tylko studiowałam dziennie, zajęłam się więc nadal mgr i wychowywaniem 3.5 letniego dziecka ale w tym roku kończę studia i fakt, że nie udaje mi się zajść w ciążę wtedy kiedy chce miesza mi plany. Powiedziałam mężowi, że ja nie mogę tak czekać w nieskończoność, a nie chce podjąć pracę żeby za miesiąc się zwalniać bo ciąża. Ciężkie te decyzje...
 
reklama
Powiem Ci, że ja nienawidzę samo diagnozujących się pacjentów, najgorszy typ 😁 Internet to może fajna rzecz, ale jednak szukanie sobie w nim objawów, kiedy nie wiesz, co odsiewać, a na co nie zwracać uwagi jest w sumie drogą do nikąd. A co miałaś w moczu, że ci internet wrzuca nowotwory 😱?


Na razie nie pracuję, został mi jeszcze rok studiów, ale uczelnia też daje w kość. A co do Twojej sytuacji, to wydaje mi się, że musisz po prostu spojrzeć na to obiektywnie... Jeśli stres i zmęczenie przewyższają korzyści (zarobki, spełnienie zawodowe, stabilizacja itp) to nie ma co się męczyć. Nie o to chodzi, żebyś była męczennicą 😉
Takie proste ale genialne! Nie pomyślałam o tym żeby zrobić bilnas zysków i strat 😁 Muszę sobie na spokojnie przeanalizować sprawę z mężem i podjąć jakąś decyzję, ale już widzę że łatwo nie będzie 😳
 
Do góry